Nałogi :D Czy aby na pewno zgubne?

Melody

Kuszu, prześlesz trochę przez PW?
Mi dzisiaj rodzice całą herbatę zmarnowali na mrożoną, bo upał okropny.
U was też?

Wijara

U nas też... I jeszcze cały dzień spędziłam w drodze, bo z Mazur do Łodzi jest tak z 5-6 godzin, tak więc najgorsza pogoda zastała mnie w samochodzie...

kuszumai

Nie, u mnie stoją cały czas, ale gdzieś tak dwie dziennie znika, bo siedząc przed laptopem nasypuje ją do kubeczka i nieświadomie zżeram. Very Happy

Najlepsze, że od niej nie tyje, ale ten pieniek z mojej żuchwy będzie wymagał chyba leczenia kanałowego...

ja tam prawie 10 godzin do swojej rodzinnej strony jadę... I tak czy siak w wakacje muszę przez kilka godzin jechać w upale. A w pociągu... Confused

Panna z Dogewy

Hura ! Czyli nie jestem jedyna ! Zawsze się na mnie inni krzywo patrzą jak tak wcinam cały spodek herbatki.

Kuszi, nie masz co narzekać, ja uwielbiam jeździć pociągiem ! Gdybyś widziała co się działo jak jechałam na Hip Hop Kempa... Mylion osób, ciągłe przesiadki, upał, używki na dodatek co zmienialiśmy pociąg to odczepiali nam wagony ! Na sam koniec do Kudowy Zdrój jechaliśmy w osobówce z dwoma wagonami a było nas... Hm... Sama nie wiem. Ale szczęść Boże, że mi się wtedy sikać nie chciało bo bym musiała w majtki Very Happy

kuszumai

Właśnie to jest najgorsze. Teraz na strasie Szczecin - Terespol są przesiadki, tak więc z obawy na brak GPS-a nie wsiadam tam sama...

Najbardziej lubię herbatkę cytrynową. ^^ Tylko z Ekolandu i np. Herbapolu bodajże różnią się smakiem choć obie są cytrynowe. Tak samo jak te z Lidla i Biedronki.

Optymistka^^

Herbatka herbatką, kiedyś ją uwielbiałam. Very Happy

Ale kto przebije? - ja jadam łyżeczką na sucho Nesquika, w sensie ten taki kakaowy proszek Very Happy

I ryż preparowany! Podobnie jak z herbatką, nie ma kalorii, więc można się nim obżerać w nieograniczonych ilościach Wink

Panna z Dogewy

Ja też, ja też ! Tyle, że ja sypałam go na spodek i przykładałam język. Bo po co brudzić łyżeczkę? Wink

kuszumai

Herbatka kalorii ma... przecież to czysty cukier z aromatami, barwnikami itp. Ale co tam. *macha ręką*

mroczna88

Uzależnienie?
Jak większość tutaj - książki i, niestety, kupowanie książek. Uwielbiam mieć moje ulubione pozycje na półce, żeby móc po nie sięgnąć, gdy najdzie mnie chęć.
Pisanie - jak mam napływ weny, a nie mogę pisać, to bez kija lepiej nie podchodzić. W sumie jak piszę, to lepiej też zająć się sobą.
Herbata - rooi boss.

kuszumai

Tyle gadasz o pisaniu, to może się podzielisz...?

Ogólnie to powinnyśmy się zastanowić nad założeniem nieoficjalnej księgarni. Czasami niektórzy z nas mogą załatwić coś komuś, a ktoś inny im. Po prostu by się pisało: "szukam tego i tego" w jakimś temacie a ktoś mógł by odpowiedzieć, że może pomóc.

Sorry za offtop i dzienne zużycie wyrazu "ktoś".

Wijara

Ja już ogłaszałam, że jak trwoga to do mnie- jeżeli tylko jest książka dostępna, to najprawdopodobniej jestem w stanie ją zdobyć Wink

kuszumai

A i do mnie można się zgłaszać jakby co... Po prostu ktoś musi ten temat założyć... "Zawszem chętna do pomocy jestem."

Optymistka^^

Też jestem za tym, żeby mroczna podzieliła się swoją twórczością! Wink

Tematycznie: nałogowo prawie nigdy nic nie wyrzucam, bo "a nóż, widelec może się przydać". I owszem, to akurat jest szkodliwe, bo mam mam przez to niesamowitą ilość rzeczy.
Chociaż satysfakcja się jednak pojawia, kiedy coś się w końcu przydaje Wink

monika78

Do moich nałogów należy czytanie książek, słodycze i wkurzanie ludzi. Na szczęście nie palę i nie piję (choć dobrym winem nie pogardzę).