Dla tych co lubią kłapać paszczą...

Villka

Udało mi się ten temat przeczytać fundamentalnie po raz pierwszy od świąt... wow, dużo się u Was działo. Razz

To ja dodam, że... za miesiąc będę bezdomna: moje współlokatorki się wyprowadzają, właściwie jedna z nich (inicjatorka większości imprez) już się wyprowadziła. Confused

Miałam się przeprowadzić na jej miejsce do pokoju jednoosobowego, ale kicha: właściciel mieszkanie chociaż przystał na moją propozycję, to po sylwestrze kazał się współlokatorce wynosić i wpakował na jej miejsce dziewoję imieniem "Agnieszka", która się wprowadziła, ale jeszcze nie miałam okazji jej poznać. Rolling Eyes

Super...
W wyniku strategicznie zaplanowanej rozmowy z panem, od którego wynajmuję mieszkanie, cóż... chyba nie chcę dłużej mieć z nim do czynienia. Confused

Straszny krętacz...
Pod koniec stycznia mam się wynieść... super. Szukam jakiegoś mieszkania... najlepiej taniego, jednoosobowego pokoju Confused

Mam do tego podły humor. Ten z gatunku "chcę usiąść pod kocem, z moim komputerkiem i grzanym winem". Ale nie! Nie mogę, bo moja roommate urządziła sobie u nas dziś imprezkę. Rolling Eyes

Kurcze, nie chcę być zrzędliwa, ani niemiła, ale wyraźnie jej powiedziałam, że dzisiaj chcę w ciszy poczytać książkę. I poprosiłam żeby przeniosła imprezę z koleżankami do innego punktu mieszkaniowego. Powiedziała: "Nie ma sprawy". Pomimo to po 19 zwaliła nam się do pokoju grupa dziewczyn.
Serio - nie chcę być zrzędliwa, ani złośliwa... ale ja w tym pokoju przecież też mieszkam! Rolling Eyes

... gdyby to było raz na jakiś czas, bym to zdzierżyła...
Tym czasem od października przynajmniej dwa razy w tygodniu mam na chacie imprezę. Confused

Dzisiaj przyszły dziewczyny, które bardzo lubię - kosmetolożki z roku moich współlokatorek. Czasami zapraszają również kolesi, którzy są denni! Po prostu żenujący... Confused

Ech, w sumie powinnam to powiedzieć mojej roommate, a nie tutaj smęcić... Sorka Razz

P.S. Do kuszi, która ciągle pyta o M. : Czemu o niego pytasz? ^^'
W każdym razie koleżanka, która z nim utrzymuje kontakt twierdzi, że nie wie kiedy gnojek wróci, ale ma się pojawić na 100% na marcowych konsultacjach projektów.

Meami

Villka dobrze, że piszesz tutaj to pierwsza złość i rozżalenie ci przejdzie i jest mniejsza szansa, że powiesz swojej współlokatorce coś czego później będziesz żałować. Bardzo ci współczuję. Mnie by coś trafiło jakbym nie mogła po całym dniu roboty mieć świętego spokoju.

Trzymaj się jeśli chodzi o mieszkanie! Kto wie może znajdziesz coś lepszego i będziesz miała cudowną rzecz zwaną świętym spokojem?

Luiza

Ja pewnie bym prędzej powiedziała coś, czego bym później pewnie żałowała. Ale lepiej, żeby tamta wiedziała, że też coś masz do powiedzenia, jeśli chodzi o zarządzanie mieszkaniem. Wygląda na to, że ona w ogóle nie liczy się z twoim zdaniem... A tak ogólnie to ona fajna jest? Bo z tych opowieści to wygląda mi na nieprzyjemną osobę.

Dwa razy byłam na łyżwach, muszę się wybrać ponownie, to może w końcu nauczę się jeździć. Raz przywaliłam głową w lód, następnego dnia tak upadłam, że siniaka na kolanie mam nadal i wydaje mi się, że robi się coraz większy Shocked

. I tak kocham łyżwy Very Happy

. Tylko ciągle leżę albo kręcę się w kółko, gdy próbuję się nie wywalić.

Idę się nażreć, bo już późno, a ja głoduję. I nie będę mogła głodna spać, więc muszę coś pożreć.

Neit

Villka proponuję, żebyś najadła się czegoś rozdymającego i zaczęła puszczać strasznie głośne i śmierdzące bąki. Zaraz towarzystwo zmieni lokal Very Happy

Jakieś mam dzisiaj prymitywne poczucie humoru Very Happy

kuszumai

Ja lubię M. Smile

Wijara

Wiemy, kuszi Very Happy

Neit, od poniedziałku cierpimy głód cukrowy razem Sad

Stwierdziłam, że dość tego upasania się, wakacje idą, trzeba ruszyć dupę i zacząć coś ze sobą robić. Moja jakże droga rodzina oczywiście gorliwie ten zamiar popiera, ale- jak zwykle- drobnych nawyków żywieniowych nie ma zamiaru zmieniać, także znowu będę po 9 godzinach w szkole latać do dróg, jogurty naturalne i warzywa i sama gotować sobie obiady... Confused

TheTosterMaster

3 dni do studniówki: przechodzę na ostrą dietę!!!

W ogóle - byłam dzisiaj w Katowicach. Przed chwilą wróciłam. ^^

Meami

3 dni? Janka, obowiązkowo czekam na raport postudniówkowy! Very Happy

U mnie tydzień i nie wiem co o tym myśleć @.@

Zelka

Meami - a twój raport gdzie? Very Happy

Oczywiście na raport Janki czekam równie niecierpliwie Very Happy

A my w środę na 2godz. polskiego będziemy pisać rozprawkę Confused

TheTosterMaster

Raport oczywiście będzie, a jakże. Razz

Dokładny. Meami, na twoją relację będę czekać z wielką niecierpliwością - już zaczynam *zaciska pięści próbując popchnąć czas odrobinę do przodu*.
Dieta mi nie wychodzi. Dupa blada. Całe szczęście w mojej kiecce żadnych mankamentów figury nie będzie widać. Very Happy

Właśnie zastanawiamy się jak wnieść alkohol na studniówkę: pomysłów pełno, tylko do realizacji nikt się nie pali - znowu wszystko spadnie na mnie...

Żelka, rozprawkę *litości!*, a co to za problem? Ja w środę piszę próbną rozszerzoną maturę z historii.. Sad

Meami

Obiecuję napisać sprawozdanie Wink

Janka czy masz długa sukienkę? Ja tak. Wszyscy gadają, że to wyszło z mody bla bla, ale ja ją i tak uwielbiam *.* Historia <dostaje>

Żelko jak pójdziesz do liceum i zobaczysz co to jest analiza i interpretacja to obiecuję załamanie Wink

Większość klasy z pierwszej pracy będzie miała 1/2, ale jeśli rozprawka psuje ci humor to trzymam kciuki ^^

TheTosterMaster

Nie mam długiej. Była, ale kazałam ją obciąć, bo zamierzam w trampkach śmigać, a one by do długiej kompletnie nie pasowały. :/

Meami

Aaaa. Może lepsze byłby glany? Twisted Evil

Jeszcze zależy gdzie masz studniówkę, bo na pewno zmasakrują parkiet. W przepisowym czarnym kolorze?

TheTosterMaster

Wolę trampki. Very Happy

W glanach beznadziejnie będzie się tańczyło.. Chociaż perspektywa "przypadkowego" kopnięcia kilku znienawidzonych laleczek w tańcu mogłaby być kusząca..
Kiecka granatowa (trochę się mieni, ale dopóki się nie ruszam wygląda na czarną), trampki czarne, butki w których przyjdę (żeby KOBIETA Z PATELNIĄ się nie czepiała) też czarne. Jestem na etapie dobierania biżuterii.

Meami

@.@ Z tego co opisujesz to materiał mojej sukienki jest bardzo podobny do twojego. Granatowa, a jak się ruszam to lekko jaśniejsza. Prawie czarna. Ugh, też nie mogę nic sobie dobrać >.< Dziś kupiłam, uwaga, uwaga: lakier do paznokci! <lol2>