Romantyka w fantastyce.... Dobrze czy źle?

mroczna88

A ja jestem paskudna i powiem, że nie potrafię przejść przez książkę fantastyczną, która nie ma choć jednego wątku miłosnego. Nie musi być wyeksponowany, ale nawet tak lekko w tle. Choćby leciutko. Tak tyci-tyci. Inaczej książki są dla mnie niezjadliwe. Okropność, mówię wam.

monika78

Dla mnie też dobra książka fantastyczna powinna posiadać wątek romantyczny.Nie musi być osią fabuły, ale powinien być zaznaczony. Jeżeli go nie posiada dla mnie książka staje się nie do przebrnięcia. Tak było z R.A.Salvatore, niby dobrze pisze, ale czegoś brakuję.

madzikk86

Jestem tego samego zdania:P Wątek romantyczny choć bardzo minimalny musi być Very Happy

Uwielbiam takie książki. Ogólnie kocham szczęśliwe zakończenia w książkach, ponieważ w życiu nie zawsze można na nie liczyć, więc w książkach muszą być (troszkę to zdanie nie wyszło mi po polskiemu:P za co przepraszam). Oczywiście bez takiego wątku również przeczytam, jeśli ma fajną recenzję, itp. Ale zawsze odczuwam taki jakiś niedosyt...
Smile

Zelka

Jednak... Romantyzm pociąga Very Happy

I jest w prawie każdej książce, która nie jest dla dzieci Very Happy

Choćby taka mała wspominka Very Happy

Wijara

madzikk86- zapraszamy do ŁOWISKA i sugerujemy zmianę avatara, bo jak widzisz Żelka miała niemal identyczny wcześniej Wink

madzikk86

Zelka

Dyńko - nie podobny, lecz identyczny Wink

A tak do tematu - nutka lubczyku* musi być

*a tak jakoś mi się z OSD Rudej skojarzyło Wink

Meami

Hmm, musimy odłączyć romantyzm od 'parowania', bo w tzw. 'męskiej' fantastyce to związki damsko-męskie potrafią się ograniczyć do pań lekkich obyczajów. Muszę się przyznać, że ostatnio czytam fantastykę kobiecych autorek, bo jestem pewna, że będzie miły i delikatny wątek romantyczny. Od dawna nie czytałam 'twardej' fantastyki.

TheTosterMaster

W fantastyce pisanej przez facetów też zdarzają się delikatne wątki romantyczne!!!
*poważnie*

Zelka

I tak wolę "tę kobiecą"

Meami

Wiem ,że się zdarzają. Bardzo delikatne i przebieg jest zupełnie inny niż u kobiecych autorek. No, ale to, że nasze postrzeganie świata i uczuć różni się od męskiego spojrzenia i marzeń nie ulega wątpliwości ^^

madzikk86

Zdecydowanie wolę fantasy pisane przez kobietę, choć ostatnio czytałam Toy Wars i strasznie mi się spodobała Smile

Czyli mężczyźni też potrafią Very Happy

W ogóle czytałam też Arcymaga:D Przypadł mi do gustu:P Faceci używają troszkę innego języka, ale czyta się nieźle:D

TheTosterMaster

Goodkind pod tym względem *delikatna romantyka* wymiata! Chociaż koleś się specyficznie natycha, lubi przemycać do książek własną ideologię, prawić morały - nie każdemu jego książki przypadną do gustu. Ale ja go uwielbiam *"Miecz Prawdy" czytałam w zeszłym roku po nocach - zamiast uczyć się na zaliczenie z fizy- pewnie dlatego tak marnie skończyłam*.. "Toy wars" jeszcze nie czytałam, ale "Achaja".. *dobra, o tej kniżce produkowałam się już w innym temacie, więc starczy*
Za wybitnie delikatną romantykę ceniłam Tolkiena *zaczytywałam się nim w I gimnazjum*

Wijara

Janko, ja wiem, ze to nie ten temat, ale jesteś w stanie mi wyjaśnić, po co wcinasz do swoich wypowiedzi tyle gwiazdek? Rolling Eyes

Bo żadnego zastosowanie interpunkcyjnego to to w języku polskim nie ma...

Zelka

Mi tam Tolkien nie przypadł Confused

Znaczy się, w 5klasie przeczytałam jako lekturę Hobbita i sie podobało, acz teraz próbowałam Władców i... skończyłam w połowie 1-go tomu... Rolling Eyes