Stephenie Meyer - Saga Zmierzchu

Strzyga

Cykl "Saga Zmierzchu"

Zmierzch (tom: 1)

Księżyc w nowiu (tom: 2)

Zaćmienie (tom: 3)

Przed świtem (tom: 4)

Nic dodać, nic ująć. Strzyga nie lubi tej książki, nie lubi tego stylu, nie lubi fanek Edka i uważa, że osoby piejące na temat "talentu" pani Meyer, po prostu w życiu nie przeczytały naprawdę dobrej książki. Opinie wszelakie od tej pory zamieszczamy tutaj, a nie w "Wampirach".

Madlenita

Ja ogólnie lubię temety nadprzyrodzone, BARDZO lubię czytać, uwielbiam sierie, więc przeczytałam całość...
Bella jednak ogólnie mnie denerwowała.
Choć porównując z innymi bohaterkami ksiązek i ak była całkiem normalna. Najgorsze było jej uzależnienie od Edwarda, najgorszy rodzaj uczucia jaki można sobie wyobrazić. I jak szybko wiedziała, że on to ten jedyny, tego akurat w ogóle nie rozumiem w ksiązkach...

Lilenne

Lilenne

A i nawiązując do Madlenity. To uczucie naprawde było chore. To nawet chyba nie była to miłosć to była obsesja. I nawiązująć do czwartej cześci ( którą i tak juz wszyscy przeczytali, mimo,że chyba jej jeszcze nie ma), dobra instynkt macieżyński, "miłosć" do Edwarda i Jacoba, ale bez przesady. Po pierwsze żyjemy w XXI, a po drugie skoro Bela zrobi dla Edwarda wszsytko to niech wreście zmądrzeje i instynkt samozachowaczy ( chronienie włsnego zycia skoro dla Edwarad jest takie ważne ) niech powróci z Karaibów.

Mikka

Cóż... przeczytałam jakiś miesiąc temu. Nie moge zaprzeczyć że mnie wciągnęło, ale w duzej czesci dlatego ze mam nawyk opuszczania przydlugich opisów. Na przykład w zaćmieniu przeskoczyłam ok 300 stron i jakos do tej pory nie żałuje:/
co dobrego moge powiedziec... fajna wizja wampirów, Emmet i Alice byli spoko. pare zabawnych sytuacji.
Co do minusów to >Jacob< dla mnie jest jednym z wiekszych. Nie cierpiałam go. Głupi szczeniak. dalej oczywiscie Bella i jej obsesyjna miłość. żenada po prostu.
tak wogole to momentami miałam wrazenie ze to pisala nastolatka z poteznym nadmiarem hormonów.
wiekszośc tej serii to, mam wrazenie, bylo trucie dla samego trucia.
zmierzch to start, w miare ciekawy. przy ksiezycu w nowiu malo nie rozbilam glowa sciany. zacmienie doprowadzało mnie do furii (dajcie spokuj, najpierw było ze jej strasznie zle bez Edka a tu ze zle bez Jacoba, nic tylko walic glowa w mur). świt znów przskakiwalam (cala czesc ze strony Jacoba, bleee), dopiero trzecia czesci switu mi sie podobała.
No i Eddie, coz... mam wrazenie że znalazłby kumpla w Louisie, męczyduszy z Kronik Wampirów (zawsze bardziej lubiłam Lestata). Ciagłe to marudzenie jakie to okropne ze jest wampirem było ciezko wpieniajace. Kurcze, miałam ochote nim potrzasnac.
tak ogólnie to nie ma co nawet porownywac Zmierzchu do Wiedźmy. Przepraszam wszystkie fanki Zmierzchu, ale Eddie Lenowi do pięt nie dorasta. I to pod zadnym wzgledem. a juz porownywac Belle do Wolhy, to swietokradztwo po prostu. o ironio, Wolha wydawała sie prawdziwsza od Belli. krotko mowiac i Eddiemu i Belli zaserwowałabym antydepresanty, Jacobowi kolczatke i "do budy", a polskim wydawnictwom skopałabym d... za to ze zamiast reszte Wiedzmy wydac, bawia sie z takim chłamem.

szara wiedźma

Lilenne

Ale my sie pastwimy nad tym Twilight. Very Happy

Dobrze im tak
Ale to jest naprawde dziwne. Mimo, że twilight jest nudny ( te opisy...)
wiedzą o nim wszyscy, a o Wolsze prawie się nie mówi. Nie rozumiem - czy to cos wspólnego z tym, ze ta ksiażka po rosyjsku to wtedy niektórych odrzuca czy ? A przecież jest o niebo lepsza

Mikka

wydaje mi sie ze to przez film:/ jakby film na podstawie wiedzmy zrobili to pewnie tez by obsesja zapanowała. a same pomyslcie w wielu ksiazkach motyw dziewczyna + wampir strasznie sie podoba. a w filmach to rzadko cos takiego pokazuja, wiec jak poszedł film to te wszystkie hiper-różowe nastolatki zabujaly sie w motywie wampira i bec, obsesja gotowa. a ksiazki niewielu polakow czyta, wiec dla nich to nowosc. a nie macie wrazenia ze teraz jakas moda na wampiry? zmierzch, true blood, a teraz jeszcze moonlight.

Strzyga

Mikka

a przy ktorej czesci BD jestes? hehe znam ten bol, ja to czytałam w łóżku wiec co jakis czas musialam sobie przywalic poduszka na otrzezwienie:) chociaz 3 czesc BD mi sie nawet podobała, wkoncu byl koniec z narzekaniem wszystkich:) i taka miałam przez chwile nadzieje ze Bellla Jacobowi łeb urwie. coz... dobrze pomarzyc

Strzyga

Ja dopiero dzisiaj zaczęłam czytać...
Nie podoba mi się to, co mówisz. Ja lubię Jacoba! Bardziej niż Bellę! I, jeśli chodzi o charakter, bardziej niż Edwarda.

Mikka

no to tu sie nie zgodzimy:) ja go nie cierpiałam

Madlenita

Jacoba nawet lubiłam, cała serię eż...
Co do ilości fanów: to tak jak z Harrym Potterm, niby nic, ale fenomen na skalę światową...
A co do Wiedźmy, w rosji pewnie też jest bardzo popularna, skoro w recenzjach ciągle się natykam na "gromykopodobna, ale się nie umywa do ..." i tu tytuł konkretnej książki.
Po prostu przeniętny nastolatek coś niecoś zawsze rozumie z angielskiego, a z rosyjskim już gorzej...

Panna Rumiana

Jee... To teraz ja.
Owszem czytałam. Wszystkie cztery części.
Co uważam?
Dłuuuużyzna straszna. Opuszczając wszystkie opisy wyszłaby jedna książka Wink

Bella straszna. Edward... jak on mógł zakochać się w takiej dziewczynie? Historia wyszłabym całkiem ciekawa imo autorka nie umiała jej opisać.
A Jacob jest w porządku. Szczególnie w trzeciej części Wink

Strzyga