Sen (erotyk, ale raczej lekki)

Panna Rumiana

Strzyga też nie wie, jak wygląda noc poślubna (chyba) Very Happy

może jakaś Nowość coś napisze...

Strzyga

No nie, z autopsji nie wiem, jeśli o to ci chodzi Wink

Poza tym, teraz, po przeczytaniu tych wszystkich opowiadań o nocy poślubnej Edwarda i Belli, jak pomyślę "noc poślubna", to przed oczami pojawiają mi się białe piórka z porozrywanych poduszek i nic poza tym Shocked

Oto, jak bardzo można człowiekowi (lub strzydze) spaczyć psychikę!
No właśnie, niech Nowości piszą, a co!

Panna Rumiana

Coby lepiej być z tematem obeznanym zaproponowałam Strzydze tulenie się do moich marmurowych parapetów i schodów Very Happy

odmówiła

proponowałam również skoki z prowizorycznego klifu, również odmówiła...

Strzyga

Coś ty, skakać z klifu będę! Very Happy

(Ten dół jest tak płytki, że raczej sobie krzywdy nie zrobię, nawet jak skoczę na główkę Wink

Ile on ma, dwa metry?)
Ale powiedz, dlaczego, no DLACZEGO ja się mam do tych parapetów tulić?! Przecież ja nie chcę jakiegoś, pożal się Borze Najzieleńszy, Edwarda... Ja się bez niczyjej pomocy zdecydowanie za szybko wychładzam, więc potrzebuję jakiegoś milutkiego, CIEPŁEGO wampira Wink

Panna Rumiana

Fajnie

A sąsiedzi będą na nas zza płotu spoglądać i dziwnie patrzeć Very Happy

Strzyga

"Och, Edwardzie!!!" i JEB!, na dno dołu Very Happy

Cizia

cały czas się uśmiechałam czytając Smile

kuszumai

Achillea

Ha, na szczęście ja tego nie czytałam, a za mąż się nie wybieram, ergo żadnych nocy poślubnych Smile

Moja psychika jest zatem w miarę bezpieczna... chyba, że skrzywicie mi ją tutaj do reszty Razz

kuszumai

Nie czytałaś! O CUDOWNIE OCALONA ISTOTO!

Ja nie wyjdę za mąż! Mężczyźni... komu oni potrzebni?

Dasha

Mi

I to bardzo Very Happy

Achileo wszystko i tak przed Tobą Wink

Spaczona psychika daje o sobie znak wszędzie i niestety zawsze nawet w łóżku Wink

kuszumai

Ale w łóżku można robic wiele ciekawych rzeczy! I to samemu - nie z dodatkowa gębą do wykarmienia! Razz

Ale do każdej reguły są wyjatki: Rollearen!!!

Achillea

Nie mówię, że będę sobie... przyjemności odmawiać (niczego na p nie odmawiam...), stwierdzam tylko, że dla 60 gramów mięsa nie ma co ciągnąć całego wieprza do domu ;]
O spaczoną psychikę się nie martwię, jak się ujawni jeszcze bardziej, tym lepiej Smile

W każdym razie, czym jak czym, ale "Zmierzchem" to ja sobie jej krzywić nie będę Smile

A dziękuję Kuszu. Sugestia odnotowana Smile

kuszumai

Mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiałyście. Chodzi mi w głównej mierze o czytanie książek.

Optymistka^^

Bo to takie ostrzeżenie, w razie jakby ktokolwiek miał jakieś inne skojarzenia? xD