Meg Cabot

Wredniak

1-800 widziałem jako serial i powiem: nie dziękuje. To nie jest kryminał. A właśnie skończyłem 2 tom pośredniczki. Prychałem kilkanaście razy, ale chyba nie w tych momentach na które liczyła autorka. i tak 1/10 książki była przepisana z pierwszej części np. fragment jak opisuje swoje zdolności.

Pamiętnik księżniczki pewnie przeczytam, ale tylko dlatego że podobała mi się ekranizacja. Ewentualnie spróbuje przeczytać Wink

Mikka

to jest serial na podstawie 1-800? ta seria jakoś mi się nie podobała... nawet się nie umywa do pośredniczki - moim zdaniem

Wredniak

Jest. Kanadyjski jakiś. Leciał na AXN.

Mikka

Hmmm nie miałam pojęcia. Ale i tak bym nie obejrzała. Już sama książka mnie drażniła.

bella

Mnie się książka nawet podobała. Nie była najgorsza. W każdym razie na pewno o niebo lepsza niż Zmierzch.
A o serialu nie miałam pojęcia. Może kiedyś sobie obejrzę, ale raczej w to wątpię. Nie jestem ich miłośniczką.

Lily

kuszumai

Może dlatego, że Rob był mało męski i jessowaty?

bella

Halkatla

Przeczytałam na razie dwie pośredniczki i cóż, takie sobie, ale tego właśnie mi bylo trzeba - książki o duchach dla nastolatki^^ Jestem szczęśliwa. Cool

I gadam głupoty.

Maćka

Posredniczka i 1-800 sa fajne. Może nie najwyższych lotów ale czasami trzeba dac odpocząć szarym komórkom.
A pamiętnik przydaje się kiedy jest niedzielne popołudnie i wszystkie biblioteki są pozamykane Wink

Ot takie sobie łatwe książeczki o amerykańskich nastolatkach Smile

dora

Mi podobała się także ,, Top modelka". Wyszły już dwie części. Ciągle latam do biblioteki znaleźć drugą. Książki Cabot, choć opisują życie dziewczyn - i są w pewnym sensie podobne do innych serii , to zawsze potrafią mnie rozbawić i zaciekawić. No może oprócz Pamiętnika księżniczki [ choć film nie był taki zły].

Luniaczek

Jakby nie patrzeć książki Meg Cabot są niesamowicie schematyczne. Bo jakby nie patrzeć wszystko kończy się tak samo, zaczyna też a środek jest kwestią względną.
Książki tej autorki czyta się przyjemnie bez zbędnego myślenia ( i dlatego je lubiłam mając lat 10-11 xD)
Jeśli już bym miała wybierać to najbardziej podobała mi się seria "Pośredniczka" Wink

Aga

Pośredniczkę czytałam wpodczas wakacji. Przyznam, że gdybym była młodsza, to książka napewno bardzo by przypadła mi do gustu. Książki Cabot są cienkie, można je sobie poczytać jako przerywnik pomiędzy cięższymi pozycjami. Zabrałam się też za Paple. Przez 1tom przeszłam z drobnym trudnościami (ahh ta "laska") to jednak mimo , że 2 rozpoczęłam nie mam zamiaru skończyć. Problemy jakieś troszkę mało realne i nie trafiają do mnie przez co nie mogę strawić do końca twórczości Cabot.

mroczna88

Jak dla mnie Cabot była zjadliwa jedynie z Pośredniczką. Inne jej książki to kompletny idiotyzm. "Pamiętniki" są wydumane i, o ile film mnie nie zachwycił, to był o wiele lepszy od książek. Jakoś na siódmym czy ósmym tomie odłożyłam na dobre (choć jeśli macie ochotę na głupawkę, to przeczytajcie o tym, jak Mia rzuca Michael'a, bo miał swój pierwszy raz na wiele miesięcy przed tym, jak zaczęli z sobą chodzić xD ).