"Zamienie siebie na lepszy model" - kompleksy...

Melody

Wiem, że takich kobiet są miliony, ale nie czternastolatek.
A przynajmniej ja za bardzo nikogo takiego nie znam Wink

.

kuszumai

Znaczy to zależy od firmy. Też czasami miałam z rozmiarem F, a stanik z innej firmy też na mnie pasował a miał D...

Róża - super wygodne i najważniejsze - ładne. Tu jest [link widoczny dla zalogowanych].

[link widoczny dla zalogowanych]. Aha. I jak komuś się spodoba to radzę porównać ceny na ceneo.pl.

Wredniak dzieli nasze offtopy i kolejne offtopy. Razz

Te w tym subforze, są przez niego stworzone, tylko, że jak stwarzasz jako mod nowy temat to możesz przypisać go wybranemu użyszkodnikowi. Dlatego połowa tematów o offtopie jest moja...

Villka

Wijaro - bo Ty jesteś wysoka i nie wyglądasz jak pączkująca stułbia Razz

Imaginuj: mam 156cm, czyli do ziemi mi blisko, a moje kończyny nie są długie i smukłe. Mam pełne kształty: w biodrach 105cm, w pasie 62,5cm (nawet mierzyłam sekundkę temu), a w biuście 102cm...
Confused

Nie jest tak, że nie lubię swoich piersi, ale mogłyby być ciut mniejsze Smile

Po prostu duże piersi to masa zabiegów pielęgnacyjnych by nie zacząć przypominać Afrykanek z dokumentów National Geografic Wink

np: dzisiaj miałam maseczkę z zielonej glinki, później wtarłam specjalny krem, późnej ćwiczenia na wzmocnienie mięśni klatki piersiowej, później badanie kontrolne i na koniec tabletka Wisiołka by nie bolały (mam skórę bardzo wrażliwą...).
I tak w kółko. Razz

... a grawitacja i tak nimi kiedyś zawładnie xD

Staników w H&M'ach czy NewYorkerach nie ma mowy by dostać dla obwodu 70 miseczkę DD xD, a E to już w ogóle marzenie.

W sklepach firmowych też się zaopatrzam, bo inaczej nie da rady... ale nawet w takich renomowanych sklepach nie raz usłyszałam "70DD? Takie coś nie istnieje! Very Happy

"...

Melody - też miałam już 70D idąc do gimnazjum. Spoko.

kuszumai

Właśnie. Czasami to nawet można się cieszyć, że przebijasz koleżanka kilkoma rozmiarami.

Taa... Wchodzę do jakiegoś fajnego sklepu a tam miseczki A ( z rzadka i B mają). Toż to dla trzynastolatek jest, a i tak w tamtym wieku musiałam już chodzić do sklepu dla puszystych (bo mój rozmiar też ponoć często nie istnieje).

Melody

Wiem. Ja nawet z 70D w moim mieście mam spore problemy.
Ja chętnie zamieniłabym mój rozmiar na C. Very Happy

Villka

kuszyko dziękować za linki Smile

Rzeczywiście modele śliczne:)

Moja sis nosi 85A... I codziennie przypomina mi o tym jak to jej jest wygodnie i zajebiście Razz

kuszumai

Coś nie wdała się w rodzinę...

Ale to irytujące jak musisz ciągle powtarzać: "twarz mam wyżej, mój drogi"...

Melody

No właśnie - i tak źle, i tak niedobrze.
Hmm..może sama zajrzę na tę stronę?

Wijara

Ja także idąc do gimnazjum miałam już to swoje 70D, tak więc nie bój żaby, nie będzie najgorzej Wink

W osiedlowych sklepach też zawsze słyszałam, że nie ma takiej miski jak E. W ogóle przeraża mnie niewiedza niektórych moich koleżanek na temat biustów- że niby G to gigant Confused

Tak zwane Lobby Biuściastych organizowało kiedyś taką akcję uświadamiającą- [link widoczny dla zalogowanych]

A komentarzami koleżanek/sióstr się nie przejmujcie- chciałyby mieć takie i już Wink

Wiecie, ile dziewczyn narzeka na małe biusty? I tylko marzą, żeby kiedyś móc powiedzieć koledze: "twarz mam trochę wyżej"...

kuszumai

To ma być miseczka "G"??? Dla mnie to najwyżej "C"...

najgorsze są te osiedlowe po 15 złotych. A druty piją tak w ciało, że powinno się zgłaszać skargi za okaleczanie ciała.

Zapomniałam. Miałam napisać maila do sieci drogerii Natura co za farsę odpier***ają. No bo co to za drogeria, że testerów nie mają? Co ja, mam kupować kota w worku? Perfumy za sto parę i nie wiedzieć jaki mają zapach?!

Villka

Och, ja się sis nie przejmuję Razz

- toż to wredne z natury. Wink

I dobrze, że lubi swoje piersi - ona jest tancerką, a w tańcu by pewnie przeszkadzały, boleśnie "podskakiwały" (skąd my to znamy Rolling Eyes

- dlatego się nie lubiło zajęć w-f'u), ograniczały swobodę ruchów. Ona się cieszy. I tak naprawdę się ze mną droczy, nie mówi tego serio.

Ja lubię swoje cycory - kawałek mnie. Jeno pielęgnacja męcząca.

Lobby biuściatych znam i lubię Wink

- straszyłam zdjęciami (deformacji) stamtąd koleżanki, które nosiły źle dobrane staniki hie hie hie

kuszumai

I tak mi już jedna opada, hiehie. *nocne koszmary*

Właśnie. A jak biegniesz 300 metrów i zaczyna ci się z każdej strony odpinać? A u mnie, na przykład, jak biegnę to koszulka jakimś cudem zawsze znajduje się na wysokości szyi (nie wiem jak to robię...).

Wijara

Też swoje tym straszyłam! Bo mimo wszystko szkoda mi było dużo ode mnie szczuplejszych dziewczyn noszących 75...
W dobrze dobranym cyckonoszu biust nie podskakuje boleśnie Razz

Ale i tak nie lubim wfu....

kuszumai, lepiej już przejść się do Douglasa/Sephory/Rossmana... Tam przynajmniej możesz sprawdzić zapach, no i w większości wypadów wyjdzie chyba taniej.

I tak, to jest miseczka G. Po prostu rozmiar miski zależy też od obwodu- np. 65G nie jest równe 75G- drugie jest dużo większe. Grunt to dopasowanie Razz

Melody

Haha. Biedna Kuszi.
Ja ostatnio (przed wakacjami) miałam gimnastykę. No i odpięło mi się ramiączko. Z zapinania zrobiło się widowisko, bo wszyscy koledzy się gapili. Trochę nieprzyjemne.

kuszumai

Rossmanna uwielbiam! Mój ulubiony sklep po księgarniach wszego rodzaju (żeby mi tu nikt z wszami nie skojarzył!).

Co ja odpierdzieliłam w pierwszej gimnazjum...
Jako jedyna z klasy potrafiłam gwiazdę i stanie na rękach (to dziwne, że tyle osób tego nie potrafi) i facetka poprosiła mnie, żeby stanęła na rękach. A że staniki nie podlegają tak względnie grawitacji jak biust. Cóż, dla niektórych chłopaków dla trybunach byłam chyba pierwszą tak "nagą" przedstawicielką płci żeńskiej. Ale ja jak to ja - olałam to.