Znaleziono 893 wyników

To ja się w końcu zebrałam w sobie i zasiadłam do ogarniania forum. Kłaniam się - miło Was znowu czytać.

Bo taki łobuz jest zawsze sprytnie zamaskowany, żeby go nikt o nic niecnego nie podejrzewał Smile

March(w)ię Króliczą Razz

Aż chyba do nich napiszę, z prezesowskiego maila, i zapytam jak sprawy stoją Smile

Albo tajny cios w punkt strategiczny. A potem mu pełnomocnictwo do podpisania podsunę i sama zajmę się wydawaniem odpowiednich poleceń XD

Świetnie. Wygląd bez znaczenia, byleby jakieś szczątki mózgu miał, bo co ja z nim będę robić?

Jak mu nie obrzydnę, to czemu nie Very Happy

To teraz ustalmy, kto jest wpływowy i kogo mam minimalną szansę wyrwać Very Happy

ma swój urok XD

A żeby tylko Smile

Później, on, pod wpływem mojego odpartego uroku osobistego pociągnie za właściwe sznurki, i będziemy mieli Wiedźmę na święta Very Happy

Tak, ja jestem przekonana, że w takim wypadku ktoś by umarł XD

Kurczę, taką mam ochotę na ten tom... w ramach prezentu świątecznego, od wydawnictwa, eh...

Trzeba poznać jakiegoś wpływowego czł ...

Taa, a potem my odliczamy nanosekundy do wydania i... kicha, przenoszą termin na przyszły rok... :/

U nas na forum jest taki zegar ustawiony przed każdym kolejnym odcinkiem, ale jak go nakręciliśmy na wakacje (, bo ramówka jesienna rusza od połowy września), to się z przerażenia mało nie przekręcili ...

Mi ta agentka tak bokiem gdzieś mija. Alex jest niezła Wink

lubię ludzi z pogranicza Razz

Z Kate to chyba było na zasadzie gonienia za wyidealizowanym króliczkiem. Jeszcze się pewnie okaże, że ona żyje, ma się świetnie, a cała akcja była ustawiona, bo chciała, żeby Neal ukradł Amber Music ...

Mi też się ta Kate specjalnie nie spodobała, Alex jest lepsza Smile

A żona Petera jest urocza Smile

Owinęła go sobie wokół palca Smile

No i pies, pies jest słodki.

Po raz kolejny po Wichrowych Wzgórzach -- jak ja lubię tę książkę, zwłaszcza w oryginale.

W trakcie "Tess of the d'Urbervilles"... myślę, że to bardziej książka opisująca przyrodę niż pr ...

Ja jestem Paulina i nie za bardzo lubiłam jak ktoś mówił do mnie Paula i kiedyś ktoś zaczął wołać do mnie "Poli" i tak zostało Wink

Też nazywam się Paulina Wink

i właściwie lubię swoje imię. ...