Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[tłum.] Pamiętnik Widgeta Bonesa - Parodia Mrocznego Łowcy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Tfu!rczość niezależna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:28, 01 Lis 2010    Temat postu: [tłum.] Pamiętnik Widgeta Bonesa - Parodia Mrocznego Łowcy

Pamiętnik Widgeta Bonesa
Parodia Mrocznego Łowcy

Sherrilyn Kenyon



Tłumaczenie: Mikka


Czwartek, 1 stycznia.

201 funtów (całość mięśni); poparzenia trzeciego stopnia, 2 (dobry początek); jednostki krwi, 12 (Acheron skopie mi dupę); Daimoni zabici, 1 (umarł ze śmiechu, muszę popracować nad techniką zabijania); żartów na temat imienia Widget, 1000 (w większości Talon).

19.00. Wyczołgać się z łóżka. Rozsunąć zasłony.

19.01. Ajaj! Słońce nie zaszło. Ręka usmażona na chrupko. Kiepski początek nowego roku. Wracam do łóżka i zaczynam od nowa.

23.45. „Widget! Wywlecz dupę z łóżka i bierz się do roboty!”

Nienawidzę Acherona. Tak się rządzi tylko, dlatego że jest szefem. Wyczołguję się z łóżka i szukam ubrań, chociaż szkoda zakrywać takie ciało. Nadrobić to stojąc uwodzicielsko, gdy kobiety będą w pobliżu.

00.30. Głupia policja myśli, że żebram na Bourbon Street. Dlaczego? Dlaczego? Próba wyjaśnienia, że mnóstwo ukrytej, średniowiecznej broni to wymagany ubiór Mrocznego Łowcy.

00.32. Policja myśli, że jestem zboczonym, niewolnikiem dominacji seksualnej.

00.35. Noszę kajdanki na nogi. Kajdanki na nogi. To szaleństwo, że policja marnuje pieniądze na złapanie kogoś takiego jak ja, gdy zamiast tego mogą łapać niebezpieczne potwory.

00.37. To też szalone, że jestem szaleńczo potężnym stworzeniem nocy, jednak nie mogę wydostać się z celi. Notka dla siebie: odnowić członkostwo na siłowni.

01.15. Kajdanki na nogi są właściwie seksowne. Może bycie zboczonym, niewolnikiem dominacji seksualnej jest możliwe.

01.25. Najwyraźniej kolega z celi się zgadza. Mógłby skrzyżować nogi albo coś. Nie muszę widzieć takich rzeczy. Bardzo obrzydliwe.

04.00. Pierzony Talon. Muszę czekać całą pieprzoną noc zanim przyjedzie z kaucją. Nie doceniam ryków śmiechu.

04.30. W końcu wróciłem na ulice i do walki ze złem, jak powinienem. Właściwie gawędzę z gorącym towarem w Sanktuarium, ale mam też oko na tłum. Talon nie docenia, że kaucja była tak wysoka (chociaż ja sam jestem z tego b. dumny). Nie wiem, dlaczego, skoro jest tak niewiarygodnie bogaty, więc to bez znaczenia.

05.15. Ooch, nowe, całodobowe solarium na Decatur. Ciekawe czy wyglądałbym dobrze z opalenizną?

05.17. Tak, b. dobry pomysł. Opalenizna złagodzi szorstki wygląd, stanę się magnesem na laski.

05.25. Niezmiernie lubię solarium. Pracownik niezbyt ładny, ale z b. dobrym wieszakiem… naprawdę? Zastanawiam się czy łóżko do opalania sprowokuje ten sam efekt, co wystawienie na światło słoneczne, krzyki i płomienie czy coś w tym stylu? Wątpliwe.

05.27. Tak, ten sam efekt. Gaśnica potrzebuje zapachu, bo ten jest b. ostry od chemikaliów. Wątpię żeby moja woda kolońska przetrwała. Ciekawe czy woda kolońska dodaje skórze łatwopalności?

06.45. Nienawidzę tej pracy. Dzwonię do Acherona i Talona z raportem, że łóżka do opalania są b. bezpieczne i przyjemne.

c.d.n…

****************
Nie mogłam się oprzeć. Króciutkie wpisy, ale jak dla mnie zabójcze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:28, 01 Lis 2010    Temat postu:

Sobota, 3 stycznia.

209 funtów (na pewno opuchlizna niedługo zejdzie); zwichnięte kostki, 2; użyty żel do włosów, 1 funt; zabitych Daimonów, 5 (nie przeze mnie, ale słyszałem o zabijaniu, to też się musi liczyć); żarty o ubraniach, 10 000 (muszę zabić Talona).

23:00. Muszę wstać. Muszę wstać. Och, bogowie, muszę wstać.

23:05. Głupia, przeklęta kobieta i jej głupie, przeklęte obcasy, i jej głupi, przeklęty doskonały cel! Jak brzydka krowa mogła być tak urażona, że wykopała rodzinne klejnoty do przyszłego roku tylko, dlatego że skomentowałem niezwykły rozmiar ogromnej dupy? Opuchlizna niewiarygodna.

