Przed/w trakcie/po

Optymistka^^

w trakcie: "Brisingr", bo nie mam kiedy pójść do biblioteki.
przed: data omawiania "Potopu" zbliża się nieubłaganie, a ja nadal nie mogę się za to zabrać. Do tego doszedł mi jeszcze "Książę" Machiavelliego...
przed 2: Ściągnęłam ebooka Michała Studniarka - "Herbata z kwiatem paproci".
Czy ktoś czytał i może powiedzieć parę słów na ten temat? Wink

Miriam

Jestem po: "Pracować dla diabła" czy też "Working for the Devil". A przed: nie wiem. Chyba chwilowo rzucam książki i zacznę ściągać jakieś filmy i seriale.

kuszumai

Po: "Narzeczona demona 1 i 2"
W trakcie: "Rok szczura" i "Wierni wrogowie" (kiedyś trzeba do końca przeczytać, a "Kwiat kamalejnika" odpycha mnie swoja góralską fabułą).
Przed: zapewne "Rok szczura 2", "Magia fantasy" (nie wiem jeszcze który rocznik), "Wampir i elf"...

Optymistka^^

w trakcie: chwilowo Księga Wyjścia, bo jutro mam z niej treściówkę na religii. Laughing

margaret.v

Popełnię herezję, ale jestem po Amerykańskich Bogach i mnie nie urzekł. Zapewne dlatego, że czytam to od 4 miesięcy, w międzyczasie masa innych rzeczy wpadła i wiele wątków i niuansów mi umknęło. Na szczęście nie zraziłam się do N.G i twórczość tego pana zamierzam jeszcze czytać.
Obecnie na tapecie Autobiografia Richarda Bransona. Dzięki tej książce znów powróciłam do Mika Oldfileda i Tubular bellls Smile

i się rozkoszuję muzyką.

alicee

Po: Ewa Białołęcka "Piołun i Miód" - na początku Kroniki Drugiego Kręgu bardzo mi się podobały, potem zaczęły trochę męczyć... Jakoś tak akcja siadła. A że jeszcze przeczytałam pierwotną wersję Naznaczonych błękitem, tj zbiór opowiadań "Tkacza Iluzji", i jak zobaczyłam, jak ona do Nb nawpychała wątków homoerotycznych, to mi się trochę nieprzyjemnie zrobiło. Bo niby bardzo to wszystko sympatyczne ( Wink

), ale jednak co za dużo, to niezdrowo. Za to zakochałam się w dwóch postaciach, mianowicie Nocnym Śpiewaku (ach, to futerko!) i Zwycięskim Promieniu Świtu (bo nikt go nie lubi, i jest przez to taaaaki rozczulający... ). Smile

W trakcie: "Historyk" i trylogia husycka (jej, nie dość, że mistrz Sapkowski, to jeszcze fantasy historyczne... ^^ )
Przed: być może "Pan Lodowego Ogrodu". Być może Diana Wynne Jones. Być może coś Piekary. Być może Ziemiomorze. Kij wie, zasadniczo.

Optymistka^^

w trakcie: "Potop" wepchnęłam pod łóżko (po raz kolejny) i po raz enty czytam "Zwyczajne życie" J. Chmielewskiej.
przed: Nie mam niebieskiego pojęcia.

Caeles

w trakcie - P. Brigss - Cry wolf (skoro tłumaczę to to, to wypada sobie przypomnieć Razz

)

przed- hmmm... ? kto wie? Razz

pewnie Jennifer Estep - Web of Lies

Katarzyna

po: wszystkim co dotąd w ręce wpadło
w trakcie: pachnidła
przed: zna ktoś ciekawą książkę powyżej 600 stron, ciekawą i dostępną (co by czytało się ją nieco dłużej niż noc, bo przede mną wypad weekendowy i nie chcę ciągnąć kilku)? Będę wdzięczna za propozycje, bo jutro do BUW-u idę

kuszumai

Takie kfiatki to tylko Harry Potter. Proponuję Ilonę Andrews. Prawie 500 stronnic i dobrze się czyta.

Katarzyna

dzięki. HP nie potrafiłam czytać, a próbowałam. Przebrnęłam (bo nie porzucam zaczętego tomu) przez I tom *przeprasza za składnię* i po więcej nie potrafiłam sięgnąć. Zobaczę tą Ilonę, czy będzie do wypożyczenia. Jeszcze raz dzięki

Strzyga

Miriam

hmm. Zabrałabym się za "Malowanego ptaka" Kosińskiego, ale nie wiem czy jestem gotowa. Kiedyś przeczytałam parę stronic i dalej nie mogłam. Chyba byłam za młoda. Może teraz mi się uda przeczytać do końca.

Na pewno przede mną najnowsza część "Oka jelenia" Smile

anulka870

po: Carla Neggers Zbrodnia na klifie
Margit Sandemo Grzech śmiertelny
Nora Roberts ''wzburzone fale''

przed : biała karta

Coya

Bezpośrednio po: Jasper Fforde "Porwanie Jane E."

A co przede mną, to się zobaczy... Jak znajdę dalszy ciąg "Porwania..." to pewnie to będzie to.