Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wiersze i poezja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 11:32, 14 Cze 2009    Temat postu:

Dasha napisał:
Strzyga napisał:

A jakby kogoś interesowało, to coś mi się tak w głowie kołacze, że ten dramat chyba nawet miał mieć jakąś Fabułę. Tak sądzę, biorąc pod uwagę, że dalej mam bite dwie strony rozmowy Wolhy z Bellą i dziewczyny gadają coś o walce Edka i Lena...
Shocked
Zastanawiam się czy chcę to przeczytać.... Dobra, wstaw, mój mózg bardziej ucierpieć już nie może Very Happy
Twoja wyobraźnia mnie powala Wink

Wyobraźni to tam tyle, że szok... Rolling Eyes Ja ci mówię - nie chcesz tego przeczytać Wink Rozmowa Edka z Bellą wyszła w sumie najfajniej, a ten kawałek dyskusji Belli i Wolhy jest taki... niedopracowany. Bo się skupiłam bardziej na rymach niż na treści i w rezultacie wyszło tak, że i rymy słabe i treści nie ma...
Dasha napisał:
Czuję się porażona lepkością Twojego wiersza...no i nici z ciasta, mam słodkości dość na tydzień Wink

To nie jest wiersz, tylko fragment dramatu...
Rozumiem, że chodzi o poziom cukru w tej rozmowie - no ale to przecież Edek i Bella, kanonicznie miało być! Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa
Arcymag
Mistrzyni Okrucieństwa <br> Arcymag



Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:39, 14 Cze 2009    Temat postu:

Zwracam honor, fragment dramatu Smile
Kanonicznie mówisz? Myślę że takiej ilości słodkości nikt przy zdrowych zmysłach nie jest w stanie znieść Very Happy Ale to Edward, ile by mu nie wcisnąć słodkich rymów to nadal będzie zimny...no i Bella ,która wysłucha wszystkiego byle Edward mówił, bo prezcież tak mu ładnie pachnie z ust (kolejne zboczenie Meyer) Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 11:44, 14 Cze 2009    Temat postu:

Ilość zboczeń Meyer przerasta ludzkie pojęcie Very Happy

Ale przejrzałam dalej i już nie jest tak cukierkowo... Jest tylko... dość absurdalnie XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa
Arcymag
Mistrzyni Okrucieństwa <br> Arcymag



Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:46, 14 Cze 2009    Temat postu:

Jeśli uważasz że warto to wstaw, chociażby po to, żeby CrimsonRose przekonała się, że nie wszystko wychodzi a ze wszystkiego pośmiać się można Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilenne
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...pochdze z miejsca w którym stykają sie wiatry...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:48, 14 Cze 2009    Temat postu:

Mi się twój wiersz Rose podobał - lubię takie smutne rzeczy. A teraz, jako, że mam dobry humor wstawię mój wiersz - 134 wersy. Nie wiem co mnie napadło. Jakoś tak. Nie wiem tylko czemu linijki są dobrze poustawiane tak jak miały być tylko na samym początku, ale to nie przeszkadza.

Prolog

Na dnie jeziora
zwanego Żarem i Lodem
błyszczało Słońce
Na szczycie nieba
zwanego Mocą
wiatr tłumił rokosze
Na krańcu ziemi
zwanego Odsieczą
Lśnią kryształy, tłumi się bunt
A w sercu Otchłani
Lód nie topi się Żarem
Moc nie zmiażdżyła Odsieczy
Narodziła się Bogini –
Hybryda – Jej Światłość
Elielisterii
Na mocy rozkwita Lód
W oczach płynące złoto,
Szmaragdy, diamenty.
W jej ciele – zimna kres
Jej duma to szum Odsieczy
Jej urok to Żar jej oczu
W srebro i diamenty odziana
Z ognia lokami na czole
Niezwyciężona – Nieśmiertelna
Żywa Magia

Jej piękno porywało tłumy
Jej moc przerażała
Na jej skinienie armie
Toczyły wojny
Dla jej serca –
Pąku kwiaty –
Upadały rody
Lecz ona tysiąclecia lat żyła
Jej skóra – jak alabaster
Jej oczy jak płynne złoto
Jej serce – jednego mężczyzny

Zapukawszy do wrót Trresire –
Szkoły dla magów
Otwarłszy jej drzwi – Athan –
Pan i władca
Jej czar i moc owionęła
Szkołę
Nauczać zaczęła – od tej
Chwili transformatior –
Nauk szczyt wyniosły
Tylko jeden – Athan –
Oparty był na
Zaklęte serce jej
Tylko jeden on widział
Bez zaćmienia ją
Nie zauważył, a serce swe –
Żywe, bijące, człowiecze –
Podarował jej na oddanie wieczne
W przeddzień dnia Narodzenia
Z największej koron osik
Wyrył rzeźbą obrączki dwie i
Przeklął na wieki je
Zabrał więc ją – przyjaciółkę
Swą nad
Żar i Lód jeziora
Pod lasem
Ukląkł – ofiarował
Swe
Ciało,
Ducha i serce
Bijące, żywe, człowiecze
Na wieczyste posiadanie
Zamarła cisza, jak
Piekieł otchłań
Cisza, jak serca martwe bicie,
Pusta,
Tylko wskazówka w wieży
Zegarowej biła –
Odliczała czas do egzekucji
Jej jasność Elielisterii –
Ten czyn niech będzie
Na wieczność przeklęty –
Przyjęła obrączkę
Jej serce z kwiatu szmaragdowego
Zabiło z radością –
Zagrało swój ostatni rytm
Gdy zegar zakończył swoją
Tyradę codzienną,
W komnacie, za olchowymi
Drzwiami ich miłość
Odnalazła swój koniec
Zza próg wkroczył
Odziany w czerń i złoto
Pan przedwiecznego zła –
Therod z dziecięciem
Na rękach – a oczy dziecina
Miła złote
Pani Najwyższa – mimo umysłów
Złączonych uwierzyła w zdradę –
Jej oczy ściemniały –
A jad w żyłach zawrzał
„Bądź ty i twój ród przeklęty
Therodzie. Twa noga tej
Ziemi już nie tknie – a
Dusz spłonie w ogniu piekielnym
Tyś zaś Athanie – za zdradę
Serca mego – żywot swój zakończysz
A dziecię twe otrzyma imię
Anne
W jej krwi jad popłynie
A za tysiąc lat z jej rodu
Mężczyzna zrodzony
Opętany miłością do mej
Córy dochowa wierności za
Cenę życia swego”
Jej słowa brzmiały jak
Węża syk A język
Był to przedziwny

Athan znaleziony został
Nazajutrz mieczem
Swym przebity,
Therod opuścił zamczysko
I kraj pożegnał rodzinny
A Anne osiągnęła wiek dorosły
Za mąż wyszła, nazwisko Rezte
Otrzymała
Dziecię porodziła i
Ród nowy –
Zdolnościami niezwykłymi obdarzony –
Założyła
Elielisterii śmiercią męczeńską –
– serce swe własnoręcznie
Wyrwała – zmarłszy
Zaklęła Angielskie ziemie
Do dziś słonce z rzadka
Wschodzi nad rzeką –
Ukochaną jej kochanka –
Tamizą zesłała ona ciemność
Na wieczność


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 12:43, 14 Cze 2009    Temat postu:

O. Borze. Liściasty. Najzieleńszy. Shocked
Lilenne, jeśli można spytać... co było inspiracją? I co ci przyświecało podczas pisania?
Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że poważna poezja nie jest dla mnie - ni cholery nie pojęłam, o co chodzi. Zupełne nic mi się nawet nie kojarzy.
Jeśli można, to ja poproszę do tego jakąś interpretację, może wtedy zajarzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CrimsonRose
Adept II roku



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:45, 14 Cze 2009    Temat postu:

Ładne, Lilenne. Trochę trudno się czyta, bo jest długie, ale jest ciekawe, więc przeczytałam całe Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicee
adwoKat Strzygi
Arcymag
adwoKat Strzygi <br>Arcymag



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:45, 14 Cze 2009    Temat postu:

(To odnośnoe postu Strzygi, w którym napisała, że wiersz CrimsonRose mi sie chyba podobał)
Podobał mi się! W miarę i z pewnymi zastrzezeniami, ale był dużo lepsze niż moje tfory (nawet nie pytajcie) Z tymże po prostu wolę wiersze białe. Ale twój był ładny, Crimson, naprawdę!
Lilenne -> fajne, ale niemożebnie długie. Myslę, ze jakby skrócić troche, to byłoby... wyrazistsze czy coś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 18:15, 14 Cze 2009    Temat postu:

Ktoś mi wytłumaczy o co w wierszu Lillene chodzi, czy jako istota ograniczona umysłowo zostałam zepchnięta na margines forumowego społeczeństwa?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:53, 14 Cze 2009    Temat postu:

Lilenne - świetne Razz To jest takie dojrzałe.... i fantastyczne! Mnie sie podobał bardzo, ale to bardzo Very Happy

Wy tu takie śliczne wiersze z Crimsonrose piszecie..... a ja wyskakuje z butami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 20:52, 14 Cze 2009    Temat postu:

Chwała niech ci będzie za to, ze wyskakujesz!!!
To jest bardzo dobry temat, bo w końcu o poezji - zobaczyłam w Empiku "Bromby i Fikandra wieczór autorski" Wojtyszki i z miejsca zapomniałam o wszystkich pilnych wydatkach, po czym nabyłam ową książeczkę. W ogóle nie słyszałam, że ma wyjść coś takiego, więc byłam tym bardziej mile zaskoczona. I teraz sobie poczytacie, jaką poezję Strzyga uwielbia, kocha całym sercem i może czytać non stop:

"Czasem nie jest tak, jak się wydaje"
Oto trąba,
a to - Bromba.
Kiedy na nie się spogląda,
to się rodzi myśl niemądra,
że na trąbie zagra Bromba,
po czym taki popis grą da,
że zakrzykną wszyscy: bomba!
Naprzód, Brombo!
Śmiało rąb!
Niech melodia zabrzmi w krąg.
Niech przenikną dźwięki w głąb,
aż stuletni zadrży dąb,
aż się w rurę zmieni drąg,
a w naleśnik zwinie gong,
aż rozbije szyby song,
aż opadnie kwiatu pąk,
aż zemdlony legnie bąk,
aż nie zniosą uszy mąk
i oklaski setek rąk
usłyszymy z pól i łąk!
A to błąd
taki pogląd.
Bo jedynie -
Bromba grywa na okarynie.



Teraz już widzicie, jaki jest mój ulubiony styl? ^^ Owszem, nie ma równej ilości sylab, ale za to rytm jest zachowany. No, może w jednym miejscu nieco siada. Najlepszym podsumowaniem moich dotychczasowych wypowiedzi będzie cytat z tej samej książki: "A mnie się podobają takie łamańce językowe! Przynajmniej widać, że ktoś się namęczył przy pisaniu.".

Ja po prostu chyba nie ogarniam nowoczesnej poezji. I, tak, wiersza Lilenne nadal nie rozumiem. Doczekam się tej interpretacji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa
Arcymag
Królowa Offtopiarstwa <br> Arcymag



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z podlasia...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:43, 15 Cze 2009    Temat postu:

Superanckie Very Happy
Fajny podpis Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Rumiana
z KoKoSem w łapie
Arcymag
z KoKoSem w łapie <br> Arcymag



Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:34, 15 Cze 2009    Temat postu:

Ciesz się Strzyguś, że ja się za poezję nie biorę Razz wtedy to dopiero nic byś nie zrozumiała Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strzyga
Master of Disaster
Arcymag
Master of Disaster <br> Arcymag



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 17:17, 15 Cze 2009    Temat postu:

A ja bym przeczytała chętnie poemat o KoKoSach, pingwinach, chrupiących, nieparchatych jabłuszkach i KABUM Wink Znając ciebie, mogłoby być całkiem ciekawie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilenne
Bakałarz IV stopnia



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...pochdze z miejsca w którym stykają sie wiatry...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:33, 15 Cze 2009    Temat postu:

Very Happy Wiedziałam, że tak będzie. Inspiracja - typowa dla mnie, czyli Rogacz i Lilka oraz przeżycia własne. Cieszę się ogromnie, że byliście wstanie to przeczytać. Wink

Więc Strzyguś tak. To jest historia (i nie da się tego skrócić, bo wtedy będzie całkiem nie czytelne) bogini Elielisterii, ona była niesamowicie piękna i potężna. Żyła ponad 5000 lat w czasach, kiedy magia była normalnością (czyli długo przed średniowieczem, bo 6000 lat temu (od chwili obecnej) ). Przez te tysiąc lat miała wielu mężów, kochanków itp. W końcu postanowiła zaszyć się w szkole magii (pierwotnie Hogwart) i tam nauczać, Harry Potter powiedziałby, że transmutacji. Dyrektorem był Athan. Jako, że oni byli tam najmądrzejsi to szybko się zaprzyjaźnili. W koncu Athan zrozumiał, że się w bogini zakochał. Ale ponieważ był tylko człowiekiem to wiedział, że ot tak Elielisterii na niego nie spojrzy. Więc z "drzewa osikowego" wyciął dwie obrączki, przy czym zrobił to paznokciami, a drzewa broniły jednorożce i "kochane" centaury. W końcu w Wigilię przesilenia letniego - nazwanego przeze mnie dniem narodzenia, gdyż, sobie wymyśliłam, że właśnie wtedy Elielisterii się urodziła, zaprosił [Athan] ją [Elielisterii] na spacer wokół jeziora. Wtedy się jej oświadczył. Ona, mimo, że wiedział, że pomysł to nie jest najlepszy się zgodziła. Wtedy wybiła północ. Poszli więc do jego sypialni i, chyba nie muszę pisac co tam robili - obędziesz się, i wtedy do pokoju wparował Therod, czyli taki wyrośniety nietoperz, co nie za bardzo Athana lubił, z dzieckim Athana na rękach. Nasza narzeczona się wkurzyła, przeklęła Theroda, że już więcej do Anglii nie zawita i trafi do piekła, Athana zaczarowała tak, ze sam przebił się włąsnym mieczem, dziecko zaś nazwała imieniem wtedy bardzo niewskazanym, bo Anna i przekazała jej częśc swojej mocy, co sprowadziło na nią tylko nieszczęścia i przepowiedziała, że za 1000 lat mężczyzna z jej rodu (rodu Reztów) zakocha się w kolejne hybrydzie (czyli takiej bogini) i umrze za nią. Sama zaś wyrwała sobie serce a wcześniej zaklęła Anglię, żeby słonce rzadko wschodziło nad krajem jej kochanka... Taka sobie historyjka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolha.fora.pl Strona Główna ->
Biblioteka
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin