Które "stwory" najbardziej lubicie?

Strzyga

Kilkunastu Wink

Chyba mniej więcej pół klasy i trochę osób z rodziny Very Happy

olinna

E to spoko Wink

Zastanawiam się tak teraz jak zareagowałaby, obecnie, moja klasa na taki pomysł... Tak się zastanawiam i chyba wole nie sprawdzać. Tylko ciekawa jestem ich min Very Happy

Erenaia

'Które "stwory" najbardziej lubicie?' - no ja- rzecz jasna - smoki. dlaczego? nie z powodu jakichś baśni o rycerzu tylko dlatego, że w każdym wypadku kiedy próbowałam je rysować wychodziły bardzo realistycznie...w końcu nie każdy smok musi być piękny...

Egzo

Smoki w sumie siakieś takie najfajniejsze dla mnie Smile

alicee

Smoczki są fajne, zgodzę sie. Ale nic nie przebije wampirów. I aniołów...

mantykora

Dasha

Mantykoro są strzygi i Strzyga Wink

Chyba że chciałaś umieścić Administratorkę w liście "stworów" Very Happy

Strzyga

Dzięki, Dasha, naprawdę dzięki... Wiesz, bez twojej pomocy nie udałoby mi się tego w ten sposób odebrać Very Happy

Północnica

Ooooo, nikt nie lubi biednych, małych kudłaków, bazyliszków i zombi*... Jakby ktoś obudził się w nocy i zauważył, ze coś wyjada mu mózg albo odgryza kończyny, względnie zamienia w kamień, to żeby pamiętał, że sam jest sobie winien. Laughing

*skrzaty i krasnoludy mogą co najwyżej sprawić, że Wam skwaśnieje mleko w lodówce... A i w sumie tego nie, bo te konserwanty, sztuczne barwniki... Wink

Dasha

Ja jak byłam mała to wierzyłam w skrzaty, w każdą dziurkę w listwie przypodłogowej wciskałam okruszki ciasta Very Happy

Miałam nawet kilka książek o skrzatach domowych Wink

Teraz sama nie rozumiem własnej fascynacji Rolling Eyes

Chyba wierzyłam ze to one składają moje ubranka i znajdują zaginione zabawki.... Very Happy

alicee

a ja wierzyłam w gnoma. Był bardzo wredny, bardzo brzydki i mieszkał w moim ogródku. Straszyliśmy nim z bratem młodszą siostrę... Twisted Evil

Północnica

Ja mam to szczęście, że mieszkam obok sporego, do tego roku strasznie zapuszczonego parku z niejasną historią i głębokimi stawami, w których co roku ktoś się topi. Jak byłam mała, to ciągle straszyłam moją koleżankę, że w wodzie mieszka straszny wodnik i te wszystkie lodowate wiry wciągające ludzi pod wodę i ślady po glonach na nogach topielców to jego sprawka... Niby w to nie wierzyłam, ale i tak zawsze bałam się wejść tam do wody Laughing

Ostatnio ta koleżanka mówiła mi, że przez moją wyobraźnię do tej pory miewa koszmary Twisted Evil

Erenaia

ale super!:3
gdyby były tu elfy musiałabym się zastanowić(spiczaste uszy nigdy nie będą w modzie - akurat!).
A swoją stroną bardzo malowniczo musi być oglądać takiego topielca.

alicee

Możesz zaaranżować spotkanie tego wodnika z Panną Rumianą Smile

Na pewno oboje będą baaardzo ucieszeni Very Happy

mercedes_thomson_v3

hmmm... Zaznaczyłam smoki, ale gdyby były elfy, musiałabym się zastanowić. Wodniki? To czemu nie było syren? Jak byłam mała, to wierzyłam właśnie w syreny i wiedźmy, które mieszkają w lasach w domu na kurzej łapce... Nie śmiać się.