Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

J. D. Robb - In Death
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
/ Serie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:11, 30 Wrz 2009    Temat postu: J. D. Robb - In Death

J. D. Robb
(pseudonim N. Roberts)

In Death

Dotyk śmierci (tom: 1)



Sława i śmierć (tom: 2)



Kwiat nieśmiertelności (tom: 3)



Śmiertelna ekstaza (tom: 4)



Czarna ceremonia (tom: 5)



Anioł zemsty (tom: 6)



Randka ze śmiercią (tom: 7)

Zabójczy spisek (tom: Cool

Aż po grób (tom: 9)



Świadek śmierci (tom: 10)



Zapłacisz krwią (tom: 11)

Srebrny błysk śmierci (tom: 12)



Wróg w płatkach róż (tom: 13)

W pogoni za śmiercią (tom: 14)



Wirus śmierci (tom: 15)



Portret śmierci (tom: 16)



Powtórka ze śmierci (tom: 17)



Skarby przeszłości (tom: 1Cool



Rozłączy ich śmierć (tom: 19)



Wizje śmierci (tom: 20)



O włos od śmierci (tom: 21)



Naznaczone śmiercią (tom: 22)



Śmierć o tobie pamięta (tom: 23)



Zrodzone ze śmierci (tom: 24)



Słodka śmierć (tom: 25)



Pieśń śmierci (tom: 26)



Śmierć z obcej ręki (tom: 27)



Śmierć o północy



Śmierć w mroku



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mikka dnia Śro 17:25, 10 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredniak
Imperator Offtopu
Arcymag
Imperator Offtopu <br> Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:13, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Porucznik Eve Dallas rządzi ^^. Jedna z moich ulubionych serii. Ale to nie jest fantasy Razz.
Zatrzymałem się chyba gdzieś koło 14 tomu i nie mogę się ponownie do tego zabrać Sad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:21, 30 Wrz 2009    Temat postu:

jak nie fantasy jak dzieje się 50 lat w przód?
chociaż może to podpada pod scince fiction, nie wiem.

ja w większości czytam na wyrywki, bo inaczej szybko się tym męczę Very Happy
ostatnio czytałam "Śmierć z obcej ręki", fajne Very Happy
Eve jest świetna, ale ja oczywiście uwielbiam Roarke'a, no i Peabody i McNabba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredniak
Imperator Offtopu
Arcymag
Imperator Offtopu <br> Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:27, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Najlepsza i tak jest Meave? (Znajoma Eve piosenkarka). A zaraz za nią choć zupełnie inna jest pani psycholog.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:33, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Mavis i Mira Very Happy
Nom, Mavis jest ostra. Chociaż mnie wiecznie rozbrajała Eve z reakcją na to że Mavis i Trina chciały jej włosy przycinać czy inaczej dręczyc
w mordę dostać to dla niej nic, ale postawić przed nią zestaw kosmetyków to już jej nie ma


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredniak
Imperator Offtopu
Arcymag
Imperator Offtopu <br> Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:39, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Najbardziej to mnie do tej pory rozbawiła jej reakcja na fakt, że Roarke ustawił jej kartę płatniczą w ten sposób, że za produkty produkowane przez jego firmy nic nie płaciła. Kłótnia skończył się tym, że Eve zdecydowała się przenieść do konkurencji...
A tekst: (z pamięci więc raczej nie odpowiada stanowi rzeczywistemu)
- Kochanie potrzebuje 500 tyś na łapówkę.
- Weź ze swojego konta. Masz tam parę milonów
-Tak? Od kiedy?

