Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wampirza toplista
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Co w paprociach piszczy
/ Tudor Wybawiciel "Krwiopijcy"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:53, 29 Lip 2010    Temat postu:

Hmmm. Sama zawsze miałam problem z Lavą - miałam wrażenie, że słyszę LAVA, ale w tłumazeniu w zależności od tego jaka grupa robiła je, było raz tak, raz tak. W mandze jakoś też mnie nie usatysfakcjonowali (stałam się podejżliwa po tym, jak Sumomo - imię własne do jasnej cisnej - przetłumaczyli na Mirabelkę...). Ja wolałam Lavę niż Larvę bo lepiej mi się kojarzy...

Jak patrzę w ostatnich latkach na anime, to mam wrażenie, że jakoś nic rewelacyjnego nie wymyślili. Najwięcej jest serii dla nastolatków z olbrzymią ilością biustów, fragmentów majtek i głupawych gagów o podtekście seksualnym... Jest kilka obiecujących serii - przeważnie na podstawie w miare obiecujących mang. A kreski wyostrzyli przede wszystkim dlatego, że coraz mniej rysunków jest robionych ręcznie, a coraz więcej jest komputera. W mandze i anime.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:27, 31 Lip 2010    Temat postu:

Alucard jest świetny Razz - od początku do końca. Razz Nie ma to jak wampir, który gotów jest zastrzelić Razz hie hei hei
Nie błyszczy tylko straszy... Well Regisem też nie jest, ale na pewno ma klasę. Smile
I styl - świetny design ubrania mu zaprojektowano Smile
Jego pistolet też jest niczego sobie Smile - kocham animację, kiedy rusza się... ta górna część obudowy broni, kiedy ładowana jest kolejna kula z magazynku, a bokiem wypadają łuski po kulach. Noż miodzio :3!


Co do tego, że teraz dobrych anime nie kręcą: eeee.... polecam przeglądać sobie takie stronki jak np: tanuki. Mają na prawdę rzetelne recenzję i zwykle potrafią dostrzec perełki w morzu spowszedniałych produkcji.
Polecam Baccano, jakoś sprzed dwóch lat i Bakemonogatari (tłumacząc na polski "Opowieści o duchach"), które jest tak dziwne, że aż dobre Wink .
Co tam jeszcze... "O dziewczynce, która skacze w czasie" - cudowna rzecz. Na prawdę się wzruszyłam oglądając to. A "Kigeki"? Serdecznie...

Ale to się w offtop zamienia Razz

Co do wampirów z anime: jest jeszcze główny bohater Bakemonogatari Razz Koyomi. Do końca wampirem nie jest... well, ale nie można go sklasyfikować jako człowieka.

Ostatnio Mikka w bibliotece wspominała o jakiś maciupkich wampirkach - :3 taka ciekawostka s'propos wąpierzy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:40, 31 Lip 2010    Temat postu:

Teraz strzelam offtopa na maksa ale mnie nie kamienujcie Smile Villka - serdecznie dziękuję za polecenie stronki z recenzjami bo sama z siebie nie trafiłam, ale też nie szukałam... Ja raczej bazuję na poleceniach znajomych (z braku czasu) i ostatnio zauważyłam, że chyba gusta nam się rozjechały Sad Coraz więcej serii polecanych mnie rozczarowało, albo obejrzałam, tylko bez szczególnych fajerwerków. Mam jeden problem z anime - raczej nie przepadam za seriami, które mają tylko śmieszyć - no, czasami zdarza mi się od tego wyłamać. Biorąc pod uwagę też ilości fanserwisu w nowszych anime nie trafiłam na nic dla siebie.Mój kumpel, który ogląda nadal prawie wszystko (ach ten czas, a raczej jego brak) i ostatnio coraz mniej rzeczy uważa za warte polecenia. Ostatnio wspominał o Black Lagoon i nowym Evangelionie...

Alucard - hmmm. Lubiłam go, jako postać, ale seria pod koniec mnie trohę rozczarowała. Zdecydowanie bardziej pasuje mi teraz manga - w niej Alucarda nadal lubię, chociaż nie jest wśród moich faworytów. A design ciuchów miał świetny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:55, 01 Sie 2010    Temat postu:

Służę Wink

Co do Alucarda: postać jest oryginalna i raczej miałam na myśli mangę. Anime jest... słabe. Lepsze są OAVki Very Happy
Generalnie "Hellsing" jako całokształt jak na twór Japonski jest bardzo oryginalny i trudny do sklasyfikowania. Jest artystyczność i jest chaos: nie się ma pojęcia o czym się czyta (jak chociażby dialogi z udziałem Bruce's Willisa - o co kaman i skąd on się tam wziął? Nie mam, kurna, pojęcia!), ale po przeczytaniu myślisz: "Cholera, to było dobre"
Autor udowodnił, ze absurdalny chaos może mieć sens xP

Jeżeli chcesz, żebym coś Tobie poleciła z dziedziny mangi-anime - pw Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:57, 01 Sie 2010    Temat postu:

Ło jeju... Mój temat Twisted Evil

1. Magnus "Wampir Lestat"
2. Lestat, ale ten z "Wampira Lestata" i "Królowej Potępionych". W "Wywiadzie" i reszcie książek mi się nie podoba.
3. Mariusz i Armand, wyłącznie jako para "Wampir Lestat" i "Królowa Potępionych". W dodatkach ich nie lubię.
4. Len i Rolar "Wiedźma"
5. Alucard "Hellsing"
6. Profesor Wik "Mój nauczyciel jest wampirem" i "Laura na deser"

i pewnie jeszcze jakieś, ale chwilowo mi umknęły... W sumie z anime/mang poza Alucardem nie trawię żadnego innego wampira. A emowate "Vampire Knight" w ogóle mnie odrzuca.

Co do tanuki - oni są bardzo stronniczy i często krzywdzą naprawdę dobre serie, a przynajmniej takie, które mogłyby się podobać. Kilka razy przeczytałam opis, odrzuciło mnie, ale ktoś mnie przekonał i obejrzałam i zakochałam się.
Jeśli chodzi o Alucarda - w mandze był świetny, ale w anime równie dobry. Nie podoba mi się ten z OAVek. Tam kompletnie przesadzili - patos taki, że wali po oczach. Nie zostało nic z tego lekkiego humoru, lub po prostu powagi bez przesady, jaka była w serii TV.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mroczna88 dnia Nie 21:59, 01 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:50, 02 Sie 2010    Temat postu:

No to teraz offtop na maksa. Ale pods koniec wracam do tematu !!!

Villka napisał:
Służę Wink

Co do Alucarda: postać jest oryginalna i raczej miałam na myśli mangę. Anime jest... słabe. Lepsze są OAVki Very Happy


Hmmm. Na anime trafiłam pierwsze i nie mam mu nic do zarzucenia poza koncówką, w której się tak pogubiłam, że mnie na dłuuugo odrzuciło w ogóle od "Hellsinga". Manga mimo tego chaosu na razie ma trochę więcej wątków i historia ma sens... chociaż jak piszesz - czasem kompletnie się można pogubić. Za OAV się nie brałam, bo uznałam, że muszę zrobić maraton powtórkowy - najpierw TV, potem OAV a potem wnioski Razz

Villka napisał:
Jeżeli chcesz, żebym coś Tobie poleciła z dziedziny mangi-anime - pw Wink


Jak uporam się z powtórkami to się odezwę for sure Smile Nie lubię marnować czasu na porażki, więc polecanki luuubię. Very Happy

mroczna88 napisał:
Co do tanuki - oni są bardzo stronniczy i często krzywdzą naprawdę dobre serie, a przynajmniej takie, które mogłyby się podobać. Kilka razy przeczytałam opis, odrzuciło mnie, ale ktoś mnie przekonał i obejrzałam i zakochałam się.


Hmmm. To ja w takim razie będę czytała wybiórczo - tzn. sprawdzała czy mi fabularnie podchodzi i czy nie ma za dużo bezsensownego humoru (który mnie odrzuca ostatnio) i jeśli będzie tam odpowiedni klimat to mam w nosie, jeśli recenzja będzie kiepska. Swego czasu trafiłam na recenzję anime CLAYMORE i była taka, że gdybym go wcześniej nie obejrzała, to by nie odrzuciło. A anime mi się bardzo podobało (właśnie - zapomniałam o nim - kolejna powtórka Razz

A wczoraj sobie przypomniałam inne anime o wampirach - "BLOOD. The last vampire" (teraz jest chyba seria "BLOOD +". Ja widziałam tylko kinówkę - mrok, chaos i wyrzynka, czyli to co czasem bardzo lubię. sama bohaterka mi nie podeszła (mało seksy jak na wampira i za mało o niej wiadomo aby ocenić czy ją lubię/nie lubię). Ale anime ma klimat. Nawet kilku marudków ze znajomych było pod wrażeniem, czyli musiało w tym coś być.

Vampire Knight - pierwsza seria to porażka. Pół drugiej - ok, da się oglądać. Ale seria generalnie beznadziejna (nie bijcie...) Główna bohaterka to jakaś debilka, jej ukochany sempai mi pod pedofila podchodził i jeszcze te związki siostrzano-braterskie. Błeee Sad Zero mi się podobał - jedyny męski w tej grupie. I fajne były te poboczne wampirki z obstawy senpaia - szoda, że było o nich tak mało. Po serii anime jakoś na mangę spojrzeć nie mogę. Zdecydowanie nie są moimi faworytami.

* Do mojego rankingu po dłuższym zastanowieniu mogę dodać Zero. Był sexy, ładnie narysowany i nie wypłoch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:15, 02 Sie 2010    Temat postu:

Zero? Do listy? Hmmm... On był emo xD Choć ze wszystkich postaci od biedy jego da się lubić i - o dziwo - łatwo mi było zgadnąć jego płeć. Całkiem niezłe ciacho, ale to wszystko. Skorupa ładna, pod nią nic.

Co do tanuki - mnie odrzucają opisy Vampire i Ourana, które są wychwalane pod niebiosa, a moja ukochana "Perfect Girl Evolution" jest jechana i to równo. Nie odróżniają tam parodii od czegoś najgorszego w danym gatunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:17, 02 Sie 2010    Temat postu:

Nie taki znowu offtop, bo nadal o wampirach literackich rozmawiamy.
Spokojnie.

Co do Hellsinga - wolę mangę. Smile
Szukałam rysunku/rozdziału w którym są pokazane początki wampirzego życia Alucarda(dla nie kojarzących serii - imię głównego bohatera to anagram słówka "Dracula"), ale niestety mi cierpliwości zabrakło. Wink
W każdym razie chciałam się linkami ewentualnymi posiłkować, przy mówieniu tego:
Bardzo mnie zaskoczyło, jak to sobie autor wykombinował - że Alucard był "chłopięcą kurtyzaną" jakiegoś upasionego Sułtana.
Generalnie Alu właściwie przez całą fabułę jest "angielskim dżentelmenem", kojarzącym się z angielską pogodą, kapeluszem, europejskimi rezydencjami i mrokiem lasów.
A tutaj taka zaskoczka! Myślałam, że jego historia sięga początków Anglii, a tym czasem autor przeniósł akcje na Bałkany (bądź do Turcji - niestety nie pamiętam) Very Happy
I ten jego imidż w wersji "Hrabiego Drakuli", również z rozdziału poświęconego retrospekcją... mmmm Smile Świetny art zbroi Alucarda.

Jak mówię: najczęściej chwalę mangę, bo z nimi jestem "na bieżąco" Wink
Czy w OAV był patos? Była świetna animacja - uwielbiam animację, smaczki, tła, "cienie" Alucarda, a OAV są po prostu wierniejsze komiksowi. Razz

yukiyuki napisał:
Czysty MHrok i Pure Evil 88 napisał:
Co do tanuki - oni są bardzo stronniczy i często krzywdzą naprawdę dobre serie, a przynajmniej takie, które mogłyby się podobać. Kilka razy przeczytałam opis, odrzuciło mnie, ale ktoś mnie przekonał i obejrzałam i zakochałam się.

Hmmm. To ja w takim razie będę czytała wybiórczo - tzn. sprawdzała czy mi fabularnie podchodzi i czy nie ma za dużo bezsensownego humoru (który mnie odrzuca ostatnio) i jeśli będzie tam odpowiedni klimat to mam w nosie, jeśli recenzja będzie kiepska. Swego czasu trafiłam na recenzję anime CLAYMORE i była taka, że gdybym go wcześniej nie obejrzała, to by nie odrzuciło. A anime mi się bardzo podobało (właśnie - zapomniałam o nim - kolejna powtórka

Po pierwsze: zależy wszystko od gustów: jeżeli prosisz o polecenie czegoś-tam osobę, która ma znacząco różne upodobania niż Ty - wiadomo, że się nie spodoba rzecz polecana.
Owszem, istnieje jakiś procent szans, że się spodoba, ale... łut szczęścia. Czy nawet "przypadku" Wink
Powiedziałam [zaznaczam], że na tanuki recenzje są "rzetelne", na prawdę obiektywne i moim zdaniem nie są krzywdzące (np: FMA moje najukochańsze, Edzio-lover itp jest ocenione bodaj na 7,5 w dziesięciopunktowej skali - moim zdaniem opinia dobra, w żadnym razie nie ujmująca niczego, Rolling Eyes chociaż dla mnie na 9 zasługuje, bo serię noszę w sercu Wink).
Oczywiście najlepiej samemu się przekonać i wyrobić sobie opinie na jakiś temat, ale zapoznanie się z krytyką innych widzów/czytelników jest jak najbardziej na miejscu.
Na pewno nie będzie boleć Wink


Co do "Blood the last..." mi się dopoba, że nei jest jaakaś "sexy" - teraz wszystko jest sexy. Nawet hamburgery.
Przynajmniej jej wygląd jest oryginalny.
Całościowo to nie lubię bezsensowych wyrzynek - tylko Tarantino za sieczkę i tryskającą hemoglobinę bezapelacyjnie kocham Wink
Generalnie "Blood..." nie należy do pozycji do których bym wróciła.

Vampire Knight? Nie wiem czym to dokładnie smakuje. Czytałam masę pozytywnych opinii by fanservice. Nie będę oglądać. Nie podoba mi się. Historia mnie nie pociąga zupełnie - najbardziej banalny pomysł na fabułę o wampirach, jaki istnieje. To jest jak połączenie Twilight z Shaman Kingiem.
Sorry - wolę ambitniejsze historie, a na to czasu tracić nie będę.

Co mnie zastanawia to "Czarny Lokaj" w którym wampiry ponoć także są: klimat ma ciężki, a pochlebiają serii najstraszniejsi krytycy anime/mangi. Jedyne co mnie odrzuca to kreska - zbyt taka... CLAMPOWA, chuda, nieproporcjonalna, mangowa... Ale są gotyckie ciuszki, zły demon, mhroczny klimat i Wiktoriańska Anglia.
Po tą pozycję prędzej czy później sięgnę, chociaż teraz na pewno czasu nie będę mieć - DH będę czytać Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Wto 17:38, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:22, 02 Sie 2010    Temat postu:

Ej! Shaman King był świetny Very Happy
Co do Alucarda w zbroi i z bródką... Twisted Evil Mrrrrau!
W ogóle ja tylko żałuję, że nie były dokładniej wytłumaczone jego relacje z Integrą, a w anime było to widać.
FMA... Nie oglądałam i prawdę mówiąc boję się do tego podejść, bo ma tyle dobrych ocen, że to aż podejrzane xD FMP za to jest świetne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:39, 02 Sie 2010    Temat postu:

Nie odpowiem, bo większość Twojego posta to offtop.
A odpowiedziałabym, bo mam coś do powiedzenia.

O Szamanach i Edziach - w multimediach pogadamy. Tam też proszę się wylewać kwieciście na temat bohaterów mang i anime, a nie offtopować w tematach Wiedźmowych.

~ Łożowa wiedźma ujeżdżającą Żubra, Vill.

Edit:
I uprasza się nie odpowiadać na tego posta, lecz się zastosować do zaleceń.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Pon 14:40, 02 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yukiyuki
Adept VII roku



Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:14, 02 Sie 2010    Temat postu:

Villka napisał:
Nie taki znowu offtop, bo nadal o wampirach literackich rozmawiamy.
Spokojnie.


Ja miewam tendencje do słowotoku i jak mi coś do głowy przyjdzie to klepię Razz

Villka napisał:


Jak mówię: najczęściej chwalę mangę, bo z nimi jestem "na bieżąco" Wink
Czy w OAV był patos? Była świetna animacja - uwielbiam animację, smaczki, tła, "cienie" Alucarda, a OAV są po prostu wierniejsze komiksowi. Razz


Jak pisałam wcześniej - robię powtórki, więc sobie porównam Hellsinga. Ale manga ma urok Smile I wygląda, że mangę sobie też muszę przypomnieć bo pewne rzeczy mi już tylko "migawkuja"...


Villka napisał:
Po pierwsze: zależy wszystko od gustów: jeżeli prosisz o polecenie czegoś-tam osobę, która ma znacząco różne upodobania niż Ty - wiadomo, że się nie spodoba rzecz polecana.
Owszem, istnieje jakiś procent szans, że się spodoba, ale... łut szczęścia. Czy nawet "przypadku" Wink
Oczywiście najlepiej samemu się przekonać i wyrobić sobie opinie na jakiś temat, ale zapoznanie się z krytyką innych widzów/czytelników jest jak najbardziej na miejscu.
Na pewno nie będzie boleć Wink


Dokładnie. Ja przeważnie mam inne opinie niż otoczenie i lubię skrajności - od tandetnego romantyzmu do masakry, więc prawie zawsze coś do mnie trafia. A jak osoba ma inne gusta - to widać. Ale jak sobie looknęłam na recenzje to mam wrażenie, że faktycznie warto sie zapoznać. Masz rys fabularny (to co mnie interesuje) i ocenę subiektywną - każdy ma do niej prawo. A jak ktoś podaje za zarzut to co mi się akurat może podobać - to tym lepiej dla mnie, bo mam wskazówkę. Z każdej recenzji da się coś wyciągnąć...


Villka napisał:
Co do "Blood the last..." mi się dopoba, że nei jest jaakaś "sexy" - teraz wszystko jest sexy. Nawet hamburgery.
Przynajmniej jej wygląd jest oryginalny.
Całościowo to nie lubię bezsensowych wyrzynek - tylko Tarantino za sieczkę i tryskającą hemoglobinę bezapelacyjnie kocham Wink
Generalnie "Blood..." nie należy do pozycji do których bym wróciła.


Ja nie lubiłam głównej bohaterki bo za mało o niej wiedziałam - więc jak pisałam, trudno było ocenić. A sexy hamburgery - coś w tym jest. Ona nie była sexy, ale była interesująca i tajemnicza. Dlatego serię anime o niej mam na liście na przyszłość i obejrzę na pewno. Do filmu nie wrócę.

Villka napisał:
Co mnie zastanawia to "Czarny Lokaj" w którym wampiry ponoć także są: klimat ma ciężki, a pochlepiają serii najstraszniejsi krytycy anime/mangi. Jedyne co mnie odrzuca to kreska - zbyt taka... CLAMPOWA, chuda, nieproporcjonalna, mangowa... Ale są gotyckie ciuszki, zły demon, mhroczny klimat i Wiktoriańska Anglia.
Po tą pozycję prędzej czy później sięgnę, chociaż teraz na pewno czasu nie będę mieć - DH będę czytać Wink


Hmmm. Zapowiada się interesująco i opinie już słyszałam, że warto. A kreske potraktuję jako dodatkową zachętę, hehe Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vienn'e
Adept II roku



Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nikąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:41, 13 Sie 2010    Temat postu:

1. Len (książki Olgi Gromyko)
2. Dimitri Bielikov (Akademia Wampirów)
3. Alucard (Hellsing)
4. Mick Saint John ( Pod Osłoną Nocy/ Moonlight - odc 11 chyba najlepszy z tą rozróbą w knajpie)
5. Vesper (Nocarz itd.)
6. Zero Kiryuu (Vampire Knight)
7. Louis (Wywiad z wampirem)
.......
Mmmmm... Mick Saint John..... jak ja go lubię.... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kateabc
Adept I roku



Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pola Ithilien
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:31, 25 Sie 2010    Temat postu:

Hmm... Chyba mam rażące braki w wykształceniu, bo coś mało wampirów mi do głowy przychodzi. Jedynie Len, Regis i Jasper(wybaczcie ja naprawdę go lubię, jest jedyny męski w zmierzchu).
Mam taką propozycję - jako że coraz częściej zestawia się wilkołaki z wampirami, a jakby nie było LEn to prawie jak wilkołak, dołączymy tu też zmiennokształtnych? Na przykład postacie z "Ugryzionej" Kelley Armstong? Wreszcie główna bohaterka, która nie chce przygód ani miłości bez końca, tylko normalnego życia. Z jego wadami i problemami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tala
Adept I roku



Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:51, 25 Sie 2010    Temat postu:

1. Lestat, ale bardziej ten Toma Cruise'a, zmieszany z książkowym.

2. Bill Compton z True Blood (nie wiem, ile w tym zasługi Stephena Moyera, bo w książkach jakiś taki niefajny mi się wydawał)

3. Franklin Mott z True Blood, dla którego po pięć razy przewijałam nieliczne sceny, w których występował, idealny wampir-psychopata Very Happy

4. Thomas Flood z książek Christophera Moore. Bo jest taki ludzki ze swoim uzależnieniem od kofeiny

5. Hrabia von Count z Muppetów, ah, ah, ah Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczna88
Bakałarz I stopnia



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:17, 25 Sie 2010    Temat postu:

tala napisał:

5. Hrabia von Count z Muppetów, ah, ah, ah Laughing


I JA O NIM ZAPOMNIAŁAM?! WSTYYYYD I HAŃBA DLA ŚWIERSZCZA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Co w paprociach piszczy
/ Tudor Wybawiciel "Krwiopijcy"
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27  Następny
Strona 25 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin