Len - niepowtarzalny władca Dogewy

Strzyga

Mwahahaha! To ja się mogę pochwalić znajomością Kronik belorskich, zanim kuszumek mnie ubiegnie - nie wdając się w szczegóły; Len na subtelną sugestię, że można by go ogolić na łyso, obronnym gestem złapał się za czuprynę i stwierdził "Już lepsza śmierć" Very Happy

Panno Rumiana - a czy to nie był offtop?! Twisted Evil

Nieważne, i tak się uśmiałam Wink

O, no i jeszcze przytulam Dashę, coby zażegnać ogólny kryzys. Len niech pozostanie Lenem.

Halkatla

niech to leszy, zapomnialam ze gdyby byl łysy to nici z blond-nieładu na słodkiej glowce Wink

ziółko

no dobrze

niech ci bedzie len ma śliczne włosieta, bez rozdwojonych końcówek siegające aż do jego ślicznego zadka Smile

z takimi włosami dostanie angaż w reklamie szamponu gdzie bedzie mógł zarzucac swoimi włosiętami ile wlezie Very Happy

Panna Rumiana

To był krypto-offtop Razz

A zaczęło się od peruczki...

kuszumai

Len bedzie obcinał włosy po trochę i robił z nich sztucznę pasemka dla wolhy Razz

Albo sprzedawał nakromancie od wałdaków Razz

Tyle sie mówi, że blondyn wampir ma najwiekszą siłę fizyczną... a co jeśli rudy bedzię miał wiekszą moc? Zostanie królem wszystkich dolin?

Panna Rumiana

Biorąc pod uwagę, że Len się regeneruje, to z tych pasemek będzie mógł robić peruczki i sprzedawać jako wyrób regionalny.

Rudy w sensie, że dzieciak Lena i Wolhy?

vena

czy tylko ja uważam, że LEN jest w głębi duszy nieśmiały? tzn. ... taki zamysł miała autorka.

alicee

Nieśmiały? Len? Jakoś mi to nie przyszło do głowy... A dlaczemu tak uważasz?

I tak offtopem, ale myślę, że mi go Dasha wybaczy Wink

- zapraszamy do Łowiska.

vena

Kurczę, to przecież widać, mam cytować fragmenty z ksiązki? no wybaczcie, ale czy spotkałyście kiedyś podobnego faceta w życiu? tzn ciety jezyk, ironiczny charakter a do tego się rumieni? tylko kobieta mogła stworzyć takiego faceta! i kobietą Len jest "podszyty";P dlatego niesmiały! dlatego w ksiązcze nie ma scen kiedy probuje kogos , np główną bohaterkę zaciągnąć do łóżka lub chociaż jak to się mówi "skraśc buziaka", a poza tym pamietacie sceny z wyciąganiem robaka z włosów z pierwszej czesci? nie wspominając już o jedynej scenie "poscielowej" a raczej "ściółkowej" z "przeprosinami " w lesie Razz

I wielle wielle Więcej.

macho men to on nie jest,
jak dla mnie to autorka zrobiła z niego raczej
typ małego kotka, tu się połasi, tam narozrabia, gdzie indziej wbije pazurki, a wszystko okraszone młodzieńczym urokiem.

kuszumai

Len nieśmiały? Shocked

Orsana - tak. Len, Wolha, Rollearren - nie.

Irae

Może i nieśmiały, ale gdy coś knuje.
Len zawsze coś knuje.
A jeśli nie knuje to znaczy, że knuje jak tu coś uknuć!

Moja wizja na temat jego charakteru wygląda tak: Niby to się "połasi" jak to panna vena stwierdziła, ale gdy się odwrócisz, to kły w gardło (przenośnie :p) i nie ma zmiłuj.
Podoba mi się to, że potrafi manipulować (ludzmi?).

Miriam

Len po prostu jest.........Lenem.
To zupełnie inny model faceta (wampira). Każda z nas go lubi i widzi inaczej. To ten jego lennistyczny magnetyzm.

alicee

kuszumai

Może chciał przedłużyć grę wstepną do małżeństwa? Pocieszyć się kawalerstwem? Wink

Irae

A może uknuł coś perfidnego, takiego, co to dopiero w książce "Perfidne uknucia Lena, czyli jak uknuć lennistyczny plan" pokażą ;} (znaczy się, diabelny)