Rozważania Feministyczne (O naturze mężczyzn)

Strzyga

...

Zostanę przy wersji z przeciwieństwami...

Ale też raczej niezbyt "się przyciągają" - jej się ten chłopak nie podoba. Może chciał sobie nieszczęśliwą miłością dodać +10 do mroczności?

Neit

Coś w tym jest. Nieszczęśliwe miłości są teraz taaaakie modne Very Happy

Co do dopasowania to mam koleżankę która zawsze trafiała na facetów którzy nie lubili czytać i się jej hobby czepiali. Uparła się znaleźć takiego który nie tylko czytać umie ale i lubi. Znalazła w końcu typa o podobnym guście. Teraz marudzi, bo sobie każdą nową książkę pazurami wydzierają i wiecznie są na siebie po obrażani bo jedno drugiemu coś opowiedziało zanim drugie zdążyło przeczytać Very Happy

Strzyga

Takie problemy w związku to bym w sumie mogła mieć Wink

I tak lubię wiedzieć o czym książka jest, zanim zacznę czytać. (No, może czasem się wkurzam za informację "kto zabił", ale bez przesady.)

Dla mnie jednak fenomenalną sprawą jest rozważanie, o czym tak tragicznie niedobrani ludzie mogą rozmawiać. Cóż, zakładam, że po prostu nie będą...

Ja mam notoryczny problem pod tytułem - hmm, no dobra, znalazłam chłopaka, który jest dokładnie w moim typie... to co mam teraz zrobić, żeby zdał sobie sprawę z mojego istnienia? Wink

Neit

zannie

Neit: za włosy i do jaskini?:D

Neit

Można do jaskini, można i w krzaczory Razz

Ale w łóżeczku wygodniej, żadne szyszki w tyłek nie uwierają jak by co Very Happy

Strzyga

Ja bym chętnie wykorzystała, problem z tym, że jakoś nie jestem przekonana do tych rozwiązań typu "w łeb i związać", a bez tego ani rusz w mojej sytuacji...

Niemniej, dziękuję za rady - chyba jednak się przełamię i zastosuję metodę bezpośrednią. Może w nieco mniej brutalnej formie, ale jednak Wink

Carnival

wiecie ale czasem jak z pozoru fajny facet i jest o czym gadać może się totalnie zmienic po jakimś czasie, mam tu przykład pod bokiem, mój i mojego jeszcze nie ale już prawie byłego męża . Nie wszysto złoto co się świeci Smile

ja uważam że naprawdę ważna jest wspólna pasja, a jak jej brak to chociaż wysoka tolerancja Smile

Strzyga

Przestań mnie dobijać, mówisz jak moja matka... (Doprawdy, pojęcia najmniejszego nie mam, jak moi rodziciele przeżyli ze sobą niemal 20 dłuuugich lat. Mówią, że się kochali, ale jeżeli tak się kochali, to jakim cudem teraz nienawidzą się wręcz do bólu?)

No to w końcu zakochiwać się w tych świrach z podobnymi pasjami do naszych, czy nie? Konkretną odpowiedź proszę, dziewczyny Smile

Miriam

Ciężko o konkretną odpowiedz. Najlepszy byłby "złoty środek". Przynajmniej dla mnie. Kilka wspólnych pasji byłoby oki, ale bez przesady.

Carnival

ej no ja mam 25 lat Smile

myślę że zachowałam na tyle zdrowego rozsądku żeby rozstać się z mężem za wczasu ..
a tak wogóle to uważam że lepszy świr o podobnych upodobaniach niż świr o innych.

Strzyga

Spasiba

kuszumai

Może striptiz a`la Wolha?

Strzyga

Eee, może to i działa na facetów z twojego otoczenia, kuszum, ale znając moich kolegów i ich stoickie podejście do życia, to mogłabym liczyć na komentarz w stylu "Wiesz, przy dobrze dobranej muzyce, wyszłoby efektowniej." ^^