Dla tych co lubią kłapać paszczą...

Meami

Spokojnie, tylko nie panikuj!
Buhahahaha. Jutro będę ciągle odświeżać forum Wink

Zelka

Ja też prosić o wypracowanie Evil or Very Mad

Bo ja być bardzo ciekawa Laughing

Przeczytałam dziś połowę "Zbieracza burz tom 1" Very Happy

TheTosterMaster

A ja już po Zbieraczu Very Happy

Kończę "Żarna niebios".
Może się jutro zlituję i zaspokoję waszą ciekawość - o ile kac i niewyspanie mnie nie zmogą.. Ale nie dam się; trzeba być twardym, nie miętkim*!!!

*wiem, wiem..

Wijara

Mientkim się mówi, Janko Wink

Jak walić byli, to spektakularne, a co!

Zelko, nie jestem przekonana, czy to "wypracowanie" zawierać będzie treści odpowiednie dla Twych młodych oczu... Liceum to jest kompletnie inny level i obawiam się, że większość rzeczy, która się na imprezach licealnych dzieje, przyprawiłoby Cię o wrażenie, że znalazłaś się w siedlisku zła, żulerstwa i rozpusty Razz

Ja jeszcze ze swa lata temu odniosłabym takie wrażenie na temat naszych aktualnych ekscesów Wink

Choć może niekoniecznie mowa tu o studniówce, bo tam są nauczyciele i w miarę kultura- to była taka wolna konkluzja na temat przeskoku gim-lo. Smile

Coya

Ja byłam tydzien temu na studniówce. I zastanawiałam się, co im sie stało. Na mojej studniówce alkohol lał się strumieniami, było gęsto od dymu, a do męskiej łazienki wystarczyło wejść, żeby wyjść na***nym, takie opary się unosiły. Więc jak przedstawicielka organizatorów rzuciła tekst o "zabawie godnej uczniów .... liceum", to ja się o mało nie udławiłam ze śmiechu. Parę innych nauczycielek zresztą też. A tu niespodzianka. Oni naprawdę się kulturalnie bawili. Owszem, pili. I nawet nie kryli się z tym za bardzo. Ale nie widziałam nikogo tak naprawdę pijanego. Czyli albo wiedzieli, gdzie jest granica, albo reszta umiała tych, którzy nie wiedzą, w odpowiednim momencie wysłać do domu. A pewnie obie te rzeczy na raz. Tylko strasznie byli sztywni na początku. To grono pedagogiczne musiało rozkręcać imrezę Wink

Ale fajnie było Very Happy

Zelka

I Coya zarzucała biodrami jak na lekcjach tańca Very Happy

Coya

Żeby tylko biodrami... Wink

Zelka

Taniec brzucha im zrobiłaś? Laughing

Wijara

Coyu, ja wiem że Ty głównie tańczysz, ale to się może troszeczkę pod taniec podczepia... Wink

Miałaś Ty kiedy styczność z capoeirą?

Bo niech mnie ktoś kopnie, ale korci mnie! Razz

Od pół roku siedzę w domu i się nie ruszam- moja aktywność fizyczna ogranicza się do drogi dom-przystanek-szkoła, i z powrotem. W tamtym roku chodziłam na ściankę wspinaczkową, ale do tego trzeba dwojga, a wyłamał mi się partner. Na basen nie pochodzę, bo jestem uczulona na chlor i to co się dzieje z moją skórą po sesji kilku basenów, to przechodzi naprawdę Wasze wyobrażenia o atopowym zapaleniu skóry. Confused

A czuję, normalnie czuję, jak mi się organy otłuszczają, jak zawał mi się szykuje, świra dostaję od tego siedzenia na czterech literach! Razz

A że ja jakoś tak za grami zespołowymi nie przepadam, a znowuż do tańca jakoś brak mi zapału, to wymyśliłam szuki walki- w podstawówce osro pocinałam w karate, niestety jakoś się to zatarło, a capoeira jest taaaaaka łaaaadna! Wink

Meami

Coya, zaczynam się bać własnej studniówki!
Wijara ma rację Żelko, chyba tajemne sprawozdanie na PW może ci zaszkodzić, zbulwersować i nie będziesz chciała przez to do liceum. <robi>

Coya

Meami, nie ma się czego bać Very Happy

No, chyba, że koniecznie chcesz podtrzymać w sobie wizję poważnego grona nauczycielskiego Wink

Taniec brzucha, salsa, bardzo szeroko pojęte improwizacje... czego to nie bylo... Wink

Wijara, capoeirę (czy jak ją sie tam pisze...) znam tylko z widzenia. Dla mnie to zdecydowanie jest sztuka walki i mimo wszystko niewiele widzę tu powiązań z tańcem. Udawane walki w każdym stylu wyglądają ładnie...

Meami

Sztuki walki mają w sobie pewną płynność i to jest urzekające.
Coya, mi chodziło bardziej o sztywną młodzież Wink

O grono pedagogiczne się nie boję ^^

Zelka

No, my od niektórych uczycieli słyszymy, co tam się w pokoju nauczycielskim (dla uczniów wstęp i zaglądanie zabronione) o nas gada Very Happy

I przyznam... Ciekawe rzeczy się słyszy Wink

Ja pójdę do ekonomika Very Happy

TheTosterMaster

Wijaro, pani moderator i spektakularne byki?! A fe! Very Happy

Podsumowanie życia i imprez (a więc nieodłącznej części życia) licealisty by Wijara&Coya zbiłoby mnie z nóg.. gdybym siedziała, bo walczę właśnie z gorączką i postudniówkowym kacem..

Żeluś, skarbie, wolisz nie znać szczegółów, uwierz.. Moja dziecięca psychika dawno temu umarła w straszliwych męczarniach, ale twoją postaram się ocalić *poczuła się jak superhiroł*. Razz

Siedlisko offtopu dostąpi zaszczytu oglądania mej biedronkowej podwiązki, gdy tylko uda mi się zwlec z łóżka i dopełznąć do pokoju siostry po aparat.

STUDNIÓWKA BYŁA ZA******A W KOSMOS!!! W tym roku obyło się bez wyjątkowych ekscesów.. no chyba, że policzyć epizod, kiedy to mój przyjaciel całował się z chłopakiem mojej koleżanki... Wymiatałam na parkiecie do 4 nad ranem, a potem kazali nam wszystkim się wynieść.. CHCĘ JESZCZE!!!
(szczegóły mego wymiatania na parkiecie etc. dostępne na pw dla osób odznaczających się wybitnie silną psychiką i hiper masochizmem) Very Happy

Coya

Janka, to szybko przygotuj pelną wersję i wyślij do zainteresowanych (czyli m.in. do mnie Wink

)!!
U nas nie widziałam miziających się chłopaków. Par mieszanych było za to sporo. Niektorzy byli tak sobą zajęci na parkiecie, żenie zauważyli, ze są w centrum zainteresowania nauczycieli Wink

Aż żałowałam, że to nie moi uczniowie - tak bardzo chciałam im przerwać Wink