Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

aktor do roli Lena :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 84, 85, 86 ... 129, 130, 131  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
"Uważajcie, obywatele, oni są wśród nas..."
/ Białowłosa strzyga
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:19, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Em... Katarzyno... Shocked
Jeremy Irons to świetny aktor... ale Ty chyba źle zrozumiałaś.... ten blondas to jakiś tam "chłopaczkowaty chłopiec", którego nazwiska nawet nie zapamiętałam...
O Jeremy'im mówiłam odnośnie całokształtu filmu Eragon. I wybacz, ale on nie nadawałby się do roli Lena Wink... nie wiem nawet czy któregoś ze Starszyzny mógłby zagrać (w sensie, że wygląda za staro nawet jak na nich)...
Jeremy Irons:

(BTW - mógłby zagrać Wiedźminowego Regisa Razz )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Śro 12:22, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MesiaszCiszy
Adept I roku



Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:01, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Mnie by odpowiadala wersja komputerowa - wiecie, coś w stylu finalków ;] Gdyby Japończycy się za to wzięli, to to byłoby coś!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:20, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Mam odmienne zdanie na ten temat. Gdyby japończycy postanowili zrobić na podstawie Wiedźmy anime, to bym chyba podłożyła im bombę pod komputery, porwała dzieci i nie wiem co jeszcze- po prostu bym tego nie zniosła Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:34, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Eeee...?
Czemu?

Tzn nie wiem czy chciałabym słyszeć Volhe nawijającą po japońsku, z oczami jak jeziora, ale Japończycy przecież potrafią robić DOBRE adaptacje filmów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:56, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Nie wyobrażam sobie Wolhy jako postaci animowanej. Jeżeli byłby to film, to w porządku (pod warunkiem, że aktorzy nie byliby Azjatami). Ale anime? Przerażające.

Choć to tylko moje zdanie, jak zwykle Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:36, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Bo ja wiem...
Szczerze mówiąc zawsze odnosiłam wrażenie, że Wolha i Lina mają wiele wspólnego... Obydwie sieją spustoszenie, zresztą zobacz to...

Khem... Gouriego bym do Lena nie przyrównywała... chociaż obydwaj są jasnowłosi i dobrzy w walce xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna
Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:38, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Wybacz, mój błąd *kaja się*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:22, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Ja po prostu, Villuś, nie toleruję mangi ani anime, strasznie mnie irytuje z niewiadomych dla mnie powodów Wink Może kiedyś się jeszcze przekonam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luiza
Arcymag



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:31, 21 Kwi 2010    Temat postu:

O, ja też mangi jakoś nie lubię. Chyba za całokształt Wink. A Jeremy Irons to Len za minimum kilkaset lat xd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 20:17, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Villka napisał:

(BTW - mógłby zagrać Wiedźminowego Regisa Razz )

TAAAK!!! Koniecznie! Razz I to mówię ja, wieloletnia wielbicielka Regisa!

Na anime mam ostatnio alergię. Straszliwą. Jak mi każą jakieś anime obejrzeć, to wstrząs anafilaktyczny murowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna
Arcymag



Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:52, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Luizo, przecież już się pokajałam... Mea culpa, mea maxima culpa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:10, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Nie wiem, to znaczy nie rozumiem tej niechęci do anime. Chodzi o język, obyczaje w nich przedstawiane, kreskę wielkooką? Confused
Wiadomo, że są słabe, wnerwiające animce, ale oprócz tego jest masa sensownych. Tak samo z innymi produkcjami...
Czy ja dobrze rozumiem? Posłużę się porównaniem:
Nie lubię Muzułmanów, bo ich religia jest zła, a to znaczy, że żadnego Muzułmanina/-ki nie będę traktować przyjaźnie, nawet jeżeli jego/jej wiara i obyczaje nie są ortodoksyjne." Confused
To przerysowane porównanie, ale czy w tych kategoriach to widzicie?

Strzyga napisał:
Villka napisał:

(BTW - mógłby zagrać Wiedźminowego Regisa Razz )

TAAAK!!! Koniecznie! Razz I to mówię ja, wieloletnia wielbicielka Regisa

Hehehe xP
Pasuje idealnie xP
W końcu wymieniłam jakiegoś aktora, który się Tobie podoba xP


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Śro 21:15, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wijara
Dyniowata Dewiantka
Arcymag
Dyniowata Dewiantka <br> Arcymag



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:50, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Nie, nie, nie... Nie chodzi ani o język, ani o obyczaje- przeciwko Japonii jako takiej ani jej obywatelom nic nie mam. Irytuje mnie... chyba najbardziej to przerysowanie, te minki, piskliwość, jaskrawość, ale także sam sposób wykonania rysunków postaci, wielkookich, z włosami niczym odczyt elektrokardiografu... Przyjaciółka jest wielką fanką i wielokrotnie próbowała mnie "wciągnąć", ale nawet jeżeli treść była interesująca, forma burzyła mi przyjemność oglądania.
A więc nie treść, a forma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 22:13, 21 Kwi 2010    Temat postu:

Ja przez dłuższy czas kochałam anime okrutnie... Ale, tak jak w przypadku Zmierzchu - kontakt z ortodoksyjnymi fanami zrobił swoje. Mam psiapsiółkę z takiego gatunku, anime to świętość, a jak powiesz na to "japońska bajka", TO UMRZESZ!!! Strasznie to takie... ja wiem? Histeryczne podejście. Na Boga, NAPRAWDĘ lubiłam kiedyś anime, ale jakoś nie burzyłam się na ludzi, którzy nazywali to po prostu kreskówką albo właśnie bajką. Chyba nawet sama tak mówiłam. A ta moja kumpela, jak usłyszała, że ktoś nazwał tak anime albo wręcz przeciwnie - użył nazwy anime wobec czegoś, co jej zdaniem było bajką, przez najbliższą godzinę nie była w stanie skoncentrować się na niczym innym, tylko ciągle o tym truła.
Ogólnie nie lubię tego boomu na Japonię, zachłystywania się wszystkim co jest stamtąd i kulturoznawców na pół gwizdka, którzy znają po japońsku dziesięć słów i przeczytali jakiś koślawy urywek tamtejszej legendy, a już się kreują na wielbicieli tamtejszej kultury i pitolą o japońskiej mentalności.
No nie lubię i tyle.

Z perspektywy czasu patrząc na moją fascynację, stwierdzam, że Wijara ma rację i teraz już mnie ta kreska i estetyka też odrzuca. Poza bardzo, bardzo nielicznymi produkcjami.

A w ogóle to nigdy-przenigdy nie powinnam oglądać Fullmetal Alchemist - widziałam w swoim życiu może jakieś dwa odcinki na krzyż, ale po tym, jak jakiś czas temu przyśniło mi się właśnie w takiej animcowo-Alchemistowej kresce dziecko rozrywane na strzępy przez jakieś upiorne tentakle uznałam, że to o dwa odcinki na krzyż za dużo. Mogę czytać dowolną ilość, dowolnie krwawych opisów w książkach - po Sapkowskim i odrobinie literatury w zasadzie historycznej jestem zahartowana. Nie mogę oglądać krwawych filmów - na widok sztucznej albo narysowanej krwi robi mi się niedobrze. (Poważnie. W szkole puścili nam kiedyś "Kamienie na szaniec" - byłam bliska pójścia na przerwie do kibla i zwymiotowania. Właśnie dlatego, że to była tandetna, czerwona farba.)


A Villka i tak zaraz znajdzie mi tysiąc powodów, dla których jestem wściekła i wyżywam się na was, chociaż nie powinnam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villka
Arcymag.
Arcymag.



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:20, 21 Kwi 2010    Temat postu:

No to spoko. Smile
Są bardziej dojrzałe anime, nieprzerysowane, o mniej specyficznej kresce i bardziej "ludzkich" zagraniach. Przykładowo czteroodcinkowy Rurouni Kenshin - dojrzała odskocznia od mangi, bez głupawych gagów. Opowiada sfabularyzowaną historię legendarnego zabójcy, który w XIX-sto wiecznej Japonii parał się morderstwami o tle politycznym, na zlecenie. Wojna domowa się skończyła, a wtedy wyszło na jaw, że ludzie znający prawdziwą tożsamość owego mordercy (zwanego Siepaczem) albo go kryją, albo tejże tożsamości nigdy nigdy nie poznali.
Autor mangi przedstawił jak historia tego człowieka-cienia mogła wyglądać, a twórcy czteroodcinkowej serii nadali postaciom nowy, realistyczny wygląd (wyobraźcie sobie, że ich włosy nie przeczą prawom grawitacji), wycięli wszelkie gagi i stworzyli film, który zachwyca.
Moja mama nie cierpi anime jako takiego, ale akurat ten konkretny "film" oglądała z zapartym tchem.
Polecam sięgnąć po ten tytuł, jeżeli będziecie miały kiedyś ochotę na zmienienie poglądów na temat anime. Wink

Edit:

Boom na Japonię jest. I tyle - olać ich, są nawet przez to zabawni xP
Szczególnie bawi nagła wszędobylność japońskich mieczy Razz - nie ma filmu, w którym jakiś nie występuje... Zobaczycie jeszcze, że powstanie wersja Legend Arturiańskich w których Exalibur będzie piękną kataną xP!
O ile już nie powstała taka wersja...

Strzyga napisał:
Mam psiapsiółkę z takiego gatunku, anime to świętość, a jak powiesz na to "japońska bajka", TO UMRZESZ!!! Strasznie to takie... ja wiem? Histeryczne podejście. Na Boga, NAPRAWDĘ lubiłam kiedyś anime, ale jakoś nie burzyłam się na ludzi, którzy nazywali to po prostu kreskówką albo właśnie bajką. Chyba nawet sama tak mówiłam. A ta moja kumpela, jak usłyszała, że ktoś nazwał tak anime albo wręcz przeciwnie - użył nazwy anime wobec czegoś, co jej zdaniem było bajką, przez najbliższą godzinę nie była w stanie skoncentrować się na niczym innym, tylko ciągle o tym truła.

Well... khem, khem, niektórzy mają takiego jobla na punkcie ortografii xP Wink
Zdarza się - każdy ma jakiś temat względem którego jest przeczulony.
Tyle.
Dla ludzi, którzy tej drażliwości tematycznej nie podzielają, taka osoba wydaje się męcząca Razz
Mnie męczy ojciec przez swoją pedantyczność: kiedy gramy w szachy i postawię skoczka nieidealnie w centrum pola, on nie zdzierży jeżeli tego skoczka nie poprawi tak, aby stał idealnie na środku. Razz
Życie.
Ja dostaję nerwicy, jeżeli moje książeczki są pobrudzone, strony pozaginane, a grzbiety mają bruzdy. I może jest to chore i irytujące, ale jeżeli ktoś tego nie przestrzega względem moich książek: wynocha!
Taka indywidualna nerwica natręctw.
Czasami można oszaleć przez nią i sobie temat obrzydzić do maksimum - przyznaję.

Strzyga napisał:
A Villka i tak zaraz znajdzie mi tysiąc powodów, dla których jestem wściekła i wyżywam się na was, chociaż nie powinnam Wink

Fikasz. Do. Mnie?
Co? Twisted Evil
Fikasz!?
O ja Cię zmasakruję w walce w kisielu! Wyszarpię za kudły, posmakujesz truskawek Gelwe!!! I Winiary!
Buahahahahaha!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Śro 22:59, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
"Uważajcie, obywatele, oni są wśród nas..."
/ Białowłosa strzyga
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 84, 85, 86 ... 129, 130, 131  Następny
Strona 85 z 131

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin