Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Vampire Knight/Vampire Knight Guilty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Co w paprociach piszczy
/ Tudor Wybawiciel "Krwiopijcy"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:09, 02 Sie 2010    Temat postu:

Wiesz - polskie wydawnictwa mangowe w ogóle robią dobrą robotę, ale mogliby serio poszukać jakichś lepszych serii. Pamiętam jaka byłam zła, gdy dowiedziałam się, że JPF wydało Ouran, gdy miało w planach wydać Card Captor Sakurę! Wiem, że VK i Ouran lepiej się sprzedają, ale... Po prostu brakuje mi jakichś naprawdę dobrych serii, ot co.
Co do kreski... Mnie się nie podobała. O ile Clampowska miała w sobie to coś, to Vampirowa jest... przesadzona. Za wiele wszystkiego i, jak już mówiłam, niewiadomo co jest kobitą a co facetem (długo sądziłam, że Kaname to po prostu wysoka laska). U Clampa masz wyraźny zarys - nawet Kamui ma w sobie coś, co powoduje, że jest facetem i to widać. A Fuuma, Sorata czy Kusanagi - czysta męskość Smile Nie chodzi nawet o porównywanie, bo to nie ma sensu, ale... Czegoś w Vampirze po prostu brakuje, gdy przychodzi do strony technicznej.

Nie podpadłaś mi Wink Trzeba się mocno nastarać, żeby mnie zdenerwować. Jeśli jednak chodzi o mangi w ogóle - ja ostatnio kompletuję Hellsinga, a tak... Chyba DNAngel ostatnio kupiłam. Naruto do pewnego czasu kupowałam, aż zrobił się tak głupi, że postanowiłam przerwać czytanie. I wciąż, i wciąż czekam na dalsze części mojego ukochanego "X"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:27, 02 Sie 2010    Temat postu:

mroczna88 napisał:
Wiesz - polskie wydawnictwa mangowe w ogóle robią dobrą robotę, ale mogliby serio poszukać jakichś lepszych serii. Pamiętam jaka byłam zła, gdy dowiedziałam się, że JPF wydało Ouran, gdy miało w planach wydać Card Captor Sakurę! Wiem, że VK i Ouran lepiej się sprzedają, ale... Po prostu brakuje mi jakichś naprawdę dobrych serii, ot co.


Ja Sakurki też nie mogę przeboleć. Strasznie mi się podobała seria (jako leciutki, sympatyczny, pięknie rysowany odstresowywacz) i manga też, ale kurcze, mimo wszystko fajnie byłoby poczytać po polsku. Dawniej byłam prawdziwie załamana jak Waneko zrezygnowało z CCS i po kilku odcinkach w Manga Mixie nie ruszyło dalej.


mroczna88 napisał:
Co do kreski... Mnie się nie podobała. O ile Clampowska miała w sobie to coś, to Vampirowa jest... przesadzona. Za wiele wszystkiego i, jak już mówiłam, niewiadomo co jest kobitą a co facetem (długo sądziłam, że Kaname to po prostu wysoka laska). U Clampa masz wyraźny zarys - nawet Kamui ma w sobie coś, co powoduje, że jest facetem i to widać. A Fuuma, Sorata czy Kusanagi - czysta męskość Smile Nie chodzi nawet o porównywanie, bo to nie ma sensu, ale... Czegoś w Vampirze po prostu brakuje, gdy przychodzi do strony technicznej.


Jeśli oddzielimy kreskę autorki Vampire od CLAMPA to się zgodzę. CLAMpowskiej kresce nic więcej nie trzeba aby być genialna, a Vampir jest średni...

Ja najbardziej lubiłam męskiego świra z Tokyo Babylon i X - Seishiiro albo Seichiro. Nie wiem dlaczego ale zawsze mnie ciarki przechodziły na jego widok Razz

mroczna88 napisał:
Nie podpadłaś mi Wink Trzeba się mocno nastarać, żeby mnie zdenerwować. Jeśli jednak chodzi o mangi w ogóle - ja ostatnio kompletuję Hellsinga, a tak... Chyba DNAngel ostatnio kupiłam. Naruto do pewnego czasu kupowałam, aż zrobił się tak głupi, że postanowiłam przerwać czytanie. I wciąż, i wciąż czekam na dalsze części mojego ukochanego "X"...


Fajnie, ze nie podpadłam Smile Na X czekam wiecznie i się chyba nie doczekam... Kupiłabym RG Vedę gdyby wydali. I inne serie autorki Miyu - kreskę wielbię nieprzerwanie Smile

Offtop straszliwy Smile Wracając do tematu wychodzi, ze w opinie serii Vampire Knight raczej się zgadzamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vienn'e
Adept II roku



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nikąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:23, 13 Sie 2010    Temat postu:

Mi tam się nawet Vampire Knight podobało, ale jako że do tej pory nie oglądałam zbyt wielu wampirycznych anime, nie mam materiału porównawczego i nie mogę uczciwie stwierdzić, czy VK jest do bani, czy też nie. A Hellsing to przecież kompletnie nie w tym stylu robiony, więc co tu dużo mówić...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vienn'e dnia Pią 11:24, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:26, 13 Sie 2010    Temat postu:

Wiesz, czasem nie trzeba nic porównywać aby stwierdzić czy coś jest dobre czy nie - przynajmniej w opinii odbiorcy. Nawet gdyby VK było typowym przedstawicielem gatunku (a pod pewnymi względami jest - może nie jako serii o wampirach, ale o miłości 'paranormalnej" w pewien sposób owszem) to i tak miałabym te same zarzuty. Sorry, a pomysł hodowania sobie idealnej żony (i to siostry) jest dla mnie odrażający. A już decyzja głównej bohaterki na koniec serii aby włączyć się w ten układ jest debilna i świadczy o jakimś chorym podejściu autorów (wypowiadam się głownie o serii anime, bo końca mangi nie znam). Jeśli seria miała wcześniej jakiekolwiek plusy, to ogólny wydźwięk powoduje u mnie gęsią skórkę z odrazy... brrrr.

Hellsing to zupełnie inny typ historii i dla zupełnie innego odbiorcy. To fakt. jest dobra, ale nie każdemu się spodoba, bo styl jest kompletnie inny. Jedyny wspólny element to wampiry...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vienn'e
Adept II roku



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nikąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:49, 13 Sie 2010    Temat postu:

Wiem że żeby ocenić, nie trzeba za dużo porównywać, ale ja wol(h)ę bardziej ten drugi sposób. Po prostu zwykle częściej z niego korzystam.
A co do VK, to jeśli tak spojrzeć na to bez porównywania, to wybitne na pewno nie jest, takie tam bzdety, jak po ciężkim dniu wracasz do domu i pragniesz pokoju Wink, przy czym jak już coś robisz/oglądasz/itp, to najczęściej coś takiego, żeby nie wymagało zbytniego wysiłku umysłowego. Po prostu fajna bajeczka.
W jednym się z tobą zgadzam - co do relacji brat-siostra między Kaname i Yuuki, bo mimo że lubię ich obojga, jest to dla mnie obrzydliwe zboczenie i nie wydaje mi się, bym kiedykolwiek się do tego typu rzeczy jeszcze przekonała.
Jakby to ode mnie zależało, to Zero miałby dla siebie tę całą Yuuki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vienn'e dnia Pią 12:51, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:55, 13 Sie 2010    Temat postu:

Jakby ode mnie to zależało, to Zero byłby z daleka od tej świrniętej wampirzycy-która-wampirzycą-nie-jest i znalazłby sobie jakąś normalną, spokojną dziołchę. I nie miałby brata bliżnaka. I nie byłby wampirem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vienn'e
Adept II roku



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nikąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:10, 13 Sie 2010    Temat postu:

W sumie to nie byłby to znowu taki zły pomysł. Nie myślałam, by aż tak zmieniać rzeczy, ale ogółem uszczęśliwienie Zera byłoby całkiem na miejscu. Smile W końcu tak mu życie dokopało, że mu się należy, prawda? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:03, 13 Sie 2010    Temat postu:

Racja. ja też wszystko byłabym w stanie wybaczyć gdyby ten koniec sensowny był - potępienie "hodowli" i kazirodztwa, Kaname won, a Zero ma wszystko co chce... czyli Yuuki. Świrnięte babsko... Ale miłość nie wybiera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebriel
Adept III roku



Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:35, 13 Sie 2010    Temat postu:

Wiecie, może ja jakaś dziwna jestem, ale.... w tej całej mandze właśnie najmniej mnie irytuje kazirodztwo i płodzenie potomstwa u arystokratycznych wampków.

Mnie za to irytują za to strasznie postacie, Yuuki rządzi, jej brat jest na drugim miejscu. Potwornie nie podoba mi się zakończenie, i pod koniec zaczyna mnie drażnić Zero.
Jak dla mnie nie ma tam żadnej wartościowej z głównych postaci, wszystkie są jakieś mdłe, wszystkie chyba marzą o pocięciu się puchatymi żyletkami, i och ach, jaki ten świat jest zły! Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:00, 13 Sie 2010    Temat postu:

Sebriel napisał:
Mnie za to irytują za to strasznie postacie, Yuuki rządzi, jej brat jest na drugim miejscu. Potwornie nie podoba mi się zakończenie, i pod koniec zaczyna mnie drażnić Zero.
Jak dla mnie nie ma tam żadnej wartościowej z głównych postaci, wszystkie są jakieś mdłe, wszystkie chyba marzą o pocięciu się puchatymi żyletkami, i och ach, jaki ten świat jest zły! Confused


KOCHAM CIĘ!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:18, 16 Sie 2010    Temat postu:

Tam najlepsi są bohaterowie poboczni. Ja już kilkakrotnie pisałam, że ta ekipa wampirza z otoczenia Kaname, jest o wiele fajniejsza od niego. Jakby ich więcej było, a głownego bohatera mniej - to dla mnie byłyby o wiele ciekawsze proporcje.
Głowni bohaterowie to faktycznie pomyłka - no może Zero nie, bo przynajmniej - IMO - on ma prawo wkurzony być i mieć kryzysy egzystencjalne. Ciut irytuje, ale nie tak jak pozostała dwójka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:54, 16 Sie 2010    Temat postu:

Dla mnie ta seria ukazała się w jak najgorszym świetle, gdy tylko okazało się, że Zero nie tylko ma brata, ale brata bliźniaka =.= Wtedy padłam na glebę i nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać.
Co do bohaterów pobocznych, to mnie tylko dyrektor się spodobał. Taki niby wesoły, titutitu, kwiatki i serduszka, a tu się okazuje, że nie taki Cross święty na jakiego wygląda. Ale to jak w Zmierzchu - gdyby tam rozwinęła autorka motywy innych bohaterów (do dziś, przyznaję, podniecam się historią Jaspera) i ich charaktery, to może byłoby lepiej. Tutaj z wampirycznych pobocznych kojarzę taką laskę z blond kitami i jej ciemnowłosego chłopaka, którego ciało opętał jego ojciec (? WTF?!) i oni byliby fajni, gdyby nie ten motyw rodem z Egzorcysty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:21, 16 Sie 2010    Temat postu:

A mi się podobało anime. Fakt, że bardzo mnie ubodło to, że Kamuś musi hajtnąć się z Yuuki, bo:
a) to jego siostra, a kazirodztwu mówię: "nie!"
b) Yuuki jest brzydka (dopiero w anime na balu jest śliczna
c) Kamuś jest warty więcej


I chyba tak najbardziej to lubię Aido. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:28, 17 Sie 2010    Temat postu:

mroczna - tak naprawdę każdy z tych pobocznych wampirzych bohaterów miał jakąś historię. Tyle, że chyba autorce zabrakło pomysłu aby to sensownie rozbudować. A tak... seria wyszła dosyć płaska. Lubię kiedy otoczenie głownych bohaterów też żyje - czasami nawet wychodzi przed nich... wtedy jest ciekawiej.

Kuszumai - fakt, Yuuki jest brzydka (ale generalnie to kwestia gustu i znajdą się tacy, którzy powiedzą, że to dziewczę cud urody) - mi się podobała jako berbeć, ale "Kamuś" jakoś nie wydaje mi się wart więcej... Przecież on choroba ten pomysł hodowli popiera... Przez cała serię nie mogłam się zdecydować czy to super gość, czy oblech i niestety na końcu uznałam, że to drugie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:31, 18 Sie 2010    Temat postu:

Jest śliczny, ale chory psychicznie. Hodowla, mordowanie wszystkich wampirów jakie są nawiną pod rękę... W sumie z całej jego historii podobało mi się jedynie to, że uratował Yuuki przed tym Złym Gościem (nie pamiętam imienia).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Co w paprociach piszczy
/ Tudor Wybawiciel "Krwiopijcy"
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin