Łowisko

ragana

A ja się przywitam od nowa, strasznie mnie długo nie było na forum (jednak wywracanie życia zawodowego do góry nogami pochłania dużo czasu), więc na dobrą sprawę będę go czytać od nowa i mam nadzieję, że uda się podyskutować o książkach nie tylko Gromyko, ale też Rudnej czy Pankiejewej.

Fryga

No, no... Oho, widzę, że tuż przed studniówką mą szlachetną zaszalałam, konto założyłam, powiedziałam, co powiedzieć miałam i... puff! (jak to mawia profesor Slughorn z pewnej sławetnej fantastycznej serii) - tak mi się szybciutko zniknęło. Ale nie, nie, nie dam się wykurzyć. Głucho jakoś na tym forum, mało nas jest, a jak już ktoś jest, to tylko tutaj - bo to nowicjusze głównie, przybywają, witają się, szczerzą ząbki nieśmiele, co by kłów tak zrazu nie pokazywać i tubylców nie przestraszyć. A reszta ludu to co? Aha, już ja wiem, gdzie to się wszystko zaszyło, Wy w Dogewie pewnie balujecie! Bo Wam się już od tej Wolhy w głowach poprzewracało, ot co! A do swoich rodaków to już nie łaska zajrzeć, oczkiem łypnąć na to nasze ładne forum, odezwać się do dawnych znajomych (a może i nowych, bo nas tu się już naszło ohohooo... w trzy du... no, te, wiadomo; dużo w każdym razie).

A jak już tak się lognęłam z rozmachu, to i się przywitam z Wami ładnie Wink

. Witam Żelkę, Luizę, Coyę, Katarzynę, Miriam i wszystkie inne istotki odwiedźmowowolhowouzależnienowe o równie wdzięcznych imionach. Witam, tulę, ciumam (czy jak tam sobie wolicie) i wyrażam głęboką nadzieję, że wspólnymi siłami przywrócimy to forum do życia. Do ŻYCIA, powtarzam, a nie egzystowania sobie gdzieś tam w internetowym eterze na zasadzie dwóch postów na miesiąc.

A tak w ogóle to kocham Was wszystkich (a bo ja taka wylewna jestem i w ogóle...)!!!

---

Pomyślcie kiedyś o tym, żeby mnie zamknąć w jakimś przytulnym pomieszczeniu bez klamek, hm? Bo już wiele razy słyszałam, że nienormalna jestem. To znaczy, nie to, żeby mi było z tym źle, bo nienormalni generalnie mają ciekawsze życie od całej reszty, ale gdybym tak zagrażała społeczeństwu, to upraszam Was grzecznie: nie przymykajcie na to oka. Prawdopodobnie mogę być bardzo niebezpieczna, kiedy mój wskaźnik nienormalności przesunie się na pole czerwone z tajemniczym napisem: FAZA NIEODWRACALNA!!! RATUJ SIĘ, KTO MOŻE!!!. Hm... Jak myślicie, co to może oznaczać?

alicee

No no no... Może coś faktycznie poczarowałaś, jeśli z zaświatów, w których od prawie dwóch lat ( Shocked

?!) przebywam, udało ci się przywołać na forum MNIE, targaną sentymentem, zastygłą z jedną nogą już za parapetem okna, straumowaną alicee o trzykrotnie złamanym sercu Razz

Witam się z tobą serdecznie.

I ze wszystkimi innymi, których nie ma, też się witam /przepija sokiem pomidorowym/. Chwała niech będzie stopom Rollearrena (did I spell it right? Can't remember... Razz

) i szmince Kelli.

Frygo - ze mną o Wiedźmie to może już nie za bardzo (kto to był ten Len..? ), ale nasze forum było kiedyś fantastycznym placem zabaw, agorą, no FORUM dla dziewcząt w różnym wieku, które lubiły czytać, coś tam w głowach miały ciekawego i chciały bardzo z kimś podobnym do nich rozmawiać. A czasem robić różne inne, dziwne rzeczy (budować Ołtarze, najeżdżać cudze włości... auć, pokedogewa, auć, te tłajlajtowo-potterowe COSIE... Rolling Eyes

). I widziały użyszkodniczki, że było to dobre. A potem jakoś wyrosłyśmy, znudziło nam się, a może z innych przyczyn się to wszystko na boki porozłaziło - bo przecież forum mogło dorastać razem z nami.

Tak czy siak, jest mi teraz smutno, potrzebuję czegoś radosnego, zielonego i durnowatego. Więc zajrzałam, a jak zobaczyłam te kilometrowe, absurdalne posty twoje (trzeba ci wiedzieć, że absurdalny to tu komplement ), to stwierdziłam, że Spróbuję.

I oto jeszzztem. Mogę wam nawet jakąś analizę napisać, jak będziecie chciały; serio nie wiem, czy wy tu, stara kadro, zaglądacie, ale jeśli zaglądacie... No i kuszumai od czasu do czasu jęczy, żebyśmy się tu zaczęły udzielać, więc może ją też któregoś dnia przyprowadzę Mr. Green

/macha strupieszałą rączką, pozdrawiając martwe tłumy/

Mikka

Dooobra, wpadam w kompleksy, bo podobnego eseju, choćby nie wiem co, nie napiszę XD Nooo, ale pozdrawiam i przyznaję, że brak bardzo starej kadry - tyle czasu okolicznościowo tu zaglądam, żeby zobaczyć czy ktoś sie pojawił, czy dzieje sie coś ogólnie i widzę, ze może w końcu tym razem moooże, możeee się uda ^^

Co do tego dorastania, to bym się do tego nie posunęła - bo nie wiem jak wy, ale ja się w ogóle nie czuję wydoroślała ^^

Coya

Córy marnotrawne na forum wracają Very Happy

Czyżby efekt upałów? Wink

To co, kiedy impreza?

Mikka

ja tam nie wiem ^^ w każdym razie dziś po szkole mogę tu wpaść i coś pomyśleć Smile

Pozdrawiam wszystkich

Coya

Po szkole? Mikka, co Ty za szkołę w sobotę masz??

Mikka

policealną zaocznie. właśnie do domu dotarłam i szczerze mówiąc padam na pysk. I co prawda lubię angielski, ale moja grupa lekko mnie wpienia, niestety

kuszumai

Z dwudniowym opóźnieniem ale zawsze...

Kusz wszystko widzi, handel rzepą prowadzi, bawi się w detektywa na pingerze i wita wsjech.

Wrócę we wtorek jak będzie wolne.

*właśnie czyta po rusku super erotyczny ff Wolha/Len*

Coya

Kuszu, oczywiście bardzo chcesz przetłumaczyć ten ff na naszą piękną mowę, prawda? Dla nas, niewtajemniczonych w ruskie znaczki Wink

Luiza

Ooo, ja już od dawna zbieram się na prośby o nowe analizy, a tu alicee sama z taką propozycją ^^. Jestem za, bo ostatnio często tu wchodzę i wszystkie analizy czytałam już po co najmniej kilka razy, więc jestem spragniona czegoś nowego Very Happy

.

Moje opóźnienie nie jest niczym niezwykłym, jak zawsze jestem oszołomiona i cały dzień udaję, że się uczę, a tak naprawdę gram w Dragon Age.
Jakoś tak optymistycznie się zrobiło i nawet ja, zadeklarowana pesymistka, pomyślałam sobie, że może forum naprawdę odżyje. To miłe Smile

.

alicee

No to będzie analiza. Za czas jakiś Twisted Evil

Miriam

No i co? Gdzie wy jesteście? Obiecanki cacani a Miriam radość Rolling Eyes

Witam wszystkich Very Happy

Mikka

Nie wiem jak inni, ale ja w ten weekend kwitnę w szkole ;( Jeszcze jutro, i znów będę miała spokój chwilowy to wpadnę popisać Wink

Katarzyna

Heloł

widzę, że wielkie powroty na forum... a jak zwykle, dorwałam skrawek neta, to się pojawiem, bo nie wiem kiedy kolejna okazje... Witajcie