Romantyka w fantastyce.... Dobrze czy źle?

kuszumai

Zrobiła to dlatego, by nadać dramatyczności i mroku swojej knidze:)
Ja byłam prawie gotowa zrezygnować z dalszych części, gdy uśmierciła Syriusza...

alicee

Taaak, Syriusza było mi bardzo żal. Ale to jeszcze byłam w stanie zrozumieć. Gorzej z uśmierceniem Lupina, Tonks, Snape'a i bliźniaka. Evil or Very Mad

kuszumai

Najbardziej i tak będę płakać za Syriuszem:( Będzie zawsze w mojej pamięci!

Kto mnie pocieszy?

alicee

Len? A może EDWARD??? (tfu tfu tfu!)

Lily

Jednym słowem pozabijała wszystkich fajnych bohaterów a jakiegoś badziewnego Harrego zostawiła :/

Dasha

Bo jak wskazuje tytuł to o nim jest książka...

kuszumai

Harry powinien się utopić w beczce ghyrowych pomyj dla świniaków! Nie dość, że brzydki to jeszcze głupi jak but 8:

Lily

Popieram

P

Panna Rumiana

Eh... A ktoś tu pisał (nie wiem gdzie), że w książce ktoś zginą powinien. No i macie Razz

A tę dyskusję, to do odpowiedniego tematu Razz

Lily

(Już kończe tego złego offtopa :p tylko dodam, że w książce oczywiście powinien ktoś zginąć byle nie byli to wszyscy moi ulubieni bohaterowie ;P )

A propos romansów w fantastyce to co sądzicie o takich zakończeniach ze jedna osoba z pary umiera?
Ja ich nie lubie ;P Ja tam wole happy end ale bez przesady (np. jak w zmierzchu) bo zwymiotować od tego szczęścia można xD ale np. podobało mi sie jak Trudi Canavan w swojej ksiązce zabiła (w Trylogi Czarnego Maga) tego cełego Akkarina (nie lubiłąm go i jego romansu z Soneią)

Mikka

Zależy czy polubię bohatera... bo jak nie to mi go jakoś nie żal.
Kiedyś nawet, pamiętam jak strasznie w którejś książce polubiłam głównego bohatera, a autorka mi go killem, to wyzywałam chyba przez tydzień, jak nie więcej. czasem zdarza mi się nawet tak że jak się w jednej książce z czymś takim zetknę to już pozostałych książek danego autor nie ruszam... właśnie dlatego nigdy nie przeczytałam Księcia półkrwi, a insygnia śmierci tylko przejrzałam

kuszumai

Nie lubię jak ktoś umiera:( A bez romansu w fantasy byłoby nudno... powstałby taki terminator - sztywny i bez uczuć.

Lilenne

Czy ja wiem. Nie musi być romans a uczucia są.

kuszumai

Mały romansik nigdy nikomu nie szkodzi:)

alicee

Jeśli nie ma romansu, to musi być coś w zamian - głęboka więź braterska lub przyjacielska