Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dziwaczny świat Tima Burtona
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Multimedia
/ Filmy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margaret.v
Adept IV roku



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:56, 18 Mar 2010    Temat postu:

Villka napisał:


Strzyga napisał:
Hm, czyli to uwielbienie to jednak rzeczywiście wynik tego, że po prostu prawie wszystkim dziewczynom taki typ urody pasuje...

Możliwe, że się wszystkim podoba...
Albo utożsamiają go z jego rolami?
Tak jak paradoks Roberta Pattinsona: dziewczyny mają bzika na jego punkcie, bo myślą, że jest Edwardem Cullendem. Razz Im bardziej się wypiera, tym bardziej przypisują mu takie cechy jak skromność xP itp
A może podoba się wszem i wobec bo to nam zaszczepia w umysłach kultura masowa? W koncu ile razy Johnny wylądował na szczycie listy "najseksowniejszy aktor"? Razz


Bardzo lubię Johnnego. Nie mogę powiedzieć, ze mi się nie podoba wizualnie, bo skłamałabym. Ale nie mam fioła, żeby czytać każdą notkę o nim, kupować plakaty z jego podobizną, czy co tam jeszcze robią nastolatki sikające za aktorami (i wiem, ze tu się niektórym narażę). Cenię go za to, że wybiera rożne role, w każdej jest kimś innym, nie idzie na łatwiznę i nie stara się zaszufladkować. Nie mogę powiedzieć, że we wszystkich filmach mi się podobał,np Fabryka czekolady,Blow, czekolada (przez wielu uwielbiana) przeszły u mnie bez echa, ale w pierwszej części piratów był dla mnie genialny i ten film oglądam tylko dla niego. ASecret Window, Marzyciel, Dziewiąte wrota, Don Juan Ed Wood, Arizona Dream, Co gryzie Gilberta, Edward Nożycoręki mogę oglądać kilka razy i to chyba świadczy o tym, ze to sa dla mnie dobre filmy a rola J. w niech nieoceniona. Poza tym On mi sie kojarzy z aktorami takimi jak Jerzy Stuhr, jack Nicolson, czy inni genialni ludzie kina, którzy wytyczają nowe trendy. I powiem wam, ze nie mogę się doczekać kiedy on będzie miał 65 lat i mógł się pochwalić wspaniałymi kreacjami.

Uff no wyszedł mi trochę pean na jego cześć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caeles
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod łóżka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:06, 18 Mar 2010    Temat postu:

margaret.v napisał:


Bardzo lubię Johnnego. Nie mogę powiedzieć, ze mi się nie podoba wizualnie, bo skłamałabym. Ale nie mam fioła, żeby czytać każdą notkę o nim, kupować plakaty z jego podobizną, czy co tam jeszcze robią nastolatki sikające za aktorami(i wiem, ze tu się niektórym narażę)


xDD Ja mam jego plakat na ścianie, jako Szalony Kapelusznik. Ale wynika to raczej z mojej sympatii dla Alicji w krainie czarów (Poprzedni wisiał w tym miejscu Marilyn Manson, a jeszcze wcześni8ej Johnny jako Sweeney Todd)
To jest nie mam fioła na jego punkcie, ale lubię dobre plakaty, dobrych filmów. No i pasuje mi do klimatu mojej pieczary Very Happy

Ale nie jestem na pewno jego fanką , która zna każdy detal jego życia. Ot. wiem jakie filmy zrobił i że jest fantastycznym aktorem Very Happy No i że wizualnie jest w moim typie.

Ale. XD TO miał być temat od Burtonie.
Więc do pana B. wrócę.

Wczoraj oglądałam wieczorem ponownie "Miasteczko Halloween". I jestem nadal pod wrażeniem tego filmu Smile Powala mnie i rozbawia za każdym razem Very Happy Uwielbiam Jacka, który tak nieudolnie ale z całym entuzjazmem szykuje swięta, współczuje Sally, która wypatruje za nim oczy i robi różne numery Frankenkaczce Razz
Trio wampirów też mnie jak zawsze rozbawia wizualnie.
Lock, Shock i Barrel też mają swoje momenty w filmie. Takie łobuzy. Fragment z planowaniem porwania świętego jest jednym z moich ulubionych.
Mamy tutaj nawet wyraźnie zarysowany czarny charakter. Pełen robaków.

Ogólnie- Wspaniały film, do którego z przyjemnością często wracam. Tak dla fabuły jak i dla muzyki. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaret.v
Adept IV roku



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:23, 18 Mar 2010    Temat postu:

Caeles napisał:
margaret.v napisał:


Bardzo lubię Johnnego. Nie mogę powiedzieć, ze mi się nie podoba wizualnie, bo skłamałabym. Ale nie mam fioła, żeby czytać każdą notkę o nim, kupować plakaty z jego podobizną, czy co tam jeszcze robią nastolatki sikające za aktorami(i wiem, ze tu się niektórym narażę)


xDD Ja mam jego plakat na ścianie, jako Szalony Kapelusznik. Ale wynika to raczej z mojej sympatii dla Alicji w krainie czarów (Poprzedni wisiał w tym miejscu Marilyn Manson, a jeszcze wcześni8ej Johnny jako Sweeney Todd)
To jest nie mam fioła na jego punkcie, ale lubię dobre plakaty, dobrych filmów. No i pasuje mi do klimatu mojej pieczary Very Happy

Ale nie jestem na pewno jego fanką , która zna każdy detal jego życia. Ot. wiem jakie filmy zrobił i że jest fantastycznym aktorem Very Happy No i że wizualnie jest w moim typie.


tak gwoli wyjaśnienia u mnie wisi plakat jamesa dean'a taki czarno-biały gdzie ma fajkę w jednej ręce nogi skrzyżowane i kapelusz na głowie. Bo filmy z jego udziałem kocham, bo są po prostu dobre. i Nie nie mam nic przeciwko plakatom aktorów, filmów etc bo dobry plakat to sztuka, bardziej przeciwko umieszczaniu plakatów aktorów "bo aktor jest piegny, cudny i ą ę". Nie wiem czy dobrze wyraziłam to o co mi chodziło.

A co do Bartona to ja po Alicji odkryłam, że na jego filmy mogę iść chyba w ciemno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicee
adwoKat Strzygi
Arcymag
adwoKat Strzygi <br>Arcymag



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:36, 18 Mar 2010    Temat postu:

Ja się Strzyguś przychylam w twoim kierunku. To znaczy tak - z wyglądu mi się nie podoba. Może nawet nie tyle nie podoba - co kompletnie na mnie nie działa. Ot, ma wszystko na miejscu. I tyle. Za to gra świetnie i jeszcze nie obejrzałam żadnego filmu z nim, który by mi się nie podobał. Parę lat temu (ach, Piraci... Laughing ) lubiłam go trochę bardziej, ale jakoś mi przeszło.

Co do filmów pana Burtona. Hm, za wiele ich nie obejrzałam. I mam co do nich uczucia mieszane.
Edward Nożycoręki był arcygenialny.
Marsjanie atakują! byli rzygogenni i beznadziejni.
Jeździec bez głowy był w sumie fajny, chociaż trochę zbyt naiwny dla dorosłych, zbyt krwawy dla dzieci. Mimo wszystko - jak dla mnie jednak dla dzieci, tych wiecznych.
Charlie i fabryka czekolady mi się średnio podobał. W sumie nawet, ale nie jakiś zachwycający.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sally
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:16, 19 Mar 2010    Temat postu:

jak dla mnie, to Johnny Depp i Tim Burton urodzili się tylko po to, żeby ze sobą współpracować Smile uwielbiam Tima jako reżysera i Johnny'ego jako aktora... i już w weekend idę na Alicję Very Happy mhyhyhy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caeles
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod łóżka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:06, 23 Mar 2010    Temat postu:

Wczoraj byłam na "Alicji.." Smile
Po obejrzeniu tego filmu doszłam do kilku wniosków, takie tam luźne myśli:
SPOILER Razz


* Johnny cudownie zagrał Kapelusznika, idealne proporcje zachował między normalnością, a szaleństwem. Dobrze, że nie zrobił go zbyt cukierkowym. A w ogóle- czy tylko ja zauważyłam spory rys Willego Wonki w tej kreacji?

* HBC była świetna jako Królowa, ale zbyt łagodna. Liczyłam na więcej spadających łbów.

* A skoro przy Czerwonej Królowej jesteśmy- rozczarował mnie trochę jej sielski zamek. Miałam nadzieję, że będzie mHroczniejszy. Toć to adaptacja Burtona.. A tutaj takie no.. whatever..

* Biała Królowa- he he. Ona mnie rozbawiła. Taka niby słodka i och-ach, a potem z robieniem wywaru nagle wyskoczyła.. Razz i LOL. Przez sporą część filmu zastanawiałam się, czy nie okaże się ona być czarnym charakterem na końcu Razz

* Muzyka- brakowało mi jakiegoś charakterystycznego, dobrego kawałka do zanucenia po wyjściu z kina.

* Kostiumy- cudo Very Happy Od tej strony nie miałam żadnych uwag.

* Relacje Kapelusznik- Alicja - podobało mi się to zarysowane napięcie między nimi, przynajmniej ja to tak odbierałam. Zapowiedź jakiegoś romansu albo czegoś. Ładnie ujęty wątek w każdym razie. (Dlatego rozczarowało mnie, że Alice postanowiła wrócić do siebie...)

* Bliźniaki- wspaniały element komediowy.

* Ogólna atmosfera- tu się ciut rozczarowałam. Miałam nadzieję na coś... mHroczniejszego jednak.. Sad Bo ta historia miała swoje dark parts... Ale miałam ich niedosyt.

To tyle takich ogólnych uwag Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaret.v
Adept IV roku



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:24, 23 Mar 2010    Temat postu:

Caeles napisał:



* Bliźniaki- wspaniały element komediowy.



moi znajomi zabili mnie pytaniem "A nie przypominają Ci Mroczków?"

heheh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:27, 23 Mar 2010    Temat postu:

buuuu....

Muszę moich przyjaciół zmobilizować... Smile

Może jutro uda mi się wypad do kina zaliczyć - jadę odwiedzić mamusie w szpitalu, po drodze kino xP
Ewentualnie w piątek - qmpel mi zaszczyt uczynił i na próbę zamkniętą swojego zespołu zaprosił na wygnajewie Wrocławskim, ale obok Korony xP (tj kino)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Wto 14:29, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miriam
Konstabl Grafomanii
Arcymag
Konstabl Grafomanii <br> Arcymag



Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:49, 23 Mar 2010    Temat postu:

Obejrzałam Alicję. Tzn. ściągnęłam sobie i chyba dobrze, bo jakoś tak nie żałuje, że nie poszłam na to do kina.
Dla mnie najlepsi byli Mysz (czy też Suseł) i Marcowy Zając. Szczególnie przy "herbatce". Oni są szaleni....szczególnie zając (i ma zabójczy wygląd) Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caeles
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod łóżka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:42, 23 Mar 2010    Temat postu:

Villka napisał:
buuuu....

Muszę moich przyjaciół zmobilizować... Smile

Może jutro uda mi się wypad do kina zaliczyć - jadę odwiedzić mamusie w szpitalu, po drodze kino xP
Ewentualnie w piątek - qmpel mi zaszczyt uczynił i na próbę zamkniętą swojego zespołu zaprosił na wygnajewie Wrocławskim, ale obok Korony xP (tj kino)


Idź, idź Smile Biorąc pod uwagę pewne zgodności pod kątem naszych gustów wydaje mi się, że Tobie też ten film przypasuje Smile
Ja byłam na 3D tak baj de łej- i jestem zachwycona tą wersją Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:32, 21 Maj 2010    Temat postu:

Alicja wymiata Razz (chociaż są pewne "ale", jednak nieważne - Tim od początku zapowiadał, że to nie będzie ta sama bajka)
Scenografia jak zwykle mnie powaliła Very Happy
Podobała mi się charakteryzacja Anne Hathaway i oczywiście Johnny Razz

Zauważyłam, ze nie ma Vincenta w tym wątku Sad
Kilku minutowa animacja Tima z 1982 roku
Pojawia się Londyńska mgła i Edgar Allan Poe Wink
VINCENT

Zauważyłyście, że Tim lubi imiona zaczynające się na "v"?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pią 11:33, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sally
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:41, 21 Maj 2010    Temat postu:

kurczę... a mnie się JESZCZE nie udało obejrzeć Alicji... buuuu... imiona na V? a w czym on mial imiona na V poza Vincentem i Gnijącą Panną Młodą? (Victor i Victoria)... chyba, że coś mnie ominęło... swoją drogą, moje ulubione imię z twórczości Tima to Ichabot Smile (Jeździec bez glowy)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:21, 22 Maj 2010    Temat postu:

Niom... niby tylko w Vincencie i Gnijącej Pannie, ale te imiona, które wybiera brzmią tak... wiktoriańsko? Razz
Przesadziłam z tym umiłowaniem dla literki "v" Razz. On ma sentyment do imion wiktoriańskich.
Precyzyjniej? Very Happy

A nazwiska lubi z niderlandzkim przedrostkiem Razz O! "van" Razz


sally napisał:
swoją drogą, moje ulubione imię z twórczości Tima to Ichabot Smile (Jeździec bez glowy)

Och tak xP
Tyle, że to nie Tim wybierał to imię, lecz pisarz, który stworzył "Senną Dolinę" Wink
Nazwiska nie pamiętam - na napisach rozpoczynających film się pojawia.
Wiem, że ten sam pisarz pisnął powieść pod tytułem "Rip Van Winkle" - a właśnie z kimś o takim nicku przez pewien czas grałam w Ragnarok Online xP - był Game Masterem. W pamięć zapadło. Razz
Te powieści są - chyba - przetłumaczone na język polski...
Chyba...
Najbardziej lubiłam sceny w których pojawiała się matka Ichabota Smile Pamiętacie ten sen i wołanie - Ichaaaabot, Ichaaaabot, Ichaaaabot Very Happy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sally
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:09, 23 Maj 2010    Temat postu:

wiem, wiem, że nie Tim wybierał imię Smile nie chciało mi się pisać po prostu skąd i jak to imię się wzięło WinkWink

autorem i "The Legend of Sleepy Hollow" i "Rip Van Winkle" jest Washington Irving... ciężko to jednak nazwać powieściami Razz raczej opowiadaniami Wink miałam "Rip Van Winkle" na literaturze brytyjskiej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:19, 23 Maj 2010    Temat postu:

Ciekawie się czyta? Very Happy
Czy lepsze są ekranizacje? Razz

Johnny bardzo mi się podoba w Sleepy Hollow - ma przednie kostiumy Very Happy
Takie Mickiewiczowe Wink
W tym filmie generalnie pojawiają się moje ulubione kostiumy w całym dorobku Burtonowskim Very Happy
Pamiętacie pelerynę Christiny Ricci? Very Happy Tą, w której śledzi konno Ichabota?
Mistrzostwo... te zdobienia, ah!
A Wasze?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Nie 20:04, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Multimedia
/ Filmy
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin