Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dla tych co lubią kłapać paszczą...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:49, 31 Sty 2011    Temat postu:

TheTosterMaster napisał:
Nadawałybyście się na zue komendantki albo oboźne - postrach biednych harcerzyków.^^

Ja tam przepadam za rozrywkami stadnymi - raz na jakiś czas, bo na dłuższą metę szlag by mnie trafił, że ktoś mi organizuje czas od godziny do godziny (dlatego na obozach zawsze żyłam w zgodzie z kadrą, która do niczego nie zmuszała i przymykała oko na durne wybryki). Very Happy
Wybiera się któraś w tym roku na Woodstock?


Ja jestem społecznie nieprzystosowana i się źle z babami dogaduje-uraz po odizolowywaniu mnie w liceum (byłam najgrubsza i przez to olewana- poważnie), na studiach było super, ale urazy okazały się silniejsze Razz I dlatego w gorszych chwilach marzę o zniszczeniu ludzkości Very Happy

Ja się wybieram na Woodstock, ale mam problem, bo mąż powiedział, że mnie samej nie puści i że żadnego poniewierania się po namiotach tylko po hotelu Razz I teraz się na tym głęboko zastanawiam. Drugi problem to, że ekipa która była zawsze chętna na takie atrakcjei rozjechała się po całym świecie, a reszta znajomych na takie rozrywki się kompletnie nie nadaje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:13, 01 Lut 2011    Temat postu:

A męża nie możesz ze sobą zabrać? Woodstock w hotelu?! Na dłuższą metę taplanie się w brudzie, upał i poniewieranie się po namiotach może być uciążliwe, ale żeby się "ponatychać" woodstockową atmosferą - warto. Very Happy A nie da rady zebrać ekipy na kilka dni - w końcu lato, mogą sobie urlop wziąć?

Ja ekipę mam, ale rodzicielka niezbyt przychylnie patrzy na ten wyjazd.. A ja już się nie mogę doczekać! W zeszłym roku opuściłam, bo wyjechałam na ponad miesiąc, ale teraz się nie dam. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:53, 01 Lut 2011    Temat postu:

Mąż takimi imprezami niezainteresowany, ale "w imię miłości" to by się poświęcił. Tyle, że jak wspomniałam jedynie hotel go interesuje i argumenty o "natychaniu się" do niego nie przemawiają. To programista w końcu, nie można go wrzucać brutalnie w inny żywioł, tak bez kompa i w ogóle... Very Happy
A znajomi od takich imprez mi się rozpełzli po całym świecie: jeden jest w Szwecji, jeden w USA, kumpela w Anglii. Ciężko byłoby to zebrać. Samej (z mężem) to jakoś głupio tak jechać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:55, 01 Lut 2011    Temat postu:

Buuu.. Ale ostatecznie lepiej z mężem niż wcale Razz.

------------------------------------------------
02.02.
Porażka! Przeczytałam właśnie swoje grafomańskie wypociny z gimnazjum. Czarna rozpacz!!! Jak ja mogłam podobne bzdury wypisywać?! Uśmiałam się nad własną głupotą, która nie znała granic. Natchniona gimnazjalistka o skłonnościach do emosmęcenia + nieszczęśliwa miłość = "Cierpienia młodego Wertera" x 1000.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TheTosterMaster dnia Śro 23:20, 02 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:40, 02 Lut 2011    Temat postu:

Nie wiecie przypadkiem co ja bym chciała na Walentynki? Bo mnie się mąż spytał a ja nie mam zielonego pojęcia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:56, 02 Lut 2011    Temat postu:

BIEZ PANIATIA..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:06, 03 Lut 2011    Temat postu:

Zachowaj te prace, jeszcze się z nich pośmiejesz. Kiedyś znalazłam moją pisaninę z podstawówki, o zgrozo <lol2>

Neit, proponuję powiedzieć, że pomysłowość i niespodzianka są najlepszym prezentem. (przynajmniej moim zdaniem)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:09, 03 Lut 2011    Temat postu:

Takie cuda z podstawówki też mam - książka (inspirowana przygodami Henryka Pontona). Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:16, 03 Lut 2011    Temat postu:

Moje wtedy poszło na stos :3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:17, 03 Lut 2011    Temat postu:

Meami napisał:

Neit, proponuję powiedzieć, że pomysłowość i niespodzianka są najlepszym prezentem. (przynajmniej moim zdaniem)

Niby tak, ale chyba mojemu mężowi trochę brak wyczucia w tym względzie a mi mowy telefon ani komputer nie jest potrzebny Very Happy

Co do twórczości własnej, to moje stare wypociny powieściowe nie są jakieś tragiczne, za to miałam kiedyś fazę na pisanie pamiętników. To to dopiero "dno i wodorosty" Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:25, 03 Lut 2011    Temat postu:

To może mu jakąś książkę zamów - na pewno jest coś, czego jeszcze nie masz w domowej biblioteczce, a chciałabyś mieć. :p Niezbyt to pomysłowe, ale ja tam zawsze się z książek cieszę. Very Happy
A moje pamiętniki nie są nawet takie tragiczne - o ile nie były pisane na fali gimnazjalnych zadurzeń. Resztę całkiem przyjemnie się przegląda.^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:28, 03 Lut 2011    Temat postu:

Hm... książki to mi mąż jeszcze 2 wisi i ciężko mi coś wybrać, bo to co mnie interesuje to ja na bieżąco kupuję Very Happy Mam ten luksus (pochwalę się bezczelnie), że na książki u mnie w domu kasy się nie żałuje Very Happy Ale akt, książka mnie zawsze cieszy Very Happy

Najgorsze moje pamiętnikowe wspominki są z cyklu "Nikt mnie nie rozumie, nikt mnie nie lubi, nikt mnie nie kocha". Ja się sobie na prawdę dziwię, że z jakiegoś mostu nie skoczyłam Very Happy Widocznie miałam więcej instynktu samozachowawczego niż rozumu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:38, 03 Lut 2011    Temat postu:

Kurczę, ja jeszcze wiszę na rodzicielskim portfelu, więc książki przeważnie zamawiam rodzinie na urodziny, święta, itp. Albo kupuję je z kasy przeznaczonej na ciuchy.
U mnie w gimie z tym mostem to mało brakowało (jaka ja byłam głupia - brak słów). ^^ Ale to już całkiem inna historia. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:48, 03 Lut 2011    Temat postu:

Tak patrząc z perspektywy czasu to ja bardzo współczuję mojej rodzinie, że z takim cudakiem jak ja musieli się męczyć Very Happy Nie to żebym teraz była mniej upierdliwa czy mądrzejsza, ale teraz przynajmniej nie muszą ze mną mieszkać Very Happy A już za moje wszelkie sercowe rozterki + upodobanie do wybitnie nieodpowiednich facetów to się mnie powinno zastrzelić Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:54, 03 Lut 2011    Temat postu:

U mnie pamiętnik ruszał do boju w moich największych dołkach i od gimnazjum tego nie otworzyłam. Potem jak byłam zła pisałam na oddzielnej kartce i jak mi przechodziło rwałam i puff kosz pełny.
Ja książki kupuję z moich oszczędności i kasy na prezenty. Od paru lat nikt z rodziny nie wie co mi kupić, więc dostaję kasę. A przyjaciołom po prostu mówię co chcę, bo mają problem. Zastanawiam się czy są świadomi, że bardziej się ciesze kiedy sami coś wymyślają ^^'' No, ale życie ludziom trzeba ułatwiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 36 z 52

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin