Trudi Canavan

Panna Rumiana

Mi też nie pasiło zakończenie. Sonea mogłaby zginąć, za to Akkarin... ^^
Za to Ery pięciorga nie mogę ruszyć. Mam wrażenie, że to znów będzie o dziewczynie z niesamowitymi umiejętnościami, która będzie musiała uratować swój kraj opcjonalnie świat. Eh... To samo z uczennicą maga... mam takie wrażenie, że ona strasznie schematycznie pisze te książki. Mogę się mylić, nie czytałam do końca ani Uczennicy, ani Ery...

Wredniak

W zasadzie to masz rację, lecz mimo to Era jest ciekawa.

Panna Rumiana

To może jak skończę Goodkinda i przeczytam Intruza... ^^

Lily

Trylogia wielkiego maga podobała mi się ale nie była to jakaś zachwycająca książka Smile

Zakończenie mi nie pasowało i ten cały wątek miłosny Sonei z Akkarinem Sad

Uczennica maga też może być ale bez jakiś wielkich zachwytów.
Era pięciorga strasznie przynudzała, utknęłam gdzieś w połowie i nie mogłam dalej czytać. Kolejnej książki na pewno nie kupię Confused

Czytałam gdzieś, że Trudi ma zamiar napisać o dalszych przygodach Sonei a raczej jej dziecka jak ktoś nie chce znać płci dziecka niech nie czyta:P (synka) w sumie będą 3 książki

Caylith

Dosyć mieszane wrażenia. 1 tom zakupiłam bo mnie zainteresowało to co pisało z tyłu. Resztę potem tez by się dowiedziec jak sie to skończyło i dlatego ze nie lubie miec niedokonczonych serii na półce;P
Nie powiem-zaskakująco nieco: nie podejrzewałam Akkarina o to, że w gruncie rzeczy jest tym dobrym. I straszliwie mnie rozzłościło, że Sonea olała syna Rothena dla Akkarina... przeciez byliby taka fajna parą...

Tymczasem ksiązki sobie stoja przeczytane raz... jeden z wydatkow ktore bym chetnie cofnela. Lepiej wziac z biblioteki.
Kolejnej serii nawet nie tknelam palcem na półce w Empiku - nie warto.

_aizdaM

oj.. ale wieszacie tzw "psy" na Canavan xD
czytałam i Trylogię Czarnego Maga i pierwszy tom Ery Pięciorga i Uczennicę Maga. mi się podobały, aczkolwiek Uczennica Maga najmniej... osobiście bardzo lubię tę autorkę Smile

ale jak widzę jej fanów tu nie znajdę xD

nefri

Po trylogii "czarnego Maga" byłam takzniesmaczona że obiecałam soie już nie tknąć następnej serii tej autorki, ale się przełamałam i nawet dobrze... Era jest moim zdaniem znacznie llepsza, mniej męcząca, no i dzięki bogom... A raczej na ich zgubę dobrze się kończy na żyli długo i szczęśliwie.... trochę zbyt długo....

anulka870

a ja wypożyczyłam sobie tom 2 i 3 bo pierwszy jest ponad moje siły

drugi po 87 stronach mnie wkurzył i przeczytałam zakończenie trzeciego i jest mi przykro....no i jest problem czy jak przeczytam trzeci tom bez reszty to nie stracę wątku ?

kocham grube i treściwe książki ale Canavan to już przesadziła z fabułą... Shocked

pierwszy raz tak czytam i wcale nie jestem z tego dumna ale przepychanki w szkole miały sens w HP a nie tutaj....

dora

Mi podobała się Trylogia. Oczywiście zakończenie było do niczego. Nawet sprawdzałam na necie, czy nie będzie dalszych części. Jak można było zabić Akkarina? Czy autorka nie ma serca? Zresztą był on o wiele fajniejszy w roli ,, tego złego". Do Ery jakoś mnie nie ciągnie. Może boję się kolejnego zakończenia? Widziałyście tą stronę? http://www.twilightseries.fora.pl/ksiazki,22/trylogia-czarnego-maga,1283.html Jest tutaj wzmianka o dalszych losach Sonei i jej dziecka. Nie wiem co o tym myśleć. To tylko informacja wzięta z nieba? Jak sądzicie?

Wredniak

Ja dobrowolnie nie wejdę na zmierzchowe forum!!!
Ale z tego co wiem Canavan planuje opisać losy dziecka.

A co do Ery to IMO jest dużo lepsza. Nikt tam nie zabija głównych bohaterów i zakończenie można uznać za happy end.
EDIT:
I NIE TAK SIĘ WSTAWIA LINKI Evil or Very Mad

dora

Sorry. Koniec z linkami ;D Chyba wezmę się za Erę skoro zakończenie nie jest złe.

_aizdaM

Mono

Ja przeczytałam trylogię, może zachwycona nie byłam, ale czytało się fajnie i szybko i przyjemnie. Zakończenie mnie rozwaliło, nie tak to miało wyglądać, trochę tam brakuje logiki, bo sama wspominała o sposobie uratowania Akkarina, a potem o tym zapomniała :/ Potem z braku laku zabrałam się za Uczennicę i to była m a s a k r a! Kolejny raz to samo, tylko wciśnięte w jeden tom... Bohaterowie jak klony, fabuła przekalkowana :/ Kapłankę też przeczytałam, ale chyba tylko dzięki silnej woli, bo utknęłam w połowie, ale wzięłam sobie za punkt honoru skończyć to. Raczej się za kolejne tomy tej pani nie zabiorę... A pomysł sequela trylogii zwalił mnie z nóg... Widziałam zapowiedź tej książki, albo na stronie wydawnictwa, albo na jakimś serwisie o fantastyce.

Sebriel

kuszumai

Mnie dobija, że ona do każdej książki musi wsadzić przystojnego geja, który rozpacza po ukochanym.