Nauczyciele potrafią, czyli co tam w budzie piszczy...

Panna Rumiana

U mnie najzabawniej jest na fizyce Very Happy

1) W klasie panuje szum, ławki z tyłu prowadzą ożywione (ciche) rozmowy.
Fizyczka: Co to za hałas, co to za głosy?
W klasie cisza. Nagle ktos cię odzywa:
- To pani słyszy głosy?

2) W klasie jak zwykle jest malutki hałas szczególne natężenie można wyłapać w ostatnich ławkach.
Fizyczka do chłopaków z ostatniej ławki: Ale wy wiecie dlaczego ja na was patrzę, chłopcy, prawda?
Któryś z nich: Bo jesteśmy tacy przystojni?

3) Pani sprawdza z nami pracę domową, z którą nie umieliśmy sobie poradzić. Nasz zapał do nauki komentuje:
Ja to muszę was pilnować żebyście się uczyli... muszę nad wami stać...
Na to kolega Mateusz Pokora: Z pejczem?
Fizyczka: Ty myślisz, że to było śmieszne?
A za jej plecami cała klasa chichocze pod nosami.

kuszumai

To masz wesoło Smile

U mnie na fizie wyskakujemy przez okna:)

Strzyga

Lilenne

My na fizyce drżymy ze strachu. Jak się kobita wydrze to ją na II piętrze słychać. nawet inni nauczyciele się jej boją.

alicee

Strzyga

My chcieliśmy się tak zamknąć przed jednym sprawdzianem, żeby nauczycielka nie weszła do klasy Very Happy

alicee

I co, w końcu to zrealizowaliście?

Strzyga

Niestety nie, przestraszyliśmy się wizji ewentualnej reakcji nauczycielki, która jak nic doniosłaby do naszego wychowawcy, a wtedy cała klasa byłaby zagrożona z matmy, a nie tylko te cztery osoby, co teraz Very Happy

kuszumai

Z parteru:) Jak my się zamknęliśmy, to przylazł dyrektor, którego pomyliliśmy ze sprzątaczką Smile

Było płacz, zgrzyt i... imprezka na całego:)

Lilenne

Czyli normalnie.... Smile

mantykora

kuszumai

OJ! Dzisiaj o mało nie wyleciałam za dzrzwi, bo zgadłam ile ma lat nauczycielka od angola...

CrimsonRose

u mnie w klasie to kiedyś przed kartkówką z WOSu kolega włożył pinezkę w dziurkę od klucza i nauczycielka nie mogła drzwi otworzyć, no ale i tak nam to nie pomogło bo znalazła inną wolną salę i tylko straciliśmy parę minut lekcji

Strzyga

Stary numer, u nas w gimnazjum też napchali szpilek do dziurki od klucza - tyle że chyba przed muzyką.