Aleksandra Ruda - Odnaleźć swą drogę

Wijara

Nic nie jest proste, gdy pochodzisz z maleńkiej mieściny, aspirujesz do ukończenia renomowanego Uniwersytetu Nauk Magicznych, a twoje imię jest kompletnie niemagiczne. Tymczasem… Ola Lacha – dziewczyna o ciętym języku i wyjątkowym wdzięku – wyrasta na mistrzynię magii wykreślnej. A w towarzystwie kumpa połkrasnoluda, wrednej uzdrowicielki, przystojnego nekromanty i kilku trolli nigdy się nie nudzi. PRZENIGDY!

Zapraszam do dyskusji Razz

anulka870

chyba jednak seria z tego co twierdzi kuszi i ja myślę , że osobny temat pod dyskusję o Oli na pewno sie przyda ale wUadza sie musi wypowiedzieć!

Wijara

Skoro seria, to niech póki co zostanie może tak jak jest, ewentualnie jak będzie coś wiadomo, jak się właściwie ta seria nazywa, to zmienię tytuł.

Mam cichą nadzieję, że książka się dobrze sprzeda i Fabryka zdecyduje się na wydanie dalszych tomów.

alicee

Dziewczyny, ja wam to MUSZĘ zrobić! Twisted Evil

Patrzajta!

TO jest Irga! TO jest Irga! Ómarłam. W negatywnym znaczeniu tego słowa.

Ta pozbawiona wyrazu, kwadratowa twarz, ten elvisowaty loczek ( Crying or Very sad

)... A co NAJWAŻNIEJSZE - nie jest ubrany na czarno!

*pada na ziemię, rażona antytalentem grafika*

Już nie mówiąc o Oli, która wygląda co najmniej niezbyt inteligentnie. Bo Otto mi się podoba. No, inaczej go sobie wyobrażałam... Ale pasuje, że tak powiem, do charakteru książki.

kuszumai

Widziałam...

W tłumaczeniach wstawiłam okładkę drugiego tomu.

Trzeciego NIE MA w necie.

Wijara

Olę bym jeszcze przeżyła, Otta od biedy (choć ta burza loków...)... Ale IRGA?! Mój Irga z takim lokiem?!?!?! Evil or Very Mad

Nawet włosów czarnych nie ma, co za daltonista, co za kretyn to rysował. Grrrrrrrrrr Evil or Very Mad

Optymistka^^

Za co?! Dlaczego?!
*leży pod stołem kompletnie załamana, od czasu do czasu pojękując*

alicee, trzeba nam było oszczędzić takiego szoku!
Autora okładki należy nabić na pal. A potem spalić na stosie.
*notuje na liście pilnych zadań do wykonania*

Irga? Irga?!
Aaa!

Wijara, a podobno to nasza okładka jest beznadziejna, tak? Twisted Evil

Wijara

Odwołuję, odwołuję Razz

kuszumai

Sprawdziłam w wydawnictwie i oto wieści.
Nie wydali trzeciej części. Bardzo możliwe, że pokłócili się z Rudą i nie wydali jej tego, a ta w akcie desperacji zamieściła to jako ebooka. Bo nie ma w wydawnictwie tej części. Są tylko dwie pierwsze. [link widoczny dla zalogowanych] Swoją drogą to tam jest pełno książek w "naszym" klimacie. Tylko trzeba uważnie na tytuły patrzeć...

Wijara

Dobrze, że chociaż Ebook. Może Fabryka zdecyduje się na wydanie 3 części (o ile zdecyduje się i na 2)?

alicee

Pełno książek w naszym klimacie? Kuszumai? Mówisz o tych pięciu kolumnach nazwisk? Jak ty tam szukasz czegokolwiek? Podziwiam cię Razz

mroczna88

W takich chwilach jak ta zaczynam żałować, że z mojej nienawiści do języka rosyjskiego nie nauczyłam się go.

Panna Rumiana

Czytając notkę z tyłu okładki stwierdziłam, że 'znów o magii, szkole i wielkiej miłości, której główna bohaterka oczywiście będzie się wypierać'. Ale sięgnęłam po OSW w Empiku (nie znalazłam nic innego, co by mnie tamtego dnia zainteresowało), usiadłam sobie na kanapie i zaczęłam czytać. Szczerze mówiąc początek jakoś niezbyt mnie zachęcił do dalszego czytania, ale twierdziłam, że jeszcze choć rozdzialik czy dwa, bo po co mam się nudzić. A im dalej było, tym bardziej się cieszyłam, że nie odłożyłam książki na półkę. Przeczytałam caluteńką w jeden dzień w Empiku, ale nie kupiłam. Wróciłam ze dwa dni później przeczytałam cztery końcowe fragmenty, ale nie kupiłam. Kupiłam dopiero przed wyjazdem kuzynki, na podróż. I nie żałuję, czuję, że będzie to jedna z tych książek, po które sięgam z powrotem. I Irga, och... *rozmarzone oczęta* Ale wiedziałam, że będzie z Olą wcześniej czy później, gdy tylko się pojawił. Nawet nie miałam pojęcia, że OSD ma jakieś dalsze części, więc jestem miło zaskoczona. Kuszumai wielkie dzięki za tłumaczenie ^^
A skoro są dalsze części, to nie widzę problemu, by temat tu został.

Juny

Podobnie jak Panna Rumiana- początek to niespecjalny był. Wiedźma jakoś lepiej napisana, nie miałam wyrzutów, że mnie wciąga... Tutaj... no przecież Ola tyle kompleksów ma! Nic tylko ten alkohol pije (aż monotematycznie), w sumie przygód to wielkich nie ma, takie epizody, najważniejszy tu miłosny wątek.
Jednym słowem- czytało się ambitniejsze lektury, ale ghyr z tym- i tak wciąga! To okrutne, że nie wydają całych serii naraz:)

Okładka rosyjska... coś u nich kraj szeroki, ale grafików dobrych to tam waść nie znajdziesz!

anulka870

nop a z Irgi wielkiego nekromanty zrobili kena , to ja już wolę nekromancję w stylu seksoholiczki