Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lektury
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alicee
adwoKat Strzygi
Arcymag
adwoKat Strzygi <br>Arcymag



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:23, 13 Lis 2009    Temat postu:

A ja wkrótce właśnie będę czytać Kamienie na szaniec. Wink

Mistrza i Małgorzatę ubóstwiam.
Na w pustyni i w puszczy mnie wychowano, więc lubię. Sienkiewicza w ogóle też lubię.
Mickiewicza wielbię, chociaż najbardziej chyba ballady i romanse, potem Dziady - a Pan Tadesz na końcu.
Niedawno czytałam Starego człowieka i podobał mi się.
Jeszcze bardziej niedawno pochłonęłam w dwa wieczory Ziele na kraterze, którego moja klasa w większości dwa miesiące nie może zmęczyć.

Absolutnie lovam rozmaite dzikie lektury do olimpiady z polskiego, których nigdzie nie można zdobyć. Wczoraj kupiłam jedną, wartą góra 20zł, za 8 dych na Allegro. Confused I jest to jakiś żałosny wypocinotwór dla pseudomłodzieży. W zeszłym roku lektury, których nigdzie nie można było znaleźć, to były jakieś niedoceniona przez sz/erokiego odbiorcę książki z refleksją. W tym roku tzw przez moją dyrektorkę "tani dydaktyzm".
Na pocieszenie jest Mały Książę, którego kocham.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dora
Adept II roku



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:45, 30 Gru 2009    Temat postu:

Ostatnio omawiamy w szkole Opowieść wigilijną. Nawet nie taka zła, ale co najdziwniejsze okazało się, że niektórzy mieli to w podstawówce. I rzeczywiście według mnie dla podstawówki ta książka wcale nie jest trudna. A więc dlaczego my dopiero teraz się za to bierzemy? Cofamy się w rozwoju? W sumie powodów do oburzenia to za bardzo nie mam, bo mieliśmy do wyboru albo to, albo Pana Tadeusza. Z innych lektur to pamiętam, że nie chciało mi się czytać Krzyżaków, a moja ulubiona lektura [ i jedna z pierwszych ] to Szatan z siódmej klasy. Tylko ona mnie nie zanudziła [ no i może jeszcze Sposób na Alcybiadesa]. A ogólnie to nie lubię książek historycznych, więc większość lektur odpada w przedbiegach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie
Adept II roku



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:29, 18 Lut 2010    Temat postu:

Może jestem dziwna ,ale dla mnie czytanie "Romea i Julii" jest torturą przez duże "T"!!! A "Skąpiec" i "Zemsta" ujdą w tłumie Smile
Nie spotkałam się z lekturą szkolną do której bym wracała Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:33, 18 Lut 2010    Temat postu:

Dla mnie głupi był "Świat Zofii". Beee...



A "Zemsta"... Nie... Męki. Ot co. Nienawidzę czytać ksiązek tak napisanych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie
Adept II roku



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:18, 19 Lut 2010    Temat postu:

No , ale ona była najlepsza z najgorszych ...
Chociaż nie, hobbit Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 13:08, 19 Lut 2010    Temat postu:

Och, "Zemsta" jest genialna! "Skąpca" nie czytałam, ale mieliśmy "Świętoszka" a Molier pisał zdaje się trochę na jedno kopyto Wink
"Romeo i Julia" to masakra, "Makbeta" czytało mi się dużo lepiej.

A i tak najcudniejsze były lektury z podstawówki - w szóstej klasie czytaliśmy "Psa Baskerville'ów" ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicee
adwoKat Strzygi
Arcymag
adwoKat Strzygi <br>Arcymag



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:07, 19 Lut 2010    Temat postu:

"Zemsta" jest fajna. Może nie powalająca jak dla mnie, ale fajna. "Romeo i Julia" to dzieło tak klasyczne, że mnie ani ziębi, ani grzeje - przyjmuję je jako dość oczywiste.
Ostatnie lektury jakie przeczytałam, to "Emigranci" Mrożka, "Folwark zwierzęcy" Orwella, i te zdecydowanie polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sally
Bakałarz II stopnia



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:44, 19 Lut 2010    Temat postu:

Mikka napisał:

A najgorzej wspominam „Cierpienia młodego Wertera”. Litości, jakim trzeba być idiotą, żeby sobie palnąć w łeb i nie trafić?


Mikka, ja Cię przepraszam... Ale... żeby pomylić goethe'owskiego (tak to się chyba odmienia) Wertera z Kordianem Słowackiego???. To Kordian strzelił sobie w łeb, jak go Laura nie chciała i nie trafił ("Panicz się zastrzelił!"- sługa Grzegorz) A swoją drogą, trzeba być idiotą, żeby we własną czaszkę nie trafić...

kuszumai napisał:
Płakaliście nad kamieniami? Shocked A co w tym takiego było wzruszającego?


Może to, że oni mieli pod 20-kilka lat? Może to, że mieli za co ginąć? Może to, że mieli całe życie przed sobą? Może to, że ta książka zalicza się do tzw. literatury faktu i opisuje prawdziwe wydarzenia? Może to, że jest do pewnego stopnia autobiografią autora? I więcej tych "może to..."

Co do lektur, to jak generalnie nie lubię twórczości Sienkiewicza, to uwielbiam "Quo Vadis" (aczkolwiek akurat moja polonistka wybrała "Potop" bleeee). Nie przepadam za dramatami Mickiewicza (dobra, NIE CIERPIĘ ich), "Pan Tadeusz" to już jest w ogóle masakra. Phi, epopeja od siedmiu boleści. Zwykłe romansidło, ot co. Zresztą, ja w ogóle nie lubię tych bohaterów, którzy "odczuwają ból istnienia"... ble

Za to bardzo podobał mi się "Proces" Franza Kafki. No i wspominane już "Kamienie na szaniec" (ale to zamierzchłe już dla mnie czasy gimnazjum). Wyłam przy tym jak głupia (prawie wpadłam w histerię, jak Zośka umarł).

Szczerze nie lubię Pozytywizmu i Młodej Polski (z wyjątkami Wink ). Brrrr

edit:
doczytałam wątek do końca i mi się przypomniało Very Happy
"Moralność Pani Dulskiej"- uśmiałam się niesamowicie. Very Happy Najbardziej z Pana Dulskiego Smile

Z Fredry to ja Wam polecam "Śluby panieńskie", a z Szekspira to "Stracone zachody miłości" i "Wieczór trzech króli"- komedie i tragedię "Król Lear". Zdecydowanie to powinno się omawiać, a nie oklepanego "Hamleta", "Makbeta", czy "Romea i Julię" (aczkolwiek, te 3 też lubię Wink ).

Molier... nie do końca na jedno kopyto pisał... Aczkolwiek czytałam dawno i "Skąpca" i "Świętoszka", więc mogę mieć lekkie zaćmienie. Ale pamiętam, że "Świętoszek" bardziej mi się podobał Smile

A, i polecam "Szewcy" Stanisława Ignacego Witkiewicza Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sally dnia Pią 15:54, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Skarbnica Srebrnych Myśli <br> Arcymag



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:11, 19 Lut 2010    Temat postu:

sally napisał:
Mikka napisał:

A najgorzej wspominam „Cierpienia młodego Wertera”. Litości, jakim trzeba być idiotą, żeby sobie palnąć w łeb i nie trafić?


Mikka, ja Cię przepraszam... Ale... żeby pomylić goethe'owskiego (tak to się chyba odmienia) Wertera z Kordianem Słowackiego???. To Kordian strzelił sobie w łeb, jak go Laura nie chciała i nie trafił ("Panicz się zastrzelił!"- sługa Grzegorz) A swoją drogą, trzeba być idiotą, żeby we własną czaszkę nie trafić...


Ejjjj, niczego nie pomyliłam :/ Werter se chciał palnąć w łeb i chybił tak perfidnie że parę dni zdychał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 16:28, 19 Lut 2010    Temat postu:

Ale, sally, zwróć uwagę, że Werter też sobie w łeb strzelił średnio skutecznie - niby w skroń, ale konał jeszcze 12 godzin, mając praktycznie mózg na wierzchu. Trzeba być idiotą. Więc może o to chodziło?
Kordian jako postać był... zabawny. Ot, chłopaczek sobie wymyślił, że będzie zbawiał naród, baw się, dziecko, baw się.

Uwielbiam "Pana Tadeusza", co prawdopodobnie częściowo jest zasługą mojej polonistki z gimnazjum - absolutnie uroczej obłąkanej patriotki.

Hm. Ja w teorii doskonale wiem, co w "Kamieniach na szaniec" jest wzruszającego i łapiącego za serce młodzieńcze. I, oczywiście, zrobiła na mnie wrażenie historia Rudego. Ale jednak nie przeżywałam tej książki jakoś specjalnie i sceptycznie podchodziłam do opowieści koleżanek, które mówiły, jak to przy tym ryczały i dostawały histerii. Tak samo nie przeżywałam w podstawówce "Chłopców z Placu Broni". Chyba mam jakiś defekt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie
Adept II roku



Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:31, 19 Lut 2010    Temat postu:

alicee napisał:
"
Ostatnie lektury jakie przeczytałam, to "Emigranci" Mrożka, "Folwark zwierzęcy" Orwella, i te zdecydowanie polecam.


Ooo tak , zapomniałam o "Folwarku (...)" , to jedna z niewielu lektur , które mi się podobały Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arebell
Adept II roku



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:08, 20 Lut 2010    Temat postu:

Najbardziej nienawidzę Sienkiewicza - ,,Potop'' jeszcze jakoś ujdzie, ale musiałam czytać ,,Pana Wołodyjowskiego'' i ,,Quo Vadis'', a czekają mnie ,,Krzyżacy''. Chociaż, jak się tak zastanawiam, to ,,Syzyfowe prace'' Żeromskiego były jeszcze gorsze. Poza tym nie podobał mi się ,,Stary człowiek i morze'', a autorów ,,Psa, który jeździł koleją'' i ,,Chłopców z placu broni'' chciałabym zabić za znęcanie się nad dziećmi. ,,Tajemniczej wyspy'' Verne'a nie cierpię, główny bohater mnie do szału doprowadza.
Bardzo podobało mi się ,,Stowarzyszenie umarłych poetów'' - jak gdzieś znajdę, to kupię, bo lektury w mojej bibliotece można pożyczać tylko na dwa tygodnie. Tak samo ,,Sposób na Alcybiadesa'' (zdarza mi się zastanawiać, na jakie tematy dany nauczyciel dryfuje...). ,,Szatana z siódmej klasy'' znielubiłam, bo musiałam przecierpieć omawianie go dwa razy - raz w szóstej klasie i raz w pierwszej gimnazjum - a tego żadna książka nie przeżyje. Całkiem fajne było ,,W 80 dni dookoła świata''. Lubię Szekspira (strasznie żałuję, że ,,Sen nocy letniej'' był tylko na olimpiadzie) i ,,Zemstę'' Fredry. No i w dawnych, podstawówkowych czasach ,,Tajemniczy ogród''...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arebell dnia Sob 19:14, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:26, 20 Lut 2010    Temat postu:

Co do "Starego...". Z dwie godziny temu moi rodzice oglądali fil na podstawie tej książki. W końcu słyszę: Dominika! Chodź tu i powiedz mi o co tu kurwa chodzi, bo on płynie i płynie a już głupieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anulka870
Arcymag



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Wadowic
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:59, 20 Lut 2010    Temat postu:

a ja ostatnioą lekturą jaką przeczytałam był kubuś puchatek i było to pare lat temu jak czytałam mojej małej siostrze , w nadziei że z niej tępol nie wyrośnie ale cóż nie powiodło się ...może przez dobór repertuaru?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicee
adwoKat Strzygi
Arcymag
adwoKat Strzygi <br>Arcymag



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:34, 21 Lut 2010    Temat postu:

Arebell napisał:
Lubię Szekspira (strasznie żałuję, że ,,Sen nocy letniej'' był tylko na olimpiadzie) (...) No i w dawnych, podstawówkowych czasach ,,Tajemniczy ogród''...

alicee cię kocha ^^ "Tajemniczy ogród" to była jedna z moich ulubionych książek, kiedy byłam jeszcze grzecznym i miłym dzieckiem, które dopiero uczyło się czytać. Ale w szkole tego nie mieliśmy, z tego co pamiętam.
A "Sen nocy letniej" też lubię. W ogóle lektury z zeszłorocznej olimpiady w większości mi się podobały. "A jak królem, a jak katem będziesz" Nowaka było magiczne. *rozpływa się w zachwycie*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
Strona 2 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin