Autor |
Wiadomość |
Panna Rumiana |
Wysłany: Śro 16:32, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
co do straszenia na mnie też się dziwnie patrzyli, jak brałam ślimaczki w łapki |
|
|
alicee |
Wysłany: Śro 16:32, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
A ja mam coś dziwnego z pająkami, tj
-tarantule i ptaszniki uważam za słodkie
-cała klasa żyje w głębokim przekonaniu, że wielbię wszystko, co ma 8 nóg
-w dzieciństwie potrafiłam sie rozpłakać na widok pająka w domu czy w lesie, teraz już oczywiście nie, ale nadal strasznie się ich brzydzę
-nie cierpię pajęczyn
A jeśli chodzi o mój kontakt z innymi paskudztwami, w szkole podstawowej straszyłam koleżanki ślimakami i dżdżownicami, które brałąm do rąk |
|
|
Panna Rumiana |
Wysłany: Śro 16:32, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
ja za to na działce wciągałam pajęczyny... odkurzaczem... i rzucałam ślimakami za płot do sąsiadów |
|
|
Mikka |
Wysłany: Pią 20:57, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja tam nie jestem tak wybredna po prostu nie cierpię wszystkiego co mnie może użreć |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Pią 20:46, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
E tam, normalka moja ciotka jak zobaczyła żabe to zaczęła wrzeszczeć i kazała przyjechać wujkowi pod swój zakład fryzjerski, żeby zabrał ową żabę, bo ona chciała podłogę umyć
Nienawidzę os, szerszeni, bąków - pszczoły ujdą Brr.... zimno mi sie robi jak o tym piszę..... |
|
|
Strzyga |
Wysłany: Pią 20:33, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
Syndrom Orsany - wytłukła pół oddziału metamorfów, a prawie padła na widok szczura
Mnie dzisiaj Panna Rumiana przestraszyła ślimakiem Brr, nie lubię ślimaków |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Pią 9:03, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
I dużo na tej działce widziałaś dżdżownic?
Ja dziwna jestem - pobije wszystkich chłopaków klasie, ale jak zobaczę osę to narmalnie zdycham z przerażenia(nie mówiąc już oszerszeniach.....) |
|
|
Panna Rumiana |
Wysłany: Czw 21:51, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
A ja zostałam dzisiaj na cały dzień wywieziona do sprzątania działki... Error |
|
|
Strzyga |
Wysłany: Czw 20:18, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
O BOGOWIE Ja bym chyba umarła ze strachu. Wcale nie żartuję, naprawdę boję się dżdżownic. |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Czw 20:14, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Takie zmutowane - i umiały pełzać wewnątrz ściany |
|
|
Strzyga |
Wysłany: Czw 20:10, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ale takie normalne, małe dżdżownice, czy takie zmutowane, wielkie dżdżownice? |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Czw 20:05, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
mi sie kiedys przesniło, że mnie dżdżownice po piwnicy ganiały - przeżycie straszne!!!! |
|
|
Strzyga |
Wysłany: Czw 20:02, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ty weź mi tu nie wyjeżdżaj z siłami nieczystymi w piwnicy! Właśnie wywlokłaś na światło dzienne moją kolejną traumę! (wiem, dużo ich troszkę)
Jak miałam chyba jedenaście lat, to mi się przyśniło, że spadam do piwnicy, a tam czeka wilkołak i się na mnie rzuca... Od tego czasu nie zeszłam sama do piwnicy
I nawet jak chciałam kilka dni temu rower wyciągnąć, to zabrałam ze sobą Pannę Rumianą, żeby mnie w razie czego dynamitem poratowała. Wilkołak się nie pokazał, a ja oberwałam od Rumianuś, że niepotrzebnie ją na zabawę nastawiałam
A tych kotów się nie da wziąć na klatkę z powodu liczebności. W tej piwnicy to już niemal schronisko powstało, bo jak jest zimno i/lub mokro, to wszystkie bezpańskie koty z okolicy się zwalają (tylko u nas starsze panie są tak miłe, że otwierają okienka w piwnicy, ludzie z innych bloków to wywalają biedne kotki). |
|
|
kuszumai |
Wysłany: Czw 19:56, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Jak je lubisz to weź je na klatkę A może w twej piwnicy jakieś siły nieczysta mieszkają? Pomożesz biedakom jak im lokum zaleję? |
|
|
Strzyga |
Wysłany: Czw 19:53, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Nie, jeszcze nie podmywa (w bloku mieszkam, się budynek dzielnie trzyma), ale piwnicę to pewnie zaleje... I biednym kotom będzie mokro |
|
|