Muszę się wyżalić - Edward Cullen - Len - porównanie

mantykora

Szperam sobie w Internecie w poszukiwaniu czegoś o "wiedźmie" i trafiam na forum o ... Zmierzchu! Normalnie mnie zatkało, bo tam fanki Edwarda twierdzą, że jest do Lena bardzo podobny i charakter i w ogóle!!! Dlatego muszę zrobić porównani online, bo mi to sen z oczu zgania.

mantykora

Edward: samolubny, egoistyczny, ciągle narzeka i się żali, niezbyt bystry (według mnie), często kłamie, rudy, lat 108?, wygląda na 17.

mantykora

Len: obrażalski (no trochę tak), troskliwy(np o poddanych), cyniczny, zabawny, z poczuciem humoru, skłonność do niedomówień, blondyn, lat 73, wygląda na 20

Dasha

Ciekawy temat Shocked

,pomijając całkiem inne okoliczności,wizerunek wampira,czas akcji,wiadomo że one też mocno generują postać,uważam że nie należy ich ze sobą przyrównywać,pomimo wielu wspólnych cech.
Naturalnie jak to przedstawiciele krwiopijców cechują się ,np.tajemniczość,skrytość,nienaturalną (przyciągającą)urodą,nadprzyrodzonymi możliwościami pozwalającymi im stać się śmiercionośną maszyną do zabijania,myślę też że pewną dozą mroku oraz melancholii,ale są to cechy ogólne dla wampirów,tak samo jak kły,blada skóra czy do skłonności do życia w cieniu.Ale w takim razie moglibyśmy porównywać każdego wampira do Edwarda czy Lena.
Poza tym postać romantycznie zakochanego wampira w dziewczynie z ludzkiego rodu, to klasyka gatunku...
Muszę obronić tu trochę Edwarda,Mantykoro,nie uważam aby był samolubny czy egocentryczny,wręcz odwrotnie,zresztą na przypadku Lena też widać że życie wśród innych znając ich myśli nie jest niczym przyjemnym,stąd ten dystans....
Różni ich przede wszystkim sposób myślenia,Edward zawsze myśli najpierw o Belli,natomiast mam wrażenie (tylko na podstawie przeczytanych,dostępnych książek) że Len najpierw troszczy się o swój lud,w końcu jest władcą.
Zmierzch nastawiony jest głownie na romans,mamy dokładny opis uczuć,wahań, i problemów Edwarda dzięki czemu wydaje się nam że znamy go lepiej,natomiast Len jest trzyma nas na dystans,jest cyniczny,nie mamy wglądu do jego duszy,wydaje mi się bardziej dojrzalszy(jakby nie było Edward to ponad 100letni prawiczek Very Happy

),potrafi igrać z kobietami.
Książki moim zdaniem przedstawiają 2 typy wampirów,2 typy miłości(mam nadzieję) Laughing

dlatego postanowiłam zaznaczyć 'nie' w ankiecie.

mantykora

Dzięki za wypowiedź. Muszę przyznać z tym samolubny trochę przesadziłam, ale przeczytałam, a nawet mam wszystkie części Zmierzchu i te określenie jakoś mnie nie opuszczało. A jak już mówimy o romansie to w Wiedźmie wydaje mi się lepiej opisany i jakiś prawdziwszy, a nie bum i zakochani po uszy. Ciekawe jakie zdanie na ten temat mają inni...

Dasha

w Zmierzchu mamy klasyczny,rozdmuchany romans a w Wiedźmie,no cóż,kto się lubi ten się czubi:D
Też przeczytałam całą serie Stephnie Meyer i muszę przyznać że jak nie lubię i nie czytam romansów,tak ten strasznie mi się spodobał,pewnie przez postać wampira ;D

mantykora

Zaczęłam czytać zmierzch, bo to podobno fantastyka. Muszę przyznać książka niezła. Od tej pory rozczytuję się w książkach o wampirach i z wszystkich poznanych najlepszy na razie jest Len. Zobaczymy czy to się zmieni po przeczytaniu "Wampir z przypadku", ale wątpię. Smile

Lily

Len i Edward podobni ??? i co jeszcze? niby w czym? chyba jeśli chodzi o to ,że obaj to wampiry. Edward ciągle tylko o tym że jest wampirem i jaki to on jest zły i że naraża Bele (aż można zwariować od tego) a Len jest śmieszny miły i wogule 100 razy lepszy od Edzia xD

sally

hmmm a moim zdaniem do pewnego stopnia są nawet podobni... ale, jak już Dasha zauważyła, to cechy wspólne dla wszystkich wampirów Smile

Łącznie z tym, że obaj słyszą myśli innych ludzi i obaj (chyba) starają się przekonać, że ciągłe siedzenie w czyjejś głowie wcale nie jest takie super...

Edward egoistyczny hmmm Do pewnego stopnia tak. Wydaje mi się, że jego troska o Bellę to także pewnego rodzaju mechanizm obronny. Myślę, że on by sobie nie darował, gdyby jej coś zrobił, czyli w pewien sposób chroni także siebie. Ale, jak już gdzieś na tym forum pisałam, Miłość jest jedną wielką egoistką. I wcale się Edwardowi nie dziwię.

Co więcej, Edward jest chyba trochę ponury, ale to się zmienia, kiedy Bella przestaje być kruchym człowiekiem Smile

Mimo wszystko, Edward i Len to dwie różne postaci. Podobne do pewnego stopnia, ale całkiem różne Very Happy

Ostatnio moje wypowiedzi mają chyba coraz mniej składu i ładu Smile

mantykora

Panna Rumiana

Zdecydowanie inni.
Jak dla mnie Edward za bardzo użala się nad byciem nieśmiertelnym, przecież to tyle możliwości: możesz obserwować jak się zmienia świat, próbować wielu nowych rzeczy. Dzięki temu, że jego rodzina nie pija ludzkiej krwi jest uwolniony od rozterek natury moralnej. A ta jego troska o Bellę wydaje mi się ciut niezdrowa.
A co do Lena... Myślę, że to co powiedział o nim Wal, kiedy przeprawiali się przez Kozie Skoczuszki jest tylko częścią prawdy... Troszczy się o innych, ale na swój lennistyczny sposób.

alicee

Cóż, łączy ich wampiryzm, choć w obu przypadkach wygląda zupełnie inaczej (jak dla mnie Cullenowie nie są zbyt wampirzaści) oraz umiejętność czytania w myślach. To tyle. Bo charaktery (dzięki Bogu) mają zupełnie inne. Nie będę wypisywać tych wszystkich różnic, bo jest ich naprawdę bardzo wiele, a część i tak została już wymieniona. Oni NIE SĄ podobni (na szczęście)

mantykora

Czyli odp TAK nie ma zwolenników i obrońców???
A liczyłam na gorącą dyskusję Sad

Panna Rumiana

Ewentualnie mogłabyś zestawić Edwarda i Louisa (głowy nie dam za to, że tak się zapisuje jego imię, ale... chodzi mi o tego z "Wywiadu z wampirem").

Dasha

Chyba nit nie zaryzykuje,bo sama pomyśl czy chciałabyś aby len był bardziej Edwardowy,albo czy Edward powinien być bardziej Le....(eee...jak to odmienić???)przypominać Białowłosą Strzygę ? Wink

chyba nie,każdy ma swój klimat i niech tak zostanie