Autor Wiadomość
Seand
PostWysłany: Pią 11:02, 06 Sie 2010    Temat postu:

Nio oczywiście że technik ekonomista no cóż jak na razie 1 roczek ale jakoś leci... myślałam że będzie gorzej Wink

A kierunek mi bardzo odpowiada.
_aizdaM
PostWysłany: Pią 11:01, 06 Sie 2010    Temat postu:

Seand napisał:
Mimo że poszłam do ekonomika

ekonomik powiadasz ? Very Happy rozumiem, że profil technik ekonomista? [na moją szkołę mówią ekonom, a mamy też inne profile, dlatego pytam dla ścisłości] xD
jak ci się podoba kierunek koleżanko po fachu? Very Happy
Seand
PostWysłany: Pią 11:00, 06 Sie 2010    Temat postu:

ehh Ja tam nie narzekam na dyktanda bo mi nie źle idą. Mimo że poszłam do ekonomika to i tak mam bardzo upierdliwą nauczycielkę co do pisowni poprawną polszczyzną więc 3/4 klasy zazwyczaj leży Wink
kuszumai
PostWysłany: Pią 10:59, 06 Sie 2010    Temat postu:

A co. Very Happy I się muszę pochwalić, że dostałam 2 z dyktanda. Za cząstkę "by". Twisted Evil
Wredniak
PostWysłany: Pią 10:59, 06 Sie 2010    Temat postu:

Panna Rumiana napisał:
Ale z was paszkudy, nie ma mnie kilka dni a wy tu takiego offtopa wyprodukowaliście.

Jesteśmy z siebie dumni! I nie ma to jak być docenionym XD
Panna Rumiana
PostWysłany: Pią 10:58, 06 Sie 2010    Temat postu:

Ale z was paszkudy, nie ma mnie kilka dni a wy tu takiego offtopa wyprodukowaliście.
bella
PostWysłany: Pią 10:55, 06 Sie 2010    Temat postu:

Smile_ napisał:
Ale z was szczęściary. Ja od pierwszej klasy podstawówki zawsze miałam dyktanda... i w gimnazjum i w liceum także. I najczęściej dostawałam 1, 2 czy 3 bo jakoś tak się składało, że zawsze na dyktandzie myślałam o czymś innym... Smile


Nie jest trudno znaleźć ciekawszy temat od dyktand co Wink
Smile_
PostWysłany: Pią 10:54, 06 Sie 2010    Temat postu:

Ale z was szczęściary. Ja od pierwszej klasy podstawówki zawsze miałam dyktanda... i w gimnazjum i w liceum także. I najczęściej dostawałam 1, 2 czy 3 bo jakoś tak się składało, że zawsze na dyktandzie myślałam o czymś innym... Smile
Arachne
PostWysłany: Pią 10:54, 06 Sie 2010    Temat postu:

Mi dyktanda zawsze bardzo dobrze wychodziły. Zawsze sobie nimi ocenę podciągałam. W Liceum już dyktand nie miałam, na studiach nikt za bardzo u nas nie zwracał na to uwagi. To plus pisanie w necie gdzie pisze się szybko i czesto mało poprawnie spowodowało, że mój poziom ortografii niestety nieco spadł. Staram sie pisać poprawnie bo dla mnie to żenujące walić kfiatki w stylu: ktUry, RZal etc.
Najbardziej mnie wkurzają ludzie, którzy namiętnie walą bagole w postach i nie widza w tym problemu bo twierdzą, że (uwaga!) są dyslektykami. I tak wypada, że w naszym społeczeństwie 90% osób to dyslektycy(przcież nikt tego nie sprawdzi). Ignoranctwo...
alicee
PostWysłany: Pią 10:52, 06 Sie 2010    Temat postu:

A ja w gimnazjum nie mam dyktand. W podstawówce generalnie pisałam je bardzo dobrze, bo z ortografią problemów raczej nie mam, a nauczyciel był średnio pomysłowy i żadnych cudów-niewidów nie wymyślał. Wyjątkiem był szkolny konkurs ortograficzny w 4 klasie, kiedy to padło nazwisko Antoine de Saint-Exupery. Nikt nie wiedział, jak je napisać. No ale to był konkurs.
bella
PostWysłany: Pią 10:51, 06 Sie 2010    Temat postu:

Lily napisał:
Ja dyktanda miałam tylko w podstawówce i w pierwszej gim i z każdego dostawałam zawsze 1 Very Happy dzięki Bogu że w LO nie ma bo było by ciężko Razz


Ja w podstawówce zawsze 5-6 miałam, ale teraz w gimnazjum już jest trudniej.
kuszumai
PostWysłany: Pią 10:44, 06 Sie 2010    Temat postu:

Ja dostaję 4-5 z dyktand. Raz tylko 1 - co było niesprawiedliwe bo to było dyktando z "Pana Tadka" i wyraz w nim był napisany z dużej litery, a ona zaznaczyła mi, że z małej. Sad
Skóropodobny napisałabym razem, ale cuda-niewida na bank oddzielnie.
Lily
PostWysłany: Pią 10:43, 06 Sie 2010    Temat postu:

Ja dyktanda miałam tylko w podstawówce i w pierwszej gim i z każdego dostawałam zawsze 1 Very Happy dzięki Bogu że w LO nie ma bo było by ciężko Razz
Wredniak
PostWysłany: Pią 10:31, 06 Sie 2010    Temat postu:

Ja to dyktanda nie pisałem od 2 gimnazjum. W technikum jakoś zawsze mnie omijały, a w liceum polonistka uznała, że nie będzie miała z czego klasie dwój powystawiać jeśli wprowadzi dyktando... Zresztą dyktanda to mi się bardziej z podstawówką kojarzą...
Zresztą u mnie nauczyciele zawsze przegrywali z moim pismem i stawiali ocenę mierną względnie niedostateczny.
alicee
PostWysłany: Pią 10:30, 06 Sie 2010    Temat postu:

bella napisał:
alicee napisał:
Lily napisał:
alicee napisał:

Może były tam nazwy geograficzne typu Hańcza/ Chańcza czy Wieżyca/ Wierzyca i z kontekstu nie wynikało, o którą chodzi? ^^

poczułam się mało inteligentna Sad jestem na mat-geo a nie wiem o co chodzi Confused Mad

^^ Już tłumaczę Wink
Chańcza to taki zalew. Hańcza to jezioro ( ale to akurat na pewno wiesz Wink ).
Wieżyca to wzniesienie polodowcowe o wysokości 329 m n. p. m., (od wyrazu "wieża") a Wierzyca to rzeczka, przepływajaca obok tegoż wzniesienia (od staropolskiego "wierzić" czyli wić się). Usłyszane na geografii Smile


Duży szacunek dla alicee... świetnie zapamiętałaś wykład Very Happy

Dziękuję Smile Mam talent do zapamiętywania średnio przydatnych informacji z lekci Smile Tych przydatniejszych już niekoniecznie Sad


Strzyga napisał:
Od razu wyjaśniam - nie, nie było tam takich nazw.
Po prostu nie wiedziałam, że "cuda-niewidy" pisze się z myślnikiem. I mam taki charakter pisma, że pani uznała, iż napisałam "skóropodobny" rozdzielnie - tak, nie umiem łączyć literek. I było coś jeszcze, ale już nie pamiętam...

O w mordeczkę. Cuda-niewidy na bank napisałabym oddzielnie, do głowy by mi nie przyszło, że tak jest źle. Shocked A charakter pisma potrafi nieźle nabruździć, wiem coś o tym. Confused Ja z kolei piszę z tak nieregularnymi odstępami, że raz mój polonista uznał, że napisałam "dzieńdobry", razem, zamiast osobno.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group