Wątki homoseksualne w literaturze fantastycznej i nie tylko

sally

Tradonix, a wytłumacz proszę, dlaczego w takim razie mężczyźni akceptują związki k-k?

Zakładam, że związek m-m jest sprzeczny z naturą według dużej grupy mężczyzn, bo jest to związek osób tej samej płci... ale z kobietami jest przecież dokładnie tak samo... więc idąc tym tokiem myślenia, związek dwóch kobiet też jest wynaturzeniem (i też nie powinien być akceptowany)...

a wracając do tematu i nawiązując do wypowiedzi Mikki, w mandze i anime jest od groma wątków homoseksualnych... mamy yaoi (związki męsko-męskie), ale jest też yuri (związki damsko-damskie), do tego jest shonen-ai (m-m) i shojo-ai (k-k), które od yaoi i yuri różnią się tym, że są trochę delikatniejsze w wyrazie danych uczuć (sprowadza się to do tego, że shonen-ai i shojo-ai są pozbawione scen seksu, za to od groma jest westchnień, głębokich spojrzeń w oczy i rumieńców) Smile

z ciekawszych shonen-ai mogę polecić Yami No Matsuei (Ostatni synowie ciemności) Smile

Tradonix

Sally: Fakt masz rację co do związków k-k ale, jako że takie związki podniecają mężczyzn, nie są tak traktowane. To trochę niesprawiedliwe ale tak jest. I oczywiście nie mówię tu o wszystkich mężczyznach. Ja sam nie wiem jakbym zareagował, gdyby ktoś z moich znajomych był homoseksualny ( mówię zarówno o kobietach jak i mężczyznach ).

Mikka

a ja powiem, ze w sumie bardzo bym chciała mieć przyjaciela-geja - ponoć nie ma lepszych.
jak już w sumie mówiłam, zostaje przy swoim: uważam ze każdy ma prawo kochać kogo chce, bez względu na wszystko - o ile oczywiście, nikomu nie dzieje się przy tym krzywda

Olsza

Wracając do głównego tematu nie jestem pewna, czy już ktoś o tym wspomniał, ale jedno z najstarszych dzieł o tematyce wampirzej (starsze niż "Dracula" Brama Stokera) mówiło właśnie o kontrowersyjnej miłości żeńsko - żeńskiej, gdzie wampirzyca omotała młodą kobietę... Mówię o "Carmilli" Josepha Sheridana Le Fanu. Z tekstem nie zetknęłam się nigdy, informację o czymś takim znalazłam w materiałach przygotowawczych do matury ustnej z polskiego i wiem tylko, że ta historia została już wielokrotnie i z różnym powodzeniem zekranizowana. Poza tym wzmiankę o Carmilli można znaleźć też w dowcipnym "Wampirze z M-3" Andrzeja Pilipiuka, gdzie główna bohaterka, świeżo przemieniona wampirzyca, zafascynowana tą opowieścią zapragnęła podobnej miłości (jako eksperymentu chyba z nudów oraz dla dania wyrazu kapryśności jej szlachetnej krwi... o ile w wampirach płynie jeszcze jakaś krew...). Smile

Zaś co do związków homoseksualnych, cóż... Nie spotkałam jeszcze nikogo o takiej orientacji, a że zwykłam wyrabiać sobie zdanie na własnych doświadczeniach czy obserwacjach, nie jestem ani za, ani przeciw. Staram się zachować otwarty umysł.
Chociaż powiem wam, że według mojej nauczycielki historii jeszcze z gimnazjum największe imperia upadały przez rozprężenie moralne, w tym rozkwit homoseksualizmu. Przez nią pewnie do dziś cała moja była klasa o Aleksandrze Wielkim wie tylko tyle, że był gejem. Ale podkreślam, to jej, nie moje zdanie.