Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Paulo Coelho
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
/ Autorzy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zelka
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:35, 28 Gru 2010    Temat postu: Paulo Coelho


Zdziwiłam się, nie widząc ani znajdując tematu o nim (nie pisze fantastyki, ale ma świetne książki) jeżeli jednak temat już był to go poślijcie gdziekolwiek Wink
Paulo Coelho - uznany przez jednych za alchemika słów, przez innych za fenomen kultury masowej - jest jednym z najbardziej znanych pisarzy współczesnych. Dla czytelników z ponad 160 krajów, niezależnie od ich wyznania i kultury, stał się prawdziwym autorytetem.

Jego książki przetłumaczone na 71 języków nie tylko trafiły na czołówki list bestsellerów, ale stały się też przedmiotem socjologicznych i kulturoznawczych dyskusji.

Filozofia i tematyka książek Paula znajduje uznanie milionów czytelników, którzy poszukują swojej własnej drogi i nowych sposobów rozumienia świata.
To ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc pozycje, które przeczytałam:
Weronika postanawia umrzeć
Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu... Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiarów pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.
Weronika postanawia umrzeć bez wyraźnego powodu, bez żalu i bez patosu. Może dlatego, że gdy szukała łatwych rozwiązań, jej życie stało się mdłe, jak potrawa bez przypraw, pozbawione ziarna szaleństwa. A gdzie szukać szaleństwa, jeśli nie w domu wariatów, pośród tych, którzy obdarzeni nim zostali w nadmiarze? Weronika uczy się na nowo życia, poznaje siebie samą, zmartwychwstaje. Weronika chce żyć inaczej
Alchemik
Alchemik otwiera te drzwi w naszej duszy, o których istnieniu wolelibyśmy zapomnieć. Każe marzyć, podążać własnym powołaniem, podejmować ryzyko, pójść w świat i wrócić wystarczająco śmiałym, by stawić czoła wszelkim przeszkodom. Baśniowa, alegoryczna opowieść o wędrówce andaluzyjskiego pasterza jest tłem do medytacji nad tym, jak ominąć życiowe pułapki, by dotrzeć do samego siebie.
Alchemia Paulo Coelho to tajemna wiedza o prawdzie i jej dwóch obliczach. Autor burzy wszelkie bariery bojaźni, które powstrzymują strumień naszych pragnień. Potrzeba Alchemika i jego światowy rozgłos są oczywiste, albowiem lektura książki przemienia w złoto nawet najbardziej zaśniedziałe sprężyny ludzkich marzeń.

Oddaję temat w wasze rączki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 2:25, 28 Gru 2010    Temat postu:

Łeeeee! ! ! ! ! Nawet mi tego nie pokazuj. Nie lubię tego autora o.o Wolę bardziej konkretne i rzeczowe książki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zelka
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:41, 28 Gru 2010    Temat postu:

Bo co? To są książki piękne Very Happy
Zresztą... Nie każdy musi go uwielbiać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:22, 28 Gru 2010    Temat postu:

Oczywiście, że nie. Wyrażam tylko moją opinię, której nikomu nie narzucam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sally
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:41, 28 Gru 2010    Temat postu:

ja tam się zgadzam z Meami Smile może niekoniecznie wolę książki bardziej rzeczowe, ale jakoś nigdy nie mogłam przebrnąć przez Coelho... brałam się za "Alchemika", "Weronika postanawia umrzeć", "Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam" (przepraszam, jeżeli coś przekręciłam) i "Wojownika światła"... ni cholery... jak dla mnie, facet jest mocno przereklamowany... ale znam sporo ludzi, którzy się nim zachwycają i lubią bardzo jego książki Smile cóż, ja tego nie rozumiem, ale każdy lubi co innego Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miriam
Konstabl Grafomanii
Arcymag
Konstabl Grafomanii <br> Arcymag



Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:54, 28 Gru 2010    Temat postu:

Z Coelho czytałam "11 minut" Smile Zaczęłam też "Demon i Panna Prym" ale niestety nie udało mi się jej skończyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:57, 28 Gru 2010    Temat postu:

Przeczytałam:
-Weronika postanawia umrzeć
-Demon i panna Prym
-Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam
-Jedenaście minut
-Zwycięzca jest sam

Próbowałam: Alchemika i Bridę, ale nie byłam w stanie przebrnąć Confused

I cóż mogę powiedzieć... W ogóle dziwnie mi wygląda ten temat w tym dziale- wszak mamy tutaj same fantasy chyba.
A więc Weronikę czytałam, kiedy jeszcze nie było takiego fenomenu Coelho i bardzo mi się podobała- ale chyba głównie przez moje tamtejsze zamiłowanie do psychiatrii Razz Potem, wiedziona nadzieją na podobnie miła lekturę, brnęłam dalej. Jedenaście minut było przynajmniej oryginalne.

Co mnie w Coleho wkurza do nieprzytomności... Po pierwsze- jego mania katolicyzmu. Każdą książkę zaczyna jakimś cytatem z Biblii, i to by było jeszcze znośne, gdyby nie to na przykład, że praktycznie calutkie Na brzegu rzeki Piedry... jest o kulcie Matki Boskiej- gdzieśtam w tle się toczy historia, ale tak naprawdę gdyby nie to, że czytałam tą książkę w 3-godzinnej kolejce do chirurga szczękowego i naprawdę nie miałam nic lepszego do roboty, to bym jej nie skończyła.

Druga rzecz- nieznośny egzystencjonalizm. Jak dla mnie, w wykonaniu Coelho, jest to dość tania filozofia Confused Jego opinie nie są ani nowatorskie, ani ciekawe. Ot, właśnie taki "fenomen kultury masowej"- zrozumiałe i ujęte w jasne, ładne słowa przesłania rzeczywistości. Powiedzmy to sobie szczerze- przed Coelho szare masy czytały romanse, książki obyczajowe, jakieś tanie kryminały. Teraz ludzie czują się lepiej, wynioślej, bo czytają coś "z przesłaniem". I oto cały fenomen Wink

Co nie zmienia faktu, że jako odmiana od bardziej fabularnej literatury- może być, choć nie oczekujcie, że będziecie czytać z zapartym tchem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zelka
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:11, 28 Gru 2010    Temat postu:

A mi właśnie Alchemik przypadł
Weronika zresztą też Very Happy

Nie tylko fantasy... Chmielewska też jest w tym dziale Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:43, 28 Gru 2010    Temat postu:

Przeczytałam: "Bridę", "Alchemika", "Pielgrzyma" i "Weronika postanawia umrzeć". Nie przepadam za Coelho. Z przeczytanych pozycji podobała mi się tylko "Weronika...", jest wciągająca, pokręcona, tematyka bardzo ciekawa, a motywy biblijne nie rzucają się w oczy.
Jak dla mnie Coelho kreuje się na współczesnego proroka; w każdym działaniu widzi przesłanie, drugie dno (którego tam często wcale nie ma), a w każdej najmniejszej pierdole dostrzega Boga. Jego książki są przewidywalne, powtarzają się, a ja osobiście nic pożytecznego z nich nie wynoszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:39, 28 Gru 2010    Temat postu:

Muszę zgodzić się z Janką- niestety, motywy w książkach Coelho są powtarzalne, i generalnie tematyka, rozmyślania- to wszystkozatacza koło. Nihil novi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:37, 28 Gru 2010    Temat postu:

Niestety, że motywy u Coelho się powtarzają czy niestety, bo musiałaś się ze mną zgodzić? Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:50, 29 Gru 2010    Temat postu:

Niestety się powtarzają! Razz Bez takich wojowniczych akcentów, co? Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coya
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:44, 29 Gru 2010    Temat postu:

Wijara napisał:
Co mnie w Coleho wkurza do nieprzytomności... Po pierwsze- jego mania katolicyzmu. Każdą książkę zaczyna jakimś cytatem z Biblii, i to by było jeszcze znośne, gdyby nie to na przykład, że praktycznie calutkie Na brzegu rzeki Piedry... jest o kulcie Matki Boskiej- gdzieśtam w tle się toczy historia, ale tak naprawdę gdyby nie to, że czytałam tą książkę w 3-godzinnej kolejce do chirurga szczękowego i naprawdę nie miałam nic lepszego do roboty, to bym jej nie skończyła.

Wbrew pozorom Coelho z katolicyzmem nie ma wiele wspólnego. Przyznaję się bez bicia - ja czytałam tylko Weronikę, ale swego czasu przebrnęłam przez całą serię artykułów o nim i jego poglądach. Chciałam zobaczyć, czy warto się zabierać za te książki. No i wyczytałam (co zresztą w Weronice znalazło potwierdzenie), że co prawda poglądy Coelho wyglądają na katolickie, ale w sumie wspólne są tylko nazwy, bo jak się dobrze przyjrzeć, to z nauką Kościoła Katolickiego ma to niewiele wspólnego. Albo przynajmniej różni sie w wielu, bardzo wieli - i to ważnych - punktach. Ale jak się nie zna dobrze nauki Kościoła, to własnie odnosi się wrażenie, że to katolicyzm. Środowiska katolickie za to bardzo go krytykują wlaśnie za "podszywanie się" i mącenie ludziom w glowach, że niby taka jest nauka katolicka.
Ale jak napisałam - ja przeczytałam tylko Weronikę. Przez większość czasu mi sie podobała, ale miała parę momentów, ktore nijak mi nie pasowaly do calości, a zwlaszcza w sytuacji, gdy zakladamy, że poglądy głoszone przez autora są katolickie... Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:46, 29 Gru 2010    Temat postu:

Wczoraj moja głęboko skrywana, wojownicza natura dała o sobie znać ^^ Wolałam się upewnić Very Happy, *płacze rzewnymi łzami, pozbawiona okazji do rzucania dynamitem*

U Coelho rzuca się w oczy nie tyle mania katolicyzmu, co jakiś dziwny fanatyzm religijny. Koleś z powodzeniem mógłby założyć własną wspólnotę/kościół i sądząc po ilościach sprzedanych książek, znalazłby całkiem sporo wyznawców.
Wydaje mi się, że Coelho próbuje dotrzeć do źródeł chrześcijaństwa i w ogóle: początków religii, co ku rozpaczy tu obecnych czytelniczek, namiętnie praktykuje w każdym tomie. W porównaniu z całą resztą, "Weronika..." jest naprawdę świetna, bo wybija się z coelhowskiego schematu i nie próbuje nawracać na siłę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:21, 29 Gru 2010    Temat postu:

TheTosterMaster napisał:
U Coelho rzuca się w oczy nie tyle mania katolicyzmu, co jakiś dziwny fanatyzm religijny.


Przyczyną tego jest prawdopodobnie to, że religia kwalifikuję się jako temat 'głęboki' i niewyczerpany. Piszesz i gdybasz do woli pod płaszczykiem wnikliwych przemyśleń. Jak prace pisemne z religii: wstęp i zakończenie to to samo, a do środka zawsze wrzuca się ofiara Jezusa itp. Masło maślane ubrane w śliczne słówka. Gdyby wycisnąć co poniektóre oparte na wierze 'prace' (mówię ogólnie nie tylko o Paulo Coelho) to może maksymalnie trzy stronicowy rozdział by został.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Meami dnia Śro 19:24, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
/ Autorzy
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin