Tanya Huff

Mikka

Tanya Huff

Brama mroku i krąg światła

Cykl "Victoria Nelson"
Cena krwi (tom: 1)
Ślad krwi (tom: 2)
Linie krwi (tom: 3)

Wredniak

Mikka w tej serii są jeszcze 2 książki jeśli się nie mylę... Serial mocno odbiega od książek, które są IMO mocno średnie. Utknąłem bodaj w połowie 3 tomu.

Mikka

A ja właśnie tylko przez 3 tom przebrnęłam w całości. (mogą być jeszcze dwie, ale ja tu wpisuje te co wyszły w polsce)

anulka870

no ta seria jest dziwna bo ona to niby prawie ślepa a ich dwóch wampir, trochę za gładki i policjant , który nie chce uwierzyć w istnienie tego drugiego świata...no i obu trzyma na zmianę w łóżku to trochę chore jest...gdzie tu monogamia...ja potrzebuję romantyzmu chociaż naparstek w książkach...

Panna Rumiana

Dla mnie Henry był strasznie ciapowaty i trochę taki nieumarły emo ^^ Przebrnęłam, choć z trudem. Chciałam wiedzieć czy ją ugryzie, ale nie... Sad

Wredniak

anulka870

no to porąbane i teraz policjant za bank krwi bedzie jej robił no i dobrze pewnie też bo by nie wróciła

Panna Rumiana

A w której części ją ugryzie? To bardzo ważna informacja jest... Zawiodłam się, że w tych trzech tomach, co je czytałam nawet się nad jej dziabnięciem nie zastanawiał.

Wredniak

W czwartej. A w piątej będą próbować się nie pozabijać gdyż instynkt terytorialny jest u wampirów paskudnie silny.

Mikka

Jeśli chodzi o Huff to tylko "Brama mroku..." mi się podobała. Evan był świetny Very Happy

Fajny miał styl ubierania Very Happy

Caylith

Całośc trylogii szalenie mi sie podoba, a sądząc po tym jak sie ostatni tom skończył należy spodziewać się co najmniej jeszcze jednego. O ile wydawnictwo nie da se spokoju czego sobie zwyczajnie nie życzę Wink

Najbardziej pasowal mi w sumie tom traktujący o wilkołakach, pozostałe dwa nieco słabsze ale i tak mi to pasi:)

sally

ja utknęłam na początku pierwszego tomu w zasadzie... czytałam to w oryginale i muszę przyznać, że jest napisane w strasznie odpychającym stylu... sam pomysł na książkę jest może i dobry, ale sposób, w jaki jest to wszystko opisane jest tragiczny... jak to powiedzieć... język użyty w książce jest strasznie drętwy, nudny i jakiś taki nijaki... nie wiem, jak się ma polskie tłumaczenie do oryginału, ale chyba nie chcę wiedzieć, zważywszy, że tytuł przetłumaczyli nie do końca tak, jak powinni...

Alvik

Jedna z wielu rzeczy jaka mi się tu podobała, to to, że Vicki nie była romantyczną kobietą, łaknącą miłości i żyjącą w cnocie. Wreszcie książka, której bohaterka potrafi odłączyć sex od romantyczności i słowa "kocham cię" nie znaczą "będę z tobą do końca świata, chcę urodzić Ci dzieci, The End". Żyje nie wymagając obietnic i nie oczekując ich. Zaczęłam czytać w e-booku, i jeszcze tego samego dnia popędziłam do hurtowni kupić dwa pierwsze tomy Smile

A gdy wyszedł trzeci również pognałam po niego.

Coookies

dwa pierwsze tomy mi się podobały, za to trzeci... no cóż.. utknęłam w środku i za żadne skarby nie przebrnę dalej. Jak się nazywa czwarty tom? Smile

Bo już widzę, że coś się będzie działo..