Rozwalił mnie i to straszliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:43, 30 Wrz 2009    Temat postu:

A starcia Eve vs Summerset? ja przy większości się wykładałam *turla się*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredniak
Imperator Offtopu
Arcymag
Imperator Offtopu <br> Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:54, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Właśnie o to chodzi. Fabuła miesza się w odpowiednich proporcjach z humorystycznymi scenkami. (Choć sex jako magiczne remedium dla Eve jest lekkim przegięciem)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:21, 30 Wrz 2009    Temat postu:

nom... ta doskonałość Roarke'a (to się czyta Rork, prawda?) mnie czasem już dobijała. Rzadko miewał jakieś odchyły, ale jeśli już to na całego Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredniak
Imperator Offtopu
Arcymag
Imperator Offtopu <br> Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:36, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Spotkałem się z trzema sposobami: "rawrk" , ro(ar)-ke albo właśnie Rork. Z tego co mi się wydaje druga jest najbardziej poprawna ale sama autorka mówi, że jego imię rymuje się z "pork" XD

EDIT: Pork wymawia się /Po:k/ r jest prawie nie słyszalne


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wredniak dnia Śro 22:38, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wredniak
Imperator Offtopu
Arcymag
Imperator Offtopu <br> Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:39, 30 Wrz 2009    Temat postu:

Już wiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Najedź myszką na słowo pork zamiań p na r i już ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anulka870
Arcymag



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Wadowic
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:10, 01 Paź 2009    Temat postu:

ja kocham Eve a zwłaszcza jej rozmowy z mężem w stylu
-Pocałuj mnie w dupę
-z przyjemnością kochanie

no a podchody Peabody i McNabba to kwintesencja tej serii no może jeszcze Lokaj i jego utarczki z Eve

seria jest boska Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:11, 12 Paź 2009    Temat postu:

a która część jest waszą ulubioną?
mi bardzo podobał się "Wirus śmierci" i strasznie było mi żal Iana.
piękny moment jest też zaraz na początku "Zrodzone ze śmierci":

"Eve wpadła w swego rodzaju trans. Była wysoką, szczupłą kobietą o lekko
potarganych, brązowych włosach. Miała pociągłą twarz, teraz bledszą niż zwykle,
a jej miodowo - bursztynowe oczy były w tej chwili szklane. Pod ciemnozielonym
żakietem nosiła broń.
Żakiet był kaszmirowy, dostała go od męża.
Marzyła właśnie, żeby iść do domu i wymazać z pamięci ostatnie trzy godziny,
wypijając cały litr wina, kiedy Mavis złapała ją za rękę.
- Dallas, spójrz! Zaczęło się rodzić!
- Hę? Co? - Szeroko wytrzeszczyła oczy. - Co? Już? Jezu.
Oddychaj!
Kiedy Eve zerwała się na równe nogi, rozległ się głośny śmiech.
- Nie to dziecko. - Przyjaciółka, chichocząc, pogładziła się po wielkim brzuchu.
- Tamto.
Eve odruchowo spojrzała tam, gdzie wskazywała Mavis, i ujrzała wrzeszczącą,
wijącą się, pokrytą mazią istotkę między rozłożonymi nogami jakiejś biedaczki.
- O, rany. O, mój Boże. - Usiadła, nim nogi się pod nią ugięły.
Nie zważając na to, co sobie o niej pomyślą, uczepiła się ręki Roarke'a. I
stwierdziła, że jest tak samo lepka ud potu, jak jej dłoń.
Rozległy się brawa, ludzie naprawdę klaskali i wiwatowali, kiedy krzyczącą,
oślizgłą istotkę położono na nagle płaskim brzuchu matki, między jej
nabrzmiałymi piersiami.
- W imię Ojca i Syna... - mruknęła Eve do Roarke'a. - Mamy rok dwa tysiące
sześćdziesiąty, a nie tysiąc siedemset sześćdziesiąty. Nie można wymyślić
lepszego sposobu zorganizowania tego wszystkiego?
- Amen - powiedział tylko Roarke słabym głosem.
- Czyż nie jest śliczne? Wprost zachwycające. - Na rzęsach Mavis, obecnie
pomalowanych szafirowoniebieskim tuszem, pojawiły się łzy. - To chłopczyk. Ach,
spójrz, jaki słodki...
Niewyraźnie usłyszała, jak jedna z instruktorek ogłosiła koniec zajęć tego
wieczoru - dzięki Bogu - i zaprosiła obecnych na poczęstunek.
- Powietrza - mruknął jej Roarke prosto do ucha. - Muszę natychmiast zaczerpnąć
świeżego powietrza.
- Według mnie to ciężarne zużywają cały tlen. Wymyśl coś.
Zabierz mnie stąd. Mój mózg nie jest zdolny do żadnej pracy.
- Wstań razem ze mną. - Wsunął rękę pod ramię Eve i pociągnął ją za sobą.
- Mavis, chcemy zaprosić ciebie i Leonarda na małe co nieco.
Stać nas na coś lepszego od tego, co proponują tutaj.
Eve zauważyła, że w głosie Roarke'a brzmi napięcie, ale wiedziała, że każdy, kto
nie zna go tak dobrze, jak ona, słyszy tylko jego irlandzki akcent.
W sali panował gwar, kobiety ustawiły się w kolejce do jedzenia i łazienki.
Zamiast myśleć o tym, co się dzieje wokół niej, Eve skupiła uwagę na twarzy
męża.
Wzbudzał zainteresowanie każdej kobiety, ale Eve była teraz zbyt wykończona,
żeby się tym przejmować.
Może był trochę blady, ale ta bladość jedynie podkreślała stalowy błękit oczu.
Czarne jedwabiste włosy, okalające jego twarz, sprawiały, że kobietom zaczynały
szybciej bić serca. I te usta. Nawet teraz, w stanie, w jakim się znajdowała
obecnie, ledwo mogła się powstrzymać, by się nie nachylić do niego i ich nie
posmakować.
Na dodatek był wysoki, szczupły, muskularny i świetnie się prezentował w jednym
ze swoich idealnie skrojonych garniturów.
Roarke nie tylko był jednym z najbogatszych ludzi wszechświata, ale również
zabójczo przystojnym mężczyzną.
A w tej chwili, ponieważ trzymał ją pod ramię i wyprowadzał z tego koszmarnego
miejsca, uważała go również za największego bohatera. W biegu złapała swój
płaszcz.
- Zrywamy się stąd?
- Mavis i Leonardo poszli spytać jakąś znajomą, czy się z nami wybierze. - Wciąż
trzymając Eve pod rękę szybkim krokiem kierował się do wyjścia. - Powiedziałem
im, że pójdziemy po samochód i zajedziemy od frontu. Oszczędzimy im spaceru.
- Jesteś niesamowity. Prawdziwy książę na białym koniu. Jeśli kiedykolwiek
otrząsnę się z tego szoku, obiecuję, że odstawię z tobą taki numerek, że głowa mała.
- Mam nadzieję, że moje szare komórki na tyle szybko się zregenerują, by okazało
się to możliwe. Mój Boże, Eve! Mój Boże.
- W pełni się z tobą zgadzam. Widziałeś, jak się wyślizgnęło, kiedy...
- Nic nie mów. - Wepchnął ją do windy i nacisnął guzik poziomu, gdzie
zaparkowali samochód. - Jeśli mnie kochasz, już nigdy mnie tu nie przyprowadzaj.
- Oparł się o ścianę. - Zawsze szanowałem kobiety, wiesz o tym.
Zaswędział ją nos, więc się podrapała.
- Wiele z nich zaliczyłeś. Ale owszem - dodała, kiedy rzucił jej niewinne
spojrzenie. - Szanujesz je.
- Ten szacunek przerodził się teraz w niewyobrażalny podziw.
Jak one to robią?
- Właśnie nam to pokazano. Z najdrobniejszymi szczegółami.
Widziałeś Mavis? - Eve pokręciła głową. Właśnie wychodzili z windy. - Aż jej się
świeciły oczy. I wcale się nie boi. Już się nie może doczekać, kiedy sama trafi
na porodówkę.
- Prawdę mówiąc, Leonardo zrobił się lekko zielony na twarzy.
- Owszem, ale jest wrażliwy na widok krwi. A było dużo krwi...
I nie tylko.
- Dosyć. Nie mówmy już o tym.
Ponieważ był koniec stycznia i zrobiła się okropna pogoda, Roarke wziął jedną ze
swoich terenówek. Dużą, czarną i mocną.
Kiedy odkodował zamki, Eve oparła się o drzwi od strony pasażera, nim zdążył je
otworzyć.
- Słuchaj no, bohaterze. Musimy spojrzeć prawdzie w oczy.
- Nie chcę.
Eve roześmiała się. Widziała, jak Roarke z większą pewnością siebie stawiał
czoło śmierci.
- To, co tam robiliśmy, to był dopiero wstęp. Będziemy z nią w jednej sali,
kiedy zacznie rodzić. Będziemy liczyli do dziesięciu, mówili jej, żeby oddychała
albo żeby się przeniosła tam, gdzie jej dobrze. Nieważne.
- Może akurat wyjedziemy z miasta. Albo nawet z kraju. Nie, może wezwą nas na
inną planetę. Tak byłoby najlepiej. Wezwą nas gdzieś, żebyśmy uratowali świat
przed jakimś szaleńcem, który postanowił zniszczyć Ziemię.
- Och, pomarzyć dobra rzecz. Ale obydwoje doskonale wiemy, że będziemy w tej
sali. I prawdopodobnie już niedługo, bo ta bomba zegarowa, którą nosi w sobie
Mavis, cały czas tyka.
Roarke westchnął, a potem nachylił się i dotknął czołem jej czoła.
- Niech Bóg się nad nami ulituje, Eve. Niech Bóg się nad nami ulituje.
- Gdyby Bóg miał choć trochę litości, zaludniłby świat, nie uciekając się do
pomocy pośrednika. Pośredniczki. Chodźmy się czegoś napić."

Prawie się przy tym popłakałam *turla się*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:11, 16 Paź 2009    Temat postu:

Ja sobie właśnie od wczoraj czytam "Słodką śmierć" i cóż... niezłe zasko z tą małą suką.
Tylko się rozczarowałam, bo miałam nadzieję, że Eve skopie dupę francowatej blondynie.

Co mnie rozbawiło:
"Zatrzymała się, biorąc swój płaszcz ze słupka balustrady, gdzie powiesił go dla niej Summerset.
Spojrzała na niego, wkładając płaszcz.
- Wszystko w porządku. Już nie będzie mu sprawiała kłopotów.
- Ani pani?
- Ani mnie.
- Bardzo się cieszę, że to słyszę.
- Wiem. I dziękuję.
- Podstawiłem ten nieszczęsny pojazd, którego jeszcze pani nie rozbiła, przewidując, że będzie chciała pani nim pojechać. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt długo szpecił fasady domu.
- Pocałuj mnie w dupę, strachu na wróble.
- No. - Uśmiechnął się do niej. - Wszystko wróciło do normy.
Parsknęła śmiechem i wyszła."

Mamy tu jakiegoś specjalistę od In death? Przypomniało mi się że miałam parę ulubionych fragmentów porozrzucanych po różnych częściach, a nie chce mi się wszystkiego przeglądać.
Parę z niech (może ktoś mi pomoże znaleźć):
1. Roarke pierze się z jakimś policjantem z WW (Websterem?)
2. Jakiś psychol poluje na Summerseta, R wyrzuca go z roboty.
3. Eve doprowadza się do skrajnego wyczerpania, R i S aplikują jej leki na siłę
4. Peabody zostaje detektywem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dora
Adept II roku



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:12, 30 Gru 2009    Temat postu:

Jak na razie przeczytałam jedną część. Książka nawet nie była taka zła, ale do drugiej części mnie jakoś nie ciągnie. Według mnie za szybka akcja. Lubię jak się wszystkie wątki powoli rozwijają, a tu dopiero poznała Roarke a już uprawia z nim sex.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
/ Serie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin