Gena Showalter - Władcy Podziemi

Mikka

Gena Showalter

seria "Lords of the Underworld" [eng]
0. The Darkest Fire (2008)
1. The Darkest Night (2008)
2. The Darkest Kiss (2008)
3. The Darkest Pleasure (2008)
3,5. The Darkest Prison
4. The Darkest Whisper (2009)
4,5. The Darkest Angel
5. The Darkest Passion (2010)
6. The Darkest Lie (2010)
7. The Darkest Secret (2011)
8. The Darkest Surrender (2011)

w Polsce wydane jako:
seria "Władcy Podziemi"
Władcy Podziemi żyją pośród nas!
Trylogia

Władcy Podziemi – Maddox, Reyes i Anya to nieśmiertelni wojownicy strzegący bogów Olimpu, którzy przed wiekami popadli w ich niełaskę, zabijając Pandorę, strażniczkę puszki wszelkiego zła. Dziś żyją we współczesnym świecie, a każde z nich skazane jest na wieczne cierpienie. Piekło Maddoksa to powracające ataki Furii, Reyes jest księciem Bólu, a Anya boginią Anarchii. Cała trójka jest skazana na nieustanną wojnę z ludźmi, bogami i demonami. Ich szansą na wybawienie jest miłość, tylko że i ona niesie ogromne zagrożenie…

2. Mroczna Noc

Ashlyn Darrow posiada niezwykły dar – gdziekolwiek się pojawi, słyszy rozmowy, które kiedykolwiek odbyły się w tym miejscu. Ta umiejętność wkrótce staje się koszmarem i Ashlyn postanawia ratować się przed szaleństwem. Wyjeżdża więc do Budapesztu, by szukać pomocy w sekretnej sekcie nieśmiertelnych. W ten sposób wpada w wir przerażających, przerastających ludzkie wyobrażenie wydarzeń. Co gorsza zakochuje się w mężczyźnie, który sam żyje we własnym piekle. Ten mężczyzna to jeden z nieśmiertelnych, Maddox…
3. Mroczna więź

4. Mroczna żądza [zaplanowane na 2 lipca]

Karollka15

Właśnie wczoraj koleżanka mi poleciła tę książkę.
Mam zamiar się dzisiaj zabrać za czytanie pierwszej części, a jak zdążę to i drugą część zacznę.

Villka

A ktoś to tłumaczy! Very Happy

hie hie hie
Przeczytam xP Skomentuje xP

Mikka

Strasznie mi się to spodobało - zresztą inaczej nie wzięłabym się za tłumaczenie Very Happy

- seria wydaje się świetna, a bohaterowie jeszcze lepsi Very Happy

[Czekam na wasze wrażenie - odnośnie tak i Mrocznej Nocy jak i mojego tłumaczenia Very Happy

]

Maddox [Furia] z Mrocznej Nocy - szczególnie mi się spodobał, jest tak słodki XD Ashlyn też nie była głupia - ani też merysuiczna. Książka momentami może sprawić, że na twarzy pojawi się lekki uśmieszek pod tytułem: "Borze-Szumiący-Naprawdę-Nie-Dało-Się-Tego-Inaczej-Rozwiązać?". Ale nie pozostawia niesmaku, raczej lekkie rozbawienie.
Nie jest to pozycja szczególnie ambitna, ale można się przy niej rozluźnić i jak już mówiłam podobała mi się.
Głównym plusem są tu bohaterowie. Trochę tragiczni, trochę zabawni.
Furiat wścieka się, prałby kogo popadnie, rzuca się innym do gardła, inni rzucają się na niego - ale i tak pozostaje odczucie "Ależ-On-Jest-Słodki" XD Fajne jest to, że niby podejrzewa tę Ashlyn o wszystko co najgorsze, ale i tak niech tylko któryś z pozostałych chłopaków wspomniał o zrobieniu jej krzywdy, a zaraz ma Furię w pełnej skali rozwścieczenia na głowie Wink

Już się nie mogę doczekać kolejnych części Very Happy

Caeles

Przeczytałam to baaaaaaardzo szybko Smile

Miła lektura, trochę niedosyt opisów erotycznych, ale poza tym fajnie się czytało.
Podoba mi się nawiązanie do mitologii i interesujące splątanie wszystkich wątków Smile

Musze teraz przeczytać niedługo resztę tej serii Smile

Bo wciągające Very Happy

Mikka

Zawyłam, no zawyłam wielkim głosem!
Co to do ku** nędzy ma być?!

Zapowiedź na czerwiec:
oto polska wersja okładki:
[link widoczny dla zalogowanych]

a to angielska:

Widzicie różnicę? Bo ja zajeb***ą.

Już pomińmy to, że tytuł wzięli z kiężyca.

Następna rzecz: opis
polski:
Anya, bogini Anarchii, lubi siać zamęt, wywoływać spory i wojny, a także… okradać ludzi. Chociaż żyje już kilkaset lat, nigdy nie zaznała miłości. Dopóki nie poznała Luciena. Ten posępny nieśmiertelny, dręczony przez demona Śmierci, szybko zdobywa jej serce. Pragną być razem, ale są jedynie pionkami w grze prowadzonej przez potężne siły. Nie dość że ciąży na nich pradawna klątwa, to w dodatku Lucien otrzymuje okrutne zlecenie od samego władcy Olimpu. Ma zabić Anyę, i to jak najszybciej…

angielski [mojego tłumaczenia, a trzymałam się angielskiego]:
Skusiła wielu mężczyzn, ale nigdy nie znalazła żadnego równego sobie. Do teraz.
Mimo, że żyje od stuleci, Anya, bogini Anarchii, nigdy nie poznała przyjemności. Aż do poznania Luciena, wcielenia Śmierci – wojownika na wieczność skazanego na zabieranie dusz do królestwa zmarłych. Pociąga ją jak nikt inny. I Anya zaryzykuje wszystko by go mieć.
Ale kiedy bezlitosnemu Władcy Podziemi zostaje nakazane przez bogów spętać Anyę, ich niekontrolowany pociąg wobec siebie staje się bolesnym pościgiem. Teraz muszą zwalczyć niepokonane siły, które ich kontrolują, zanim ich pragnienie drugiego zażąda poświęcenia miłości, którą trudno sobie wyobrazić…

Skąd oni wiedzą, że ona kradnie, to nie wiem.

Tym razem również jak widać nie ma co liczyć na książkę wierną orginałowi. Ku***a! Ku***a! Ku***a!

kuszumai

Ja kcem tego pana z klatą!!!

Tak na poważnie. Widziałam dzisiaj w Empiku jeden jedyny egzemplarz mrocznej nocy i zastanawiałam się czy go nie kupić. Odeszłam na chwilę w poszukiwaniu "Magii" Ilonki i jak wróciłam to już tego nie było.

Mikkuś - z twoimi informatycznymi talentami poradzisz sobie z przeróbką okładki.

Mikka

Właśnie przeczytałam The Darkest Kiss i wiecie co? Ja już sobie wyobrażam jak ta książka zostanie porżnięta - biorąc pod uwagę ilość scen erotycznych - i to co zrobili z Mroczną nocą.
*bije łbem w blat biurka*
Naprawdę się boję tego polskiego wydania Sad

To może wyjść strasznie

Ale uwierzcie: i tak warto to będzie przeczytać - świetna pozycja. Nie myślałam, że polubię któregoś z Lordów bardziej niż Maddoxa, ale Lucien CHYBA go przebija [jeszcze się muszę oszacować Very Happy

] No i Anya jest dobijająca Very Happy

Świetna bohaterka Smile

Uśmiałam się jak prześladowała Luciena, a Parys już z daleka się darł:
- Death, your women is here!
Jak mi wytną niektóre zabawne dialogi to oskalpuję skur***
Jeden z moich ulubionych:D
Tylko nie dokładnie, ale taki w sumie był sens rozmowy:
Lucien & Anya:
L - Stay here. We go catch Hunters
A - Can I go with you?
L - No
A - Please, please, please, may I?
L - No, you stay here.
A - Please, please, please, with cherry on top of me! [ten tekst mnie dobijał]

anulka870

szkoda by było , że by się nasze tłumacze na tym wyżyły i okroiły tekst

ale bywało różnie...ja czekam na pana kuriera , który jedzie z moim egzemplarzem części pierwszej...a później popolemizujemy Mikkuś czy jest się czym podniecać...( ale znając siebie będzie czym bo mnie takie tematy kręcą)

Mikka

Zmieniłam zdanie:
Absolutnie kocham tę serię o Lordach! *rozmarzone oczka*

Serio, trzeba to przeczytać po angielsku - albo polecam moje tłumaczenia - i nie da się tego nie pokochać Very Happy

Cóż, przynajmniej w moim przypadku Smile

Skończyłam (i wstawiłam na naszego choma) moje tłumaczenie The Darkest Whisper (Mroczny szept) i jestem jeszcze bardziej zakochana w serii niż byłam po przeczytaniu całości w eng Smile

Wszyscy ci Lordowie są absolutnie cudni - chociaż moimi ulubieńcami są: Gideon (do niego mam największą słabość - chyba ze względu na niebieskie włosy i to że jest dezorientujący), Maddox, Sabin, Kane i Torin (na jednego bym się chyba w tym życiu nie zdecydowała - ja kcem harem - trza jechać do Budapesztu Wink

).
A poza tym przeczytałam już prawie wszystkie książki tej autorki po angielsku i ją wielbię.

Jej seria o Atlantydzie jest zabójcza: smoki, wampiry, demony i nimfy (może wy wiecie, jak to odmienić na rodzaj męski? nimf? o żesz... zastanawiam się nad tłumaczeniem tego po Mrocznym kłamstwie - wychodzi jutro - i będę chyba miała spory z tym problem - no bo trzecia część się zwie: "The Nymph King" i opowiada o ziomku-nimfie [czy raczej o nacji nimf], ale jak to odmienić nie wiem) i inne stworki - wszystko razem. Tam też nie mam jednego ulubieńca, nie da się - Darius, Grey, Valerian, Layel i Zane - no każdego lubię za co innego, chociaż Valerian (tenże właśnie nymph) się wysuwa na prowadzenie.

"Tales of Extraordinary Girl" też mnie zabiło - uśmiałam się, chociaż schemat ciut oklepany, a Rome (Cat Man) wymiata.

cykl "Imperia" już mnie tak nie ubawił (ech ciągle nie mogę skończyć "The Stone Prince" - nawet pomimo tego, że ma tam się pojawić Grey z "Jewel of Atlantis") za to Tristana z "The Pleasure Slave" polubiłam.
No i do serii "Alien Huntress" zabieram się jak pies do jeża, przeczytałam pierwszą część i dalej mi się nie chce - może dlatego, że jednak wolę fantasy od s-f.

yukiyuki

Ja po przeczytaniu powyższych opinii już zaciągnęłam sobie Twoje tłumaczenia Mikka i troszkę zdążyłam poczytać. Jesteś wielka Smile

Nie dość, ze poleciłaś taką perełkę, to jeszcze tłumaczyłaś. i to naprawdę nieźle Razz

Nie żebym nie poczytała sobie w oryginale, ale po polsku zawsze fajnie...

I jestem po lekturze "mrocznego ognia" i "Mrocznej nocy". I z jednej strony przyznam, że znać warto. Lubię te klimaty i jest świetna rozrywka na samotny wieczór, kiedy facet siedzi w robocie Razz

Z drugiej strony historia jest trochę infantylna i harlequinem trąci... Jednak biorąc pod uwagę jakie ilości Harlequinów przeczytała, nie jest to krytyka Smile

Wiara w potęgę miłości, poświęcenie i uczucie, które poraża obuchem przez łeb - to jest to co my, kobitki kochamy. I nieprawda, ze to przechodzi, kiedy ma się faceta - tylko rzadziej dopada potrzeba takiej lektury Smile

Wracam do książki Razz

.

Wrażenia po "The Darkest Pleasure" - zdecydowanie wolę Luciena od Maddoxa (chociaż jego furiatowanie było zabawne, a nadopiekuńczość słodka). Lucien wydaje się jakoś bardziej dojrzały i męski od Maddoxa... Wrażenie. Ale i tak najbardziej z całej książki podobał mi się moty mruczącego demona Śmierci. No - ten pomysł mnie zwalił z nóg. Aż w słowniku sprawdziłam, bo myślałam, ze źle rozumiem Razz

Niestety na razie zrobiłam sobie luzik z dalszymi częściami i przerzut na co innego - ciut za dużo łóżka jak na moje gusta. Ale za tydzień dwa znowu mi się zmieni i rzucę się na resztę.

Ja chyba dziwna jestem, ale mi się jeszcze bardzo Torin podoba - ciekawa jestem jak rozwiązane zostanie jego uczucie, skoro nikogo dotknąć nie może.

Pytanie do osób, które czytały serię - czy Wam się nie wydaje, że wszystkie wydarzenia są jednak inicjowane przez Tytanów? Że oni nie chcą aby "chłopcy" byli na wieczność w stanie walki ze swoimi demonami? Bo Kronos pokazany jest jako sukinsyn, ale kurcze, jego "poszturchiwania" doprowadziły w końcu do poświęcenia ze strony Anyi i Luciena. A póki czegoś nie poświęcisz, nie możesz nic dostać... Może ja tylko tak dumam...

Posklejałam, żeby był porządeczek :3
~Villka

monika78

Do tej pory, przeczytałam tylko "Mroczną noc", podobała mi się. Nie czytałam dalszych części, ale po takich recenzjach, muszę się za nie zabrać.

Aduu

A ja przeczytałam wszystkie trzy części i nawet schowałam je głęboko w swojej osobistej biblioteczce Very Happy

( czytaj: stoją na wierzchu na półce, by każdy, kto wchodzi do pokoju, mógł podziwiać moją małą kolekcję xD )

I powiem wam szczerze, że bardzo mi się podobały Very Happy

Nie dość, że bohaterowie są przezabawni, to jeszcze cała aranżacja powala na kolana. Do gustu najbardziej przypadł mi Parys a.k.a Rozwiązłość Very Happy

Chyba jakaś niewyżyta jestem, normalnie. Serię lekko się czyta, ma bardzo przyjemny klimat. Trzy tomy połknęłam w ciągu jednego dnia, chociaż obiecałam sobie, że każdą będę czytała powoli i postaram się przez nie przebrnąć w przynajmniej trzy dni. Nic z tego. Po przeczytaniu pierwszej ogarnął mnie szał Very Happy

I tak zleciała cała trylogia Very Happy

Naprawdę polecam Very Happy

Takie miłe oderwanie od rzeczywistości w doborowym towarzystwie Very Happy

Mikka

A ja trylogię uważam za bez sensu - nie w sensie fabuły czy bohaterów, a tłumaczenia. Zresztą dlatego uzupełniałam Mroczną Noc. Potem jak czytałam [bo kupiłam, co było błędem] drugą część to zapłakałam rzewnymi łzami nad tłumaczeniem - cześć o Lucienie i Anyi została zmasakrowana, więc trzeciej już nie ruszałam - może za jakiś czas znów przeczytam w oryginale. Za to jak tłumaczyłam część o Sabinie to się ubawiłam - i chyba został moim ulubionym Lordem [no i Gideon]. Niedługo muszę zajrzeć do emikacza i poczytać części o Aeronie i Gideonie Wink

A w maju następna część wychodzi, o Amunie Smile

Ale ogólnie to uważam, że seria byłaby jeszcze lepsza, gdyby tylko inne wydawnictwo się za nią wzięło, bo Mira robi rzeźnię X(