Portrety trumienne Cóllenów

kuszumai

Jedyna zaleta Edzia w filmie wg mnie to to, że mogłam go danej chwili wyłączyć.

Manga nie jest jednolita! Każdy ma własny styl!

Strzyga

Ta, aha, i co jeszcze? Manga jest IMO jednym z najbardziej spójnych stylów. A na pewno istnieją bardzo konkretne wymagania co do tego, jak ma coś wyglądać, żeby uchodzić za mangę. Rysunki Mikki są mangowe (w większości). To nie jest.

Luiza

Cóż, ja na mandze nie znam się w ogóle, więc się nie wypowiem. Ale co do filmowego Edka... Niby nie użala się nad sobą tak jak w ksiażce i nie opiekuje aż tak Belką, ale jakoś mi nie pasuje. Gra dobrze, ale robi jakieś dziwne miny (może nie ma ich tak dużo w filmie, ale na zdjęciach tak).
Sally, to jasne, że Pattinson wygląda bardziej nieporządnie od Efrona, ale ten drugi jest jeszcze gorszy od niego. On podobno przykleja sobie sztuczne rzęsy...

kuszumai

Bo ma dorysowany wyraźnie nos? Nie żartuj...

Patyczak mógłby pójść do jakiejś akademii (może być i łódzkiej), żeby się pod szlifować. Ale jak ogólnie wiadomo, większość aktorów rezygnuje z kształcenia bo wolą rozwijać swą karierę, póki są na topie. Różnie się to kończy.

Strzyga

Luiza

Często później jest nadmiar alkoholu, narkotyki i wracanie z imprez w stanie upojenia alkoholowego, ale pomińmy ten fakt.

sally

kuszumai

Bo ja jestem szesnastolatką. Wink

sally

Kushi, ja to wiem Razz

ale jest różnica między "szesnastolatką", a "szaloną szesnastką" Razz

kuszumai

Daj mi się wyszumieć... jeszcze tylko pół roku... Smile

sally

a szum sobie Razz

tylko inteligentnie Razz

alicee

(sally, przeczytałam oba twoje giga posty. Jakoś całkiem bezproblemowo Very Happy

)

No dobra, to teraz ja się wypowiem (krótko dla odmiany Wink

) jako szesnastolatka (ponoć już nie tyle szalona, co szurnięta zdrowo od lewej do prawej ), antyfanka Eda i stworzenie szczerze lubiące kuszumka:
Nie, rysunek nie jest mangowy. Nie wiem, co by w nim miało być mangowego. To w ogóle trudno nazwać rysunkiem - to jest twór parodystyczny nieznanej materii i na tym poprzestańmy Confused

Tak, Strzyguś i sally, macie rację, że ciągłe wyżywanie się na Edzie jest pozbawione sensu i tak dalej. Tylko że... tylko że załamywanie rąk nad kuszumai i Nati to jak dla mnie strata czasu - już przecież było na ten temat dyskusji od groma, i nic się nie zmieniło. Samo przejdzie, tak jak mnie... (No dobra, przyznaję - ja nie rysowałam karykatur Eda ani nie robiłam pisarskiej masakry Cullenowie vs Wiedźma, ale te naloty na tłajalcie fora, to ciągłe wyklinanie belli... Rolling Eyes

) I proszę no, nie wieszajcie się - to naprawdę nie jest tego warte Razz

I tytułem zakończenia - lubię Johnego Deppa, Robert Downey Jr. był w "Sherlocku" cudowny - ale nadal twierdzę, że Pattinson nie wygląda tak , hm, schludnie, jak można by sobie było tego życzyć Confused

Strzyga