Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kim jest dla Lena Kella?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
"Uważajcie, obywatele, oni są wśród nas..."
/ "Ma kły długie i krwi łaknie."
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gocha_ch
Adept V roku



Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:30, 28 Sie 2010    Temat postu:

Len i Kella? Shocked
Jak dla mnie to tak idiotyczny pomysł, że po prostu nie wiem jak na to odpowiedzieć…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika78
Adept VII roku



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:14, 05 Paź 2010    Temat postu:

Właśnie znalazłam fragment w "Wiedźmie Opiekunce" jak Kella matczynym gestem przeciągnęła dłonią po policzku Lena. Tak opisuję to Gromyko, więc o żadnym romantycznym związku nie ma mowy. Wolha tymczasem opisuję Kelle jako babcię, która przybiegła ratować wnuczka i własnoręcznie pobije tych, którzy skrzywdzili jej ukochane maleństwo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kirilla
Adept I roku



Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:18, 11 Paź 2010    Temat postu:

Pewne jest, że tych dwoje łączy szczególna więź. Być może jest to miłość, ale na pewno nie w romantycznym, ale bardziej rodzinnym wydaniu. Po pierwsze: wydaje mi się, że Len to taki facet tzn. wampir, że jak się zakocha to już tak na zawsze, nie mam mowy o miłostkach "po drodze", będzie czekał na tę jedyną i to na pewno nie Kella. Po drugie: on faktyczne traktuje ją trochę jak mamę lub babcię a ona jego jak kochanego, ale nieposłusznego synka/wnuka. Kłócą się i złoszczą na siebie, ale jest między nimi szacunek. Przychylam się zdecydowanie do opinii, że to Kella go wychowywała i zastąpiła mu zmarłych rodziców. Ale zapewne coś tam się wydarzyło po drodze: może, aby móc opiekować się władcą, musiała zrezygnować z własnych planów, męża, dzieci, a może poniosła jakąś stratę z tym związaną i Len się czuje i nie czuje jednocześnie za to odpowiedzialny? (skrót myślowy, ale sądzę że załapiecie:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:47, 12 Paź 2010    Temat postu:

kirilla napisał:
Przychylam się zdecydowanie do opinii, że to Kella go wychowywała i zastąpiła mu zmarłych rodziców. Ale zapewne coś tam się wydarzyło po drodze: może, aby móc opiekować się władcą, musiała zrezygnować z własnych planów, męża, dzieci, a może poniosła jakąś stratę z tym związaną i Len się czuje i nie czuje jednocześnie za to odpowiedzialny? (skrót myślowy, ale sądzę że załapiecie:)


A na to nie wpadłam. W tym opowiadanku z Ksanderem (nei mam łba do tytułów) jest coś, że jej oczy były martwe, czyli podczas wojny musiała kogoś stracić. A czy później? Ciekawa sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kateabc
Adept I roku



Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pola Ithilien
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:45, 17 Lis 2010    Temat postu:

A mnie Kella przypomina raczej starszą siostrę, która musi ciągle uganiać się za młodszym braciszkiem Wink Trochę ma go dość, ale i tak go kocha bez względu na wszystko. Może się nim trochę opiekowała po wojnie i jedno drugiemu zastępowało rodzinę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luiza
Arcymag



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:54, 17 Lis 2010    Temat postu:

Może straciła np. brata i Len go jej przypominał z charakteru, dlatego chciała się nim zaopiekować? A może Kella po prostu się nudzi i dla rozrywki pilnuje władcy... Nie ma dzieci, nie ma męża, to co ma do roboty? Pogania trochę Lena to zawsze trochę czasu jej upłynie.
Chociaż nie, chyba by go tak nie wykorzystywała... Ale może po prostu czuje, że władca robi coś źle, a ona chce dobrze dla kraju, więc chce mu ciągle dawać rady i sądzi, że zrobiłaby coś lepiej niż on.
W ogóle ja piszę na temat? Ciągle mówię dziś coś głupiego, więc wybaczcie Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzikk86
Adept I roku



Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:09, 23 Gru 2010    Temat postu:

Wiecie, też jak czytałam Wiedźmę zastanawiałam się kim dla niego jest ta zielarka... oczywiście na samym początku brałam pod uwagę jakieś romantyczne wątki między nimi, ale szybko wywietrzała mi ta myśl z głowy:D Wydaje mi się, że Kella uważa Lena za młodszego brata, w pewnym sensie matkuje mu. Kocha go ale miłością rodzicielskąSmile Tak w każdym razie ja to odbieram:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zelka
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:41, 23 Gru 2010    Temat postu:

Albo sądzi, że władcy, jakże nieodpowiedzialnemu dzieciakowi (to było chyba w WO 2) potrzebna jest niańka, bo on sam sobie nie poradzi ze swoim życiem Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:41, 23 Gru 2010    Temat postu:

Moim zdaniem to nie miłość rodzicielska, ale taka starsza nadopiekuńcza siostra, która pilnuje 'smarkacza' Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zelka
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie kwitnie cytryna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:46, 23 Gru 2010    Temat postu:

Meami napisał:
Moim zdaniem to nie miłość rodzicielska, ale taka starsza nadopiekuńcza siostra, która pilnuje 'smarkacza' Wink


O! I pod to się dopinam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:08, 23 Gru 2010    Temat postu:

Ona się zachowuje jak jego babcia! *w Najwyższej Len chciał - z tego co pamiętam- zwalić na nią pranie skarpetek .. tylko rodzinnych obiadków brakuje Very Happy*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:15, 23 Gru 2010    Temat postu:

Zrzucenie skarpetek potwierdza moją teorie os stosunku brat-siostra, kto na babcie zrzuca pranie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia



Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z księżyca ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:33, 23 Gru 2010    Temat postu:

Ale ta jej troska: "Nic ci nie zrobili? - natrętnie dopytywała się zielarka, trochę przypominając mi opiekuńczą babcię, która przybiegła ratować wnuczka i jest gotowa własnoręcznie pobić tych paskudnych chuliganów, co śmieli skrzywdzić jej ukochane maleństwo."
Ok, no zrzucanie na Kellę prania jest bardziej w stylu brata.. chociaż najbardziej podoba mi się wersja Kirilli na relacje Len - Kella.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meami
Adept VIII roku



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:41, 23 Gru 2010    Temat postu:

monika78 napisał:
Właśnie znalazłam fragment w "Wiedźmie Opiekunce" jak Kella matczynym gestem przeciągnęła dłonią po policzku Lena. Tak opisuję to Gromyko, więc o żadnym romantycznym związku nie ma mowy. Wolha tymczasem opisuję Kelle jako babcię, która przybiegła ratować wnuczka i własnoręcznie pobije tych, którzy skrzywdzili jej ukochane maleństwo.


A tu mamy matczyny gest. Dlatego powiedziałam o starszej siostrze ^^ Jako, że traktuje go jak dzieciaka i jest lekko nadopiekuńcza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monika78
Adept VII roku



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:58, 25 Gru 2010    Temat postu:

Meami napisał:


A tu mamy matczyny gest. Dlatego powiedziałam o starszej siostrze ^^ Jako, że traktuje go jak dzieciaka i jest lekko nadopiekuńcza.

Starsza siostra- z tym mogę się zgodzić, ale nie z tym, że jest między nimi jakiś związek romantyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
"Uważajcie, obywatele, oni są wśród nas..."
/ "Ma kły długie i krwi łaknie."
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 17, 18, 19  Następny
Strona 18 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin