| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Wredniak
Imperator Offtopu
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Czw 11:29, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | Wyglądem zewnętrznym nie różni się też od ludzi tytułowa postać Księżniczki Andrzeja Pilipiuka – Monika Stjepanković (Kuzynki, Księżniczka, Dziedziczki). Różni się ona od najczęściej przedstawianych w literaturze wampirów między innymi tym, że zamiast ostrych zębów posiada ssawkę. |
Takie coś do ssania, jakby przyssawka? A skąd ja mam wiedzieć? Choć pamiętam ten motyw z jakiejś zagranicznej książki... Gobelin z wampirem? nie nie przypomnę sobie tytułu. W każdym razie chodziło o to, że skoro wampir wysysa krew, powinien być do tego bardziej przystosowany a nie takie jakieś nieeleganckie kły. Więcej szczegółów nie pomnę.
Edit:
W tym gobelinie czy jak tam się to nazywało była to taka rurka ostro zakończona, którą wampir wysysał krew jak przez słomkę, i chyba miała też jakieś środki znieczulające w sobie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wredniak dnia Czw 11:32, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 13:12, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A czytaliście Nekroskopa? Też ciekawa opcja, tylko tam nie ma wampirów a są Wielkie Wampyry  No i nie jako osobne istnienia a pasożyty żyjące w człowieku. Czytałam parę części i zaczęłam się nawet zastanawiać który bardziej jest chory na beret: Brian Lumley czy Stephen King
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 14:24, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
U Pilipiuka to jest kilka rodzai wampirów, Monika akurat jest pseudowampirem:z ssawką właśnie i pije końską krew...
Ale występują też takie wychodzące z grobów, najczęściej ateiści i komuniści i chyba jeszcze "arystokraci" z dużym doświadczeniem "życiowym"....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mala_wiedzma_1992
Adept III roku
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 16:06, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Egzo napisał: | ...ssawkę?
Idę się poturlać ze śmiechu.
Czytał ktos? Co to za ssawka? |
Dokładnie Madlenita, przy czym ssawka znajdowała się pod językiem i "wystrzeliwała" gdy dziewczyna tego chciała. Była też bardzo ostra jesli mogę tak powiedzieć. przecinała skórę z łatwością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli
Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Cieni Nocy...
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 16:23, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
dziś znalazłam na chomiku wampira z przypadku i teraz mam całkiem niezły ubaw 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 17:01, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja muszę poszukać, do tej pory książka nawet w księgarni w moim mieście się nie pojawiła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie
Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 16:09, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Weszłam wczoraj do Empiku z przekonaniem, że wyjdę z niego z Podatkiem. Ale gdy tylko go zobaczyłam miałam ochotę turlać się ze śmiechu i wstrętu po podłodze. Okładka fatalna - Monika wygląda jakby coś ją przejechało, a Wodnik jak wysuszona mumia. Ponadto napisy pokryte są jakby takim... zamszem... przecież to zaraz oblezie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 16:52, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt, okładka koszmarna... Jest nawet gorsza niż 1 wydanie... Tego zamszu nie zauważyłam jak oglądałam książkę w Empiku w Olsztynie, ale nie kupiłąm wtedy książki, bo mnie zastanoiło co z tym dodatkowym opowiadaniem: podobno miało być zamieszczone właśnie w nowym wydaniu, a koniec był zwyczajny, czyli znachor mdleje, jak widzi kwotę do zapłaty....
Ale i tak kupię tę książkę, na okładkę nie będę patrzeć po prostu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Pią 19:54, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
| Wredniak napisał: |
Takie coś do ssania, jakby przyssawka? A skąd ja mam wiedzieć? Choć pamiętam ten motyw z jakiejś zagranicznej książki... Gobelin z wampirem? nie nie przypomnę sobie tytułu. W każdym razie chodziło o to, że skoro wampir wysysa krew, powinien być do tego bardziej przystosowany a nie takie jakieś nieeleganckie kły. Więcej szczegółów nie pomnę.
Edit:
W tym gobelinie czy jak tam się to nazywało była to taka rurka ostro zakończona, którą wampir wysysał krew jak przez słomkę, i chyba miała też jakieś środki znieczulające w sobie... |
No i trafiłeś, bo to jest to co u Pilipiuka mniej więcej.
Możecie mnie zlinczować, ale moim zdaniem ssawka jest dużo praktyczniejsza niż kły. Po pierwsze, krew mogłaby z niej trafiać od razu do krwioobiegu i ja bym się nie zastanawiała dniami i nocami, jakim cudem wypita krew się z przełyku, żołądka czy innej cholery do reszty wampira przesącza. Po drugie - kły są PIEKIELNIE wręcz beznadziejnym aparatem gryzącym. Wampir musiałby mieć szczękę na takich zawiasach jak żmija, żeby móc się rozdziawić wystarczająco, celem wgryzienia się w szyję niewinnej dziewicy. Po trzecie - jak się tej krwi w ogóle napić?! Trzeba by się rozdziawić jeszcze bardziej, żeby kły wyjąć z rany, ewentualnie wykonać bardzo nieładną ranę szarpaną... I w ogóle, rana kłuta nie jest chyba najlepsza, jeśli się chce, żeby krew malowniczo trysnęła.
Ok, wiem, niepotrzebnie się produkowałam, bo i tak gryzienie w szyję jest podbudowane erotycznie, a wysysanie krwi jak przez słomkę - niezbyt, czyli z góry wiadomo, która opcja wygra 
Tylko jeszcze zaznaczę, że te wampiry ze ssawkami, to chyba właśnie bardziej nasze, bo polsko-rosyjskie zdaje się. No niestety.
| Panna Rumiana napisał: | | Weszłam wczoraj do Empiku z przekonaniem, że wyjdę z niego z Podatkiem. Ale gdy tylko go zobaczyłam miałam ochotę turlać się ze śmiechu i wstrętu po podłodze. Okładka fatalna - Monika wygląda jakby coś ją przejechało, a Wodnik jak wysuszona mumia. Ponadto napisy pokryte są jakby takim... zamszem... przecież to zaraz oblezie. |
Rzeczywiście tragedia... Na cholerę im ten zamsz był?! Autorka powinna grafika zamordować z zimną krwią, bo taką krzywdę książce ta okładka wyrządziła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik
Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 10:48, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie widziałam tej okładki, ale jak słyszę połączenie zamsz-okładka to wiem, że nie kupiłabym czegoś takiego. Dorwał się ktoś z wypaczoną weną.
Co do kłów to śmiać mi się chciało z kłów wampirów z serialu Czysta Krew. Jeszcze z takim fajnym dźwiękiem wyskakiwały xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie
Arcymag
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 10:51, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
jak ostrze scyzoryka? ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik
Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 12:13, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Czy jak ostrze scyzoryka.... raczej jak ostrze takiego noża co nagle sie wysuwa...
http://www.youtube.com/watch?v=K1YAFZ17fiI
Nie no ;D nie mogę z tego dźwięku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Lilenne
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...pochdze z miejsca w którym stykają sie wiatry...
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Sob 12:24, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
masz rację dźwiek jest powalający.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
| Wysłany: Sob 22:22, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
| Egzo napisał: | Czy jak ostrze scyzoryka.... raczej jak ostrze takiego noża co nagle sie wysuwa...
|
Rany, nóż sprężynowy! XD A poważnie, mnie to się raczej kojarzy z dźwiękiem, jaki wydają różne plastikowe mechanizmy z zabawek dla dzieci XD
A' propos True blood - nazwa "Fangtasia" to chyba najbardziej śmieszny i nowatorski pomysł ze wszystkich tam obecnych, naprawdę mi się podoba W antologii "Krwawe powroty" było opowiadanie o tych wampirach (bo to ogólnie chyba cała seria książek jest)... Mało nie padłam. Taki Zmierzch, tylko więcej seksu i JESZCZE głupsza główna bohaterka, choć to się wszystkim oczywiście wydaje niemożliwe... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik
Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 10:07, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, dobra... już się nie śmiej, słowo z głowy może wylecieć
Fangtasia to rzeczywiście śmieszna nazwa.
Nie pamiętam już... to w serialu, czy w ksiące Sookie śmiała się z Billa, że pomysłowością a propos nazewnictwa wampiry się nie popisały?
Jeśli chodzi o te książki o Sookie Stackhouse to utknęłam w połowie czytania III tomu i dalej mi się już nie chciało... Do połowy przeczytany ebook zalega na komórce. Zmęczyło mnie czytanie średnio interesującej książki po angielsku i odreagowałam przy lekturze Jakuba Wędrowycza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
