Witajcie Użyszkodnicy/Łowisko

Strzyga

No, po prostu znacie mnie już dobrze, i tyle Wink

Chwali się.
P.S. Cieszcie się, że za herezje takowe ostów nie wlepiam Razz

mala_wiedzma_1992

sally

łiiiiii tam Smile

Powiem szczerze, że nie do końca rozumiem, czemu niektórzy są tak bardzo negatywnie nastawieni do "Zmierzchu". Tak naprawdę każdy lubi to, co lubi i jak dla mnie, przepraszam bardzo Razz

, pisanie takich "Mam dosyć, zgłoszę do Nocnego Patrolu nękanie za pomocą brokatowych wampirów!" rzeczy jest trochę obraźliwe. Krytykujmy, owszem, wyrażajmy swoje zdanie, pewnie, ale kurczę... trochę kulturalniej. Nie mam ochoty czuć się, jak skończona idiotka, tyko dlatego, że jakaś książka mi się podobała....

Sama niedawno skończyłam czytać "Zmierzch" i nie uważam, aby ta książka była jakoś niesamowicie tragiczna. Powiem więcej, podoba mi się.

Zgodzę się, styl i język tej książki nie są jakoś szczególnie wysublimowane, ale uznany na całym świecie Stephen King też pisze gnioty pod względem stylistycznym. To raz. Dwa- trzeba wziąć pod uwagę, że większość ludzi w Polsce czyta tłumaczenie tejże książki. Więc tak naprawdę to język i styl tłumaczenia są do kitu. A to już nie wina autorki. Dopóki nie przeczytam oryginału (a właśnie się za to zabieram, ze względów czysto językowych) to nie będę oceniać stylu utworu.

Po trzecie w końcu- książka ta spełnia swoją funkcję. Myślę, że jej funkcją było przede wszystkim przyciągnąć młode dziewczyny, sprawić, że zakochają się w chłopaku idealnym- wampirze- i zakupią kolejne części. Książka ta w jakiś sposób dostarcza rozrywki. Poza tym, to i tak jest sukces, że tylu młodych ludzi sięgnęło po książkę, w której nie ma obrazków.

A teraz, czekam na pierwszy kamień Wink

Madlenita · Wysłany: Wto 1:22, 31 Mar 2009 PRZENIESIONY Nie 12:17, 19 Lip 2009 Temat postu:

Ja go nie rzucę, dzięki Zmierzchowi wydawnictwa w Polsce wreszcie się ocknęły i wydają paranormalne...

I nowina z innego forum:

Lilenne

Ciekawe ile czasu sie bedzie produkować. Wiesz, naszym wydawnictwom to jeszcze wiele brakuje do ockiniecia się...

Co do waszej dyskusji.

A ja kamień rzuce. I to nie jednen, ale dwa. Jeden dla sally i jeden dla Sztrzygi. Za niepotrzebne unoszenie się.

Dziewczyny po co kłotnie, po co swary głupie, i tak skonczymy w zupie* co ja pisze ?! Sorry, sprzatam stare podręczniki, ale skad to sie tu wzięło* Naziwązując, w zupie nie skończymy ale po co sie kłocić.

Zmierzch przeczytałam, w domu mam wszystkie części i na początku nawet mi sie podobał, ale po dłuzszym zastanowieniu doszłam do wniosku, ze jednka wole Eragona, Harrysia i Lena niz Edzia. Nie jest to literatura wyższa, ale nie jest też kompletny giot ( takowe czytałam). Sally ma racje, że Strzyga reaguje na zmierzch jak ja w-f i trzoszke przesadza, ale i Strzyga ma racje - zachwycać się Lady Niko i Sally nie ma czym. Naprawde. Mozna przeczytac - w szaleństwie kupić, ale ... I ten Edward nijaki, i ta Bella jak narkomanka i ten jacob - w szczególnosći to ostatnie, budza we mnie niezbyt miłe odczucia. Brr... Tak na dodatek w na tym forum o Wolsze powstaje jakby troche nowe koło - nielubiących Zmierzch. A po za tym czy niepowinnyśmy dyskutowac o tym w innym tym dziale ?

szara wiedźma

Ja powiem tylko De gustibus non est disputandum,a ta dyskusja chyba nie w tym temacie,kradnąc Pannie Rumianej kwestię,cóż to za paskudny offtop? Wink

Strzyga

To ja jeszcze tylko zwrócę uwagę na jedną rzecz, a potem już się zamykam i kończę offtop.

Panna Rumiana

Zdecydowanie mi się nie podoba, ale nie chce mi się go przenosić Razz

dlatego proszę (nie wcale nie chowam za plecami dynamitu... skąd takie pytanie?) żeby tę dyskusję zakończyć, alibo przenieść do odpowiedniego działu. I tyle.

Strzyga

Chyba rzeczywiście przez internet najłatwiej. Np. w łódzkich księgarniach jest w ogóle nie do kupienia Confused

sally

Strzygo, i tu Cię zaskoczę Razz

: Otóż pierwszy tom Wiedźmy można kupić w sieci księgarń Matras Smile

my z kumpelą wychaczyłyśmy takowy w Manufakturze Smile

stał sobie zwyczajnie za tomem drugim Wink

Panna Rumiana

Panna Rumiana

A mi się udało kupić obydwa tomy jak stały sobie grzecznie na półce w Empiku.

Strzyga

WWW, bo ty kupowałaś, jak jeszcze nie były W OGÓLE popularne...
A Matras to bardzo dobrze zaopatrzona księgarnia, wiem o tym, ale nawet oni nie zawsze wszystko mają.
Poza tym, dawno Wiedźmy już nie szukałam, raczej opierałam się na zeznaniach koleżanki z forum dogewy, która książkę musiała zamówić, bo nie mogła nigdzie kupić.

Sasanka

Empik ma napewno, jezeli nie ma na półce trzeba podejśc do obsługi - o ile nie mają w magazynach ściagną z innego miejsca w ciagu 4 dni.
A cena wtedy jest zdaje sie nizsza Very Happy

U we Wrocławiu w empikach są obie częsci Wolhy, więc wymówki nie mają Smile

Madlenita

Czyli gdzieś po Polsce jeszcze się kręcą egzemplarze Wiedźmy...
Co mnie ciekawi, to mniejsza ilość tomu 1. . .