23:07. Desperacja wzrasta. Dlaczego nie wymyślono kombinacji łóżka i toalety? Kupiłbym.

01:25. Wiadomość od Giermka Valeriusa: „Twoja obecność jest wymagana na Garden District, w celu asystowania przy zabiciu pięciu złych Daimonów. Równo o 01.30. Ubiór: zwykły.”

01:27. Cholera! Jestem ciągle w piżamie!

01:28. Może powinienem iść w piżamie? Coś jak seksownie rozczochrany wygląd?

01:30. Nie, piżama jest w kaczuszki. Lepiej znaleźć skórzane spodnie.

01:31. Skórzane spodnie za ciasne, żeby pomieścić opuchliznę. Krzyki bólu odbijają się echem. Muszę mieć gdzieś czarny dres. Czarny b. przerażający, poważny kolor, bez względu na materiał.

01:34. Kurwa! Mogę znaleźć tylko akwamarynowe. Musiałem być naćpany, pijany i nieprzytomny, kiedy kupowałem akwamarynowy dres. Ciekawe czy czarny płaszcz twardziela jest wystarczająco długi, żeby zakryć niefortunny kolor.

01:35. I dlaczego Giermek wysłał wiadomość? Pan Jestem Strasznie Ważny, Bo Prowadziłem Armie Dwa Tysiące Pieprzonych Lat Temu sam nie może pisać swoich wiadomości?

01:40. Chyba że jest dyslektykiem. Cholera, teraz czuję się winny.

01:50. Kurwa, teraz jest naprawdę późno, a włosy nadal wyglądają jak rogi.

01:55. Kurwista kurwa. Jak to możliwe, ze mam trzysta lat a ciągle nie opanowałem nakładani żelu do włosów? To jest śmieszne. Jestem nieśmiertelną istotą. Głupi wynalazca żelu do włosów.

02:07. Włosy w końcu pod kontrolą. Gdzie są buty?

02:10. Nie mogę zabijać Daimonów bez butów. Zabiłbym za dużo przez wyglądanie śmiesznie. Jestem niebezpiecznym, gwałtownym zabójcą. Potwory nie mogą mnie wyśmiewać.

02:16. Gdzie, do kurwy nędzy, są moje pieprzone buty? Mogę znaleźć tylko czerwone szpilki (podarowane w głupim żarcie przez Talona) i odmawiam noszenia ich.

02:28. Szpilki to jedyne buty w domu. Cholera, cholera, cholera!

02:41. Jeśli Talon o tym usłyszy nigdy mi nie da spokoju.

03:00. W końcu gotowy wyjść. Mam nadzieję, ze zabijanie nie zaczęło się beze mnie, muszę poprawić wyniki.

03:20. Ciężko śpieszyć się w szpilkach. A tak w ogóle to, kto wymyślił głupie, zabijające kostki buty? Oprę się na chwilę o latarnię uliczną.

03:55. Choleracholeracholera! Biegnę w szpilkach uciekając przed gliną. Dlaczego zawsze zakładają, że żebrzę?

07:22. Właśnie sprawdziłem skrzynkę. Siedemnaście e-maili od Talona, wszystkie z tematem: stylowe faux pas czerwonych szpilek i akwamarynowych dresów. Z poleceniem moteli ze stawkami godzinowymi. Skurwiel.

c.d.n…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coya
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:59, 01 Lis 2010    Temat postu:

Cudowne Mikka Very Happy Dzięki Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sampietia
Adept III roku



Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piecki, mazury :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:51, 01 Lis 2010    Temat postu:

Genialne XD

Aż popłakałam się ze śmiechu ;p
Muszę dorwać oryginalny tekst i przeczytać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:44, 01 Lis 2010    Temat postu:

Niedziela, 4 stycznia.

211 funtów (opuchlizna jest złym wymysłem Szatana); kopnięć w męstwo, 2 (kobiety są złym wymysłem Szatana); zakupy czarnych dresów, $35 (wymiana); czas spędzony na układaniu krwawego zgonu Talona, 23 godziny 45 minut. (lepiej).

21:23. Nie chcę wstawać z łóżka. Opuchlizna b. bolesna. Ciekawe czy ubezpieczenie to pokrywa?

21:27. Czy cokolwiek pokrywa ubezpieczenie? Czy mam w ogóle ubezpieczenie? Muszę zapytać Asha.

21:45. Zadzwoniłem do Asha w sprawie ubezpieczenia. B. niegrzeczne z jego strony, że śmiał się tak głośno. Nie śmiałby się, gdyby to jego jaja były wielkości kabaczków.

21:52. Ooch, zakupy online!

21:55. Dostępna ekspresowa dostawa. Czarne dresy w ciągu minut. Click, click, click.

22:20. Ekspresowa dostawa bardzo dobrym wynalazkiem.

22:23. Co, do diabła?!? Nie zamawiałem rybaczek z koronkowymi, zdobionymi kwiatami nogawkami!

22:28. B. wygodne mimo niefortunnych problemów ze stylem. Będę nosił z płaszczem twardziela. Kwiatki nie zostaną zauważone.

22:42. Daimony padają jak much, gdy przechodzę obok. Sądzę, że ta metoda zabijania jest b. efektowna i nie wpływa tak źle na stawy jak zabawa mieczem czy podobne. Może powinienem nauczyć się siebie za to, jaki jestem i przestać zmieniać się dla innych (Talon, Ash) jak radzono w Nie Pozwól Wpłynąć Na Siebie Ich Szyderczemu Śmiechu.

22:55. Tak, już czuję się lepiej. Jestem b. dojrzałą i pewną siebie indywidualnością niewrażliwą na nabijanie się innych.

22:56. Och, bogowie, tam jest Talon! Muszę się ukryć, muszę się ukryć! Nie może mnie zobaczyć w kwiatowych rybaczkach!

22:58. B. śmierdząco na wysypisku. Tajemnicą jest dlaczego włóczędzy zajmują je tak często.

23:00. Pijany, pokryty śmieciami włóczęga nabija się ze mnie. Och, bogowie, chcę umrzeć.

23:05. Powiedziałem włóczędze, że jestem nieśmiertelnym zabójcą wampirów i lepiej żeby się odpieprzył z nabijaniem. Było dla niego dość śmieszne żeby się zmoczył. Jestem pewny że to tylko produkt odrażającego włóczęgostwa, nie utrata kontroli nad pęcherzem spowodowana kwiatowymi rybaczkami.

23:06. Zasugerowałem włóczędze żeby wymyślił/kupił kombinację łóżka-toalety na problem z nietrzymaniem moczu.

23:07. Włóczęga śmiał się aż padł martwy. To musiał być Daimon w przebraniu. Jestem przerażającym wojownikiem sprawiedliwości. Będę nosił kwiatowe rybaczki przy zabijaniu Daimonów, potem pomacham mieczem i powiem Ashowi, że jestem geniuszem na miarę Van Helsinga, Buffy i podobnych.

23:10. Komórka dzwoni. Założe się, że to pieprzony Talon ustawił dzwonek „Jestem Małym Imbryczkiem.”

23:11. Telefon ocieka mułem nieznanego pochodzenia. Upuściłem go w śmieci. Kurwa, kurwa, kurwa! Teraz muszę go znaleźć zanim skończy się głupia piosenka o imbryczku.

23:14. Zwolniony?!?! Kurwa, zwolniony?!?! Acheron musiał się pomylić. Jestem b. przerażającym, poważnym Mrocznym Łowcą, a nie „plamą na reputacji Łowców jak świat szeroki”, nie „pośmiewiskiem panteonu” ani „hańbą dla ludzkiej rasy i całego królestwa zwierząt.”

23:15. Nie może naprawdę zabrać mi domu, prawda?

01:25. B. się cieszę, że włóczęga już nie zajmuje wysypiska. Dom, śmierdzący dom.

04:00. Znalazłem egzemplarz „Gdy życie daje ci cytryny, rzuć je na kogoś i spraw żeby płakali” pod spleśniałymi obrzynkami ziemniaków. B. inspirująca książka. Będę patrzył na zmianę kariery jak na krok na przód a nie do tyłu.

04:12. Rozdział zatytułowany „Na dnie w śmieciach” dziwnie pasujący.

04:25. „Jaka zaleta była niedoceniana w poprzedniej pracy? W jakich dziedzinach się wyróżniasz? Przeszukaj swoją duszę i znajdź swoje prawdziwe powołanie.” B. głębokie.

05:40. Przeszukiwanie duszy bezużyteczne. Zapomniałem, że ją sprzedałem.

c.d.n…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:06, 01 Lis 2010    Temat postu:

Sobota, 10 stycznia.

Waga… ???; żartów o imieniu, 0 (doskonale); kwiatowe rybaczki, 12 (powszechnie odrzucane dobro, dziwne); krążące aligatory, 4 (poprawa).

„Cytrynowa” książka zużyta jako papier toaletowy. Nie mam pojęcia, która godzina. Zegarek ukradziony przez wielkiego, gniewnego pijak, byłem bezbronny wobec jego nieistniejącego poczucia humoru. Odkryłem, że otoczenie jest b. czarujące gdy już zmysł powonienia zdegradował się poza wszelką naprawę… przygoda, skarby, odmiana. Jestem w obiecującym związku ze ślepą, głuchoniemą bezdomną, eks-egzotyczną tancerką o pseudonimie Polly Wolly. Sytuacja się poprawia. Polly zna kogoś w biurze patentów, jutro wysyłam propozycję łóżka-toalety. Bogactwa i sława pewne. Cała heca z Mrocznymi Łowcami i tak jest przereklamowana.

THE END Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coya
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:39, 01 Lis 2010    Temat postu:

Szkoda, że takie krótkie, ale ubawiłam się setnie Very Happy
Jeszcze raz dzięki Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:00, 01 Lis 2010    Temat postu:

Oj! xD
Ojekujej! Aż się popłakałam ze śmiechu! xD
Oddechu nie mogę złapać xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Tfu!rczość niezależna
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin