Dzieci (uwaga, SPOILERÓW NA TONY!)

Luiza

Najlepiej byłoby, gdyby ciąża opisana była tylko trochę, a potem pierwsze miesiące życia dziecka. I żeby Gromyko pominęła część, gdy mały Lenek będzie chodził do szkoły, a opisała np. dopiero to, kiedy bierze ślub albo zaczyna władać doliną. To byłoby najciekawsze, bo na pewno na początku Wolha i Len nie umieliby za dobrze opiekować się dzieckiem i musiałaby im pomagać Kella, a czasy, gdy byliby już dobrymi rodzicami byłyby pewnie trochę nudne. A nawet jeśli Gromyko wymyśliłaby coś interesującego, to przez to książka byłaby za długa i zrobiłaby się z tego meksykańska telenowela.

Luniaczek

I to jest właśnie najlepszy pomysł Smile

Gloriaa

Ja za to uważam, że ilość dzieci (i to czy w ogóle będą je mieli) Wolhy i Lena nie ma znaczenia bo będą to już odrębne postacie, poza tym, ciężko byłoby to poprowadzić.
A Len powinien przed ślubem z Wolhą sprawić sobie dzieciaka z Lerką, tak dla utrzymania linii białowłosych.
Może być również po jej śmierci.

gocha_ch

Len z Lerką?
Razem??
I to mający dziecko??

Za przeproszeniem:
Czyś ty zwariowała?

Dla mnie to nie możliwe. Nigdy, przenigdy.
I mam nadzieję, że Gromyko na nic takiego nie wpadnie…

Nie