Dla tych co lubią kłapać paszczą...

Wijara · Wysłany: Czw 19:02, 10 Mar 2011 Temat postu:

Janko, ja chyba czegoś nie rozumiem Wink

Dwuosobowa, ale Ty nie jedziesz z nim, a jednak się będziemy spijać? O co tutaj chodzi? Razz

Kiniu, wszak ja nie chcę całej wiedzy tego świata opanować w ciągu życia, wystarczy że skoncentruję się na mojej pasjonującej karierze zawodowej i chrirurgia pochłonie mnie do reszty, myślę że nie to uszczęśliwi Wink

Wiecie, ja też nadal cicho liczę na to, że nagle wtargnie do mojego życia ktoś, kto moje plany odwróci o 180 stopni, ale samej jest mi naprawdę świetnie i w przeciwieństwie do moich koleżanek nie czuję potrzeby bliskości z facetem- od bliskości to ja mam kota, ew. przyjaciół i brata Razz

(niektórym moim znajomym po pijaku włącza się nagle takowy popęd i liżą się i miziają z byle kim... Confused

)

Tyle że ja mam kuriozalne wręcz wymagania i naprawdę niewiele odstępstw od nich akceptuję Wink

Nie to, żebym nie tolerowała żadnych wad- wręcz przeciwnie, nawet gorzej, ja mam dokładnie obmyślany zespół wad, jakie książę z bajki posiadać powinien, aby jego charakter był dopełniony Mr. Green

Wijara · Wysłany: Sob 17:42, 12 Mar 2011 Temat postu:

Łiiiii, właśnie niedawno z samby wróciłam- dziewczyny, musicie spróbować Mr. Green

Trening mieliśmy z okazji capoeiry- zaprzyjaźniona grupa nas zaprosiła. Wink

Na początku wszyscy byli zawstydzeni- bo jak to tak, takie machanie biodrami przed twarzą obcego faceta... Ale pod koniec i tak wszyscy się rozkręcili i leciła ostry freestyle (bo my wszak z 4 kroki poznaliśmy ledwo...) Very Happy

Coya · Wysłany: Sob 18:01, 12 Mar 2011 Temat postu:

No ba

Taniec zawsze jest fajny Very Happy

A latino we wszelkiej postaci - bardzo kobiece Very Happy

Pozwala w bezpieczny i kontrolowany sposób poznac i zaprzyjaźnić się ze swoją kobiecością i seksualnością Smile

Wijara · Wysłany: Pon 21:25, 14 Mar 2011 Temat postu:

Muszę się zgodzić- to była moja pierwsza styczność z tańcem latyno, ale bardzo udana. Żebyś Ty widziała, jakie wszyscy mieli roześmiane buzie tam... Mnóóóóóóstwo pozytywnej energii to wyzwala Wink

Coya · Wysłany: Pon 23:08, 14 Mar 2011 Temat postu:

Domyślam się, domyślam Very Happy

Jak się czegoś więcej nauczysz, to się pochwal Smile

TheTosterMaster

Biedny śmietnikowy temacik tkwił na szarym końcu listy, zapomniany ;<
Aż się łezka w oku kręci - przeczytałam cały nasz radosny spam od początku, ile to wspomnień... Rolling Eyes

Co by tu wam opowiedzieć?.. Niestety nie mam w zanadrzu rewelacji, które będziecie czytać z zapartym tchem. Pomarudzę sobie.
Rozchorowałam się! Nasz akademikowy pokój przekształcił się w szpital polowy. Lekarstwa na zmianę z "domowymi" sposobami: miód, chrzan, cebula, wino.. (przydałaby się herbatka wzmacniająca Irgi..). Jak na razie herbatką poi mnie kolega Piotrek, miłośnik piwa, Dirty dancing i wieczornych seansów karaoke w naszym pokoju. Po korytarzach chodzę owinięta w koc (co w połączeniu z trupio - fioletowym obliczem robi ze mnie Bukę, postrach wszystkiego co się rusza). Ciemno, zimno i do domu daleko. :C A jutro czeka mnie kolokwium z przeklętej gramatyki opisowej (żeby nie powiedzieć brzydko.. motyla noga!). Całe szczęście mam ciastka Very Happy

. *poszła spożywać resztki zapasów*

Zelka

A ja we wtorek byłam na próbie bo ogólnie jest akcja "Kolędnicy na ulicy" i będziem chodzić i śpiewać.
No i była pierwsza próba Wink

Niby 13 osób było a energia taka że... !

Toster - oglądnij film Sekret i... myśl pozytywnie!

Veuś

TheTosterMaster czytając twój post aż się uśmiechnęłam widząc gojp Smile

Zawsze możesz się pocieszyć myślą, że gramatyka historyczna jest o wiele gorsza, w odczuciu moim i mojego roku, niestety...

Neit

Janko podziel się ciasteczkami Very Happy

Oczywiście o ile coś jeszcze z zapasów przetrwało.

Ostatnio mam jakieś dziwne upodobania kulinarne (tylko mi proszę znowu ciąży nie wróżyć) i mogłabym żyć na żurku, ogórkowej i kapuśniaku. Ma to swoje pozytywne strony, bo jakoś choroby mnie omijają (tfu tfu co by nie zapeszyć). Oczywiście mogłabym te wszystkie kwaśności zagryzać ciasteczkami, a jak że by inaczej.

Zelka

Nic nie ten, ale spróbuj ogórków kiszonych w czekoladzie. Słyszałam że dobre... Very Happy

A tak na serio to ja jem ostatnio dwa razy więcej...

Luiza

A ja wczoraj tańczyłam w Złotych Tarasach przed Saturnem i modliłam się, żeby nikt z klasy mnie nie widział Wink

. To była taka jakby reklama PS3 i zaproponowali nam spróbowanie, więc poszłam z koleżankami. Oczywiście od razu poziom zaawansowany, a potem profesjonalny, chociaż taniec to dla mnie przerażająca czynność Smile

. Jak łatwo się domyślić, za każdym razem przegrywałam, ale strasznie się zmęczyłam i cały czas się śmiałam, więc było fajnie ^^.

Zelka

U nas są tylko Zielone Tarasy xD
A my 18,19 grudnia bd chodzić po Starym Mieście i śpiewać kolędy. Napiszę wam (była już 1sza próba) że to wspaniali ludzie są. Very Happy

Veuś

Ja jutro mam praktyki w szkole, będę prowadziła lekcje z Ani z Zielonego Wzgórza i zaczynam się stresować...

Zelka

Czyżby polonistka? Very Happy

Ja mam "Syzyfowe prace" na wtorek (w sumie piątek tydzień temu) i jestem na *szybkie wertowanie* 36 stronie! ^^

Veuś

Ano tak, jestem na 2 roku filologii polskiej.