| 
			
				|   |  
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| kuszumai Królowa Offtopiarstwa
 Arcymag
 
  
 
 Dołączył: 24 Maj 2009
 Posty: 7089
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 5 razy
 Ostrzeżeń: 3/5
 Skąd: z podlasia...
 Płeć: Mężczyzna
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 22:17, 03 Sie 2010    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Irga - "Odnaleźć swą drogę" Raywen - "Prawa i powinności"
 
 
 Mogę dorzucić Currana.
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
		| mroczna88 Bakałarz I stopnia
 
 
 Dołączył: 01 Sie 2010
 Posty: 977
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 2/5
 
 Płeć: Kobieta
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 22:18, 03 Sie 2010    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Offtop w offtopie xD Z tym się jeszcze nie spotkałam. 
 No, ale ponownie próbując wrócić do tematu. Czy któraś chciałaby być w tej wieży z Lestatem? Bo Louis to by usiadł w kącie i zapłakał krwawymi łzami. Armand... On może by coś wykombinował, ale szczerze wątpię. Mariusz pewnie znalazłby sposób, ale sam się uratował, beze mnie xD
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| sally Bakałarz II stopnia
 
 
 Dołączył: 22 Mar 2009
 Posty: 814
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Łódź
 Płeć: Kobieta
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 22:38, 03 Sie 2010    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| mroczna... a na kiego grzyba mi Lestat? albo Armand? albo inny wampir z "Kronik wampirów"?? na rozmówki?  skoro bym już miała cudnego wampira, który nie musi odpoczywać, zamkniętego ze mną w wierzy, to wolałabym takiego, co może także inne rzeczy robić  (a jak wiadomo, wampiry u Ann Rice niestety nie mogą uprawiać seksu, bo bodajże Izyda nie znalazła jednego z fragmentów ciała chyba Ozyrysa, a konkretnie, jak to Lestat zdążył zauważyć, przepadło gdzieś jego przyrodzenie, bo tylko to u wampirów nie działało  )... 
 moja wersja wydarzeń:
 
 stoję przy jedynym oknie wierzy, za mną płomienie, pode mną Edek przysięgający, że mnie przecież złapie... przekładam jedną nogę, potem drugą, siadam na brzegu okna i z duszą na ramieniu skaczę prosto w objęcia czekającego Edka... Edek mnie łapie- oczywiście oboje wychodzimy z tego bez szwanku... w podzięce zarzucam mu ramiona na szyję i słodko całuję... w policzek
  a potem, tak szybko, jak wpadłam w jego ramiona z nich wypadam i rzucam się na stojącego obok Jaspera  teraz już apartament w hotelu nie brzmi aż tak źle   
 Post został pochwalony 0 razy
 
 Ostatnio zmieniony przez sally dnia Wto 22:41, 03 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  |