Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Atak Kłów i Pazurów!!!! CZyli co was najbardziej wkurza :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 93, 94, 95 ... 146, 147, 148  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aduu
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przybiernów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:13, 28 Paź 2010    Temat postu:

Ejjj, spokojnie Very Happy
Takich gości to ja witam z szeroko rozłożonymi ramionami Very Happy Nie często poznaję ludzi, z którymi mogę dzielić zainteresowania. Zazwyczaj słyszę "Jezu, co ty czytasz dziewczyno" xD
Tak więc, jeśli będziesz miała ochotę, zapraszam na herbatkę Very Happy Tylko uprzedź to pokój ogarnę xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:13, 28 Paź 2010    Temat postu:

Police to bomba chemiczna! I boję się wsiadać jego autobusu - 107 - bo jest jakiś taki niebezpieczny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iblis
Adept III roku



Dołączył: 22 Kwi 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:16, 28 Paź 2010    Temat postu:

W Policach mają fajne góry śmieci przy rzece Very Happy Doprawdy ciekawy obiekt geograficzny Very Happy

Ech, czy do szkoły nie mogłoby być przynajmniej na 9? =_= I tak codziennie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:19, 28 Paź 2010    Temat postu:

Aduu możesz nie ogarniać pokoju, ja mam wyjątkową zdolność ignorowania bałaganu Very Happy Ale jako osoba niecierpiąca niezapowiedzianych wizyt na 100% dała bym znać wcześniej Very Happy Eh, z chęcią bym sobie z tobą pogawędziła na żywo i jestem pewna, że nawet mimo IŻ nie zawsze te same książki lubimy, to byśmy sobie oczek nie wydrapały Very Happy
Co do czytania to ja zawsze słyszę: "Chce ci się? To dużo czasu zajmuje..." Very Happy

Kuszu, spoko, zakłady mają wysokie kominy itp i wszystko prosto na Szczecin i dalej leci Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduu
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przybiernów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:28, 28 Paź 2010    Temat postu:

Dziewczyno, teraz jakbyś do mnie weszła do pokoju to utonęłabyś w stertach zapisanych kartek, grzecznie czekających na ponumerowanie i złożenie, oraz w pogniecionych w kuleczki, które walają mi się po podłodze, co doprowadza mnie do szału. Ale jakoś nie mogę się w sobie zebrać, żeby to ogarnąć xD
I nie sądzę żebyśmy sobie oczy wydrapały ^^ Całkiem świetnie się dogadujemy, a te niewielkie różnice w ulubionych bohaterach czy pozycjach ... (o książki mi tu chodzi, świntychu ty! xD ). Dały byśmy sobie z tym radę Very Happy
Jest jeszcze słynny tekst: "Chce ci się to czytać? To przecież takie grube jest!" Tak, ten mnie zawsze rozwala xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:40, 28 Paź 2010    Temat postu:

Mój absolutny hit jeśli chodzi o teksty na temat czytania (a słowo słyszałam kilka razy) to: "Chce ci się to czytać? Przecież to nawet obrazków nie ma!" Zawsze się po tym zwijam ze śmiechu Very Happy

Co do bajzlu to ja ci chyba jutro wyślę fotkę mojego pokoju dumnie zwanego gabinetem Very Happy Nastaw się tylko proszę na ostry szok estetyczny Very Happy Jeśli chodzi o bałagan to osiągnęłam absolutną perfekcję Very Happy

Jak byś się wybierała w moje strony to mi koniecznie daj znać Very Happy Bo na prawdę chętnie sobie z tobą podyskutuję (albo poplotkuję, bo kobiety to ponoć tylko plotkują Very Happy)

A teraz uciekam męża do łóżeczka położyć, bo jutro do pracy nie wstanie a ktoś musi na moje książki przecież zarabiać Very Happy

Branoc Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduu
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przybiernów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:01, 29 Paź 2010    Temat postu:

Już się nastawiam na twój bajzel. ;] Jak tylko będziesz mogła, to podeślij fotkę Very Happy

Jak wypełznę z domu i dotrę chociażby do Szczecina, to skołuję sobie jakiś transport do Ciebie i na pewno wpadnę poplotkować Very Happy I podyskutować też Very Happy Faceci też są niezłymi plotkarzami, więc my nie mamy co się o to martwić. Kobiety się przynajmniej do tego przyznają xD

Tak, tak... zaopiekuj się mężem Very Happy Ktoś w końcu musi pracować na Twoje zachcianki Very Happy A za dobre książki można wiele rzeczy zrobić ^^

Co do tekstu o obrazkach... Masz rację, jest najlepszy ^^ Często to słyszę od własnego brata, ale co mu się dziwić, jak ma dopiero 9 lat? Dla niego tylko książki, które mają multum obrazków. A i tak ich nie przeczyta xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:13, 29 Paź 2010    Temat postu:

Ja ten tekst słyszałam wiele razy od osobników sporo starszych od ciebie więc twój brat jak najbardziej usprawiedliwiony Very Happy

Ze Szczecina do Polic jeździ normalny autobus miejski, co jakieś 8 minut bodajże więc dojechać bardzo łatwo Very Happy Zresztą jak dotrzesz w weekend to mogę po ciebie przyjechać (w tygodniu to ciężej, bo mi mąż auto zabiera żebym nie jeździła 200km/h, niedobry taki Razz)

Faceci nie plotkują, oni DYSKUTUJĄ Very Happy Przynajmniej tak twierdzą Very Happy Ściemniacze jedni Very Happy Tak samo twierdzą że oni nie strzelają focha. Taaa... Nie jedna baba im w tym nie dorówna Very Happy

Dokładnie, ktoś musi pracować na moje zachcianki Very Happy Tylko ja przez to taka rozpieszczona jestem, że szok Very Happy Mi tam w sumie nie przeszkadza ale mam wrażenie że innych denerwuje Very Happy jak nic mi zazdroszczą Very Happy

Zdjątko zrobiłam, jest [link widoczny dla zalogowanych]
chociaż za pewnie nie powinnam się chwalić czymś takim Very Happy Ale walczę z tym, słowo! Chociaż jak widać przegrywam z kretesem Very Happy

No właśnie, taki bajzel, który sam się robi + wieczny brak miejsca doprowadza mnie do szału. I jeszcze własny kot który ostrzył sobie pazury na kartonach z książkami dzięki czemu nie mogę ich przesuwać bo się rozpadają też mnie wkurza! I ma bestia futrzasta taki wypasiony drapak, to go totalnie olewa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:42, 29 Paź 2010    Temat postu:

Mam w domu masę cukierków dla tych sępów halołinowych. Jestem na diecie, a one (cukierki nie sępy) się na mnie tak patrzą.... Jakże ja cierpię straszliwie! Buuuu!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduu
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przybiernów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:51, 29 Paź 2010    Temat postu:

...
0.o
Dobra, wygrałaś z tym bałaganem xD Ta fota mnie zniszczyła Very Happy

W Szczecinie to ja jestem raz w miesiącu i to też nie zawsze, bo to moje woli do mnie przyjeżdżać Very Happy Ale jakby coś, dam wcześniej znać, że się wybieram, żeby nie było, że pojawiam się niespodziewanie Very Happy

Ty też na diecie? Very Happy Witaj w moim świecie, kobieto. Ja się staram jak mogę, ograniczam wszystko, co się da. A skutków nie widać Very Happy A cuksy kuszą ... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:08, 30 Paź 2010    Temat postu:

I pomyśleć że to miało być miejsce twórczej zadumy, w którym będę mogła pisać, malować i w ogóle... Potem z konieczności miała tam być też siłownia (gdzieś w tym bajzlu jest atlas, stojaki do sztangi i ławka, resztę mam w sypialni) a wyszło jak wyszło Very Happy Zasadniczo co weekend postanawiamy zrobić tam porządek i nie powiem co nam wychodzi bo się nie będę wyrażać Very Happy

Ja w twojej okolicy będę jutro, ale nawiedzenie ci nie grozi, bo tym razem muszę dotrzeć do teściów i o żadnym gubieniu się po drodze nie ma mowy.

Wiesz jak rozmawiasz z jakąś baba to masz jakieś 90% szans na to że ona na diecie Very Happy Swoją drogą odchudzanie i to jak opornie ono idzie potwornie mnie wkurza. Czemu ja nie mam jakiegoś jadłowstrętu?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neit dnia Sob 0:08, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduu
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przybiernów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:18, 30 Paź 2010    Temat postu:

A szkoda, że zagubić się nie możesz. Przynajmniej miałabym po co z łóżka wstawać xD

A co do jadłowstrętu... też bym chciała mieć xD Chociaż ja i tak rzadko coś w siebie wrzucam. Chyba, że każą mi obiad zrobić... wtedy to jest dopiero masakra xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 21:54, 30 Paź 2010    Temat postu:

Aduu napisał:

Strzyguś widzę, że wiele nas łączy.(...) Żeby poczuć się dobrze, tak naprawdę, cholernie dobrze, potrzebuję jedynie wielkiego kubka kawy, fajek i stosu fantastycznych książek.

Ja co prawda potrzebuję jeszcze BBC i earl greya (bo nadmiar kawy źle mi wpływa na żołądek), ale zasadniczo masz rację Very Happy

Co ciekawe, przy całej swojej aspołeczności i nienawiści do wychodzenia, uwielbiam zapraszać ludzi do domu. Kocham przygotowywać jedzenie na imprezy - ostatnio zrobiłam halloweenowe kanapki w kształcie trumienek ^^ Niezapowiedziani goście też są w porządku. Ale, of kors, to wszystko dotyczy tylko osób, które naprawdę lubię. Jak mi się arcywróg wbije bez zapowiedzi na podwieczorek, to najpewniej mu herbatkę wyleję na głowę.

Wkurza mnie, że Merlin zrobił się absolutnie nieoglądalny, a na następny sezon mojego nowego ulubionego serialu (który niedługo opiszę) muszę czekać ROK.
Wkurza mnie czytanie siostrze na dobranoc.
Wkurza mnie przymus jechania jutro na groby (bo w poniedziałek będzie tłok...) z tatą, siostrą i dziadkami. Rozważam przemycenie empetrójki wyładowanej mhroczno-obrazoburczymi kawałkami, bo inaczej prawdopodobnie nie zdzierżę dnia w takim towarzystwie. Cholera no, naszym typowym polskim smęceniem (tak, to nie jest zaduma, refleksja i pamięć - to jest smęcenie) i ogólną zamułą nie zrobimy nic dobrego, ani dla siebie, ani dla dusz bliskich. Ja wolę jeść chrupki-duszki Monster Munch, ubierać się w najlepsze, gotyckie ciuchy i biegać po cmentarzu śmiejąc się i podskakując. Wolę radosną wersję dnia zmarłych - trick or treat!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halkatla
Arcymag



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:52, 30 Paź 2010    Temat postu:

Chyba mam podobne odczucia z tą różnicą, że nie znoszę czarnych herbat. Ale czarną jak noc i słodką jak grzech kawą nie pogardzę Smile

Strzyga napisał:
ostatnio zrobiłam halloweenowe kanapki w kształcie trumienek ^^

Łaał Mr. Green Musiały wyglądać konkretnie przedziwnie Smile U mnie halloween będzie w środę, razem z parapetowką. Wpadajcie wszyscy, zmieścimy się.


Strzyga napisał:
Jak mi się arcywróg wbije bez zapowiedzi na podwieczorek, to najpewniej mu herbatkę wyleję na głowę.

Wydaje mi się, że prędzej dosypałabyś jakiegoś świństwa do herby, a wieczorem, oglądając BBC... Wiesz, demoniczny śmiech i te sprawy Wink

Strzyga napisał:
na następny sezon mojego nowego ulubionego serialu (który niedługo opiszę) muszę czekać ROK

Sad Tak doskonale, świetnie, idealnie Cię rozumiem! Łączę się z Tobą w bólu, jakikolwiek to serial. Piaty sezon Skinsów zaczęli kręcić jakies trzy miesiące temu, kto wie kiedy będą emitować? Crying or Very sad Okropnie za nimi tęsknię, naprawdę. I czuje się idiotycznie, kiedy o tym myślę Rolling Eyes


Wkurza mnie to, ze zmarnowałam kolejny dzień. Kolejna sobota, w którą zrobiłam NIC. Zero działania i chęci do robienia czegokolwiek oprócz słuchania muzyki, a i to zupełnie mechanicznie, po prostu miałam kilka płyt do przesłuchania. W środę będę strasznie kląć, bo jeden sprawdzian, drugi, trzeci, a to Kordian, a to Dziady... Uch. Nie cierpię mojego niezorganizowania i lenistwa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Halkatla dnia Sob 23:52, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Arcymag



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:31, 31 Paź 2010    Temat postu:

Ja pier... Ludzie to buraki. A zwłaszcza mój sąsiad. Latają dzisiaj dzieciaki z okazji "halołina", wiadomo jak to wygląda. Wiele razy pisałam tu, że dzieci to nie moja bajka, nie lubię i już. No ale nie zwalczam i skoro do mnie przyłażą częstuję cukierkami (nie zatrutymi, proszę mnie nie podejrzewać). Ogólnie niezły ubaw. Moi sąsiedzi prawie wszyscy mają dzieci (na moim piętrze wszyscy) i tacy kochający, no wiecie "wszystkie dzieci nasze są" itp. Dzwoni taka banda małolatów (wiekowo tak od lat 3 do 10) do sąsiada na przeciwko mnie i dostali zjebkę za to że wydzwaniają (brzdękneli 2 razy). Typ ich opierniczył ich i nic im nie dał. I to nie żadna patologia, kochający tatuś itp. Nie wiem, szkoda mu tych paru cukierków? Po cholerę te drzwi otwierał? Czuję się jakoś wybitnie zniesmaczona. Czyżby ludzkie uczucia się we mnie odzywały?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neit dnia Nie 18:37, 31 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Pogadanki i pogawędki
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 93, 94, 95 ... 146, 147, 148  Następny
Strona 94 z 148

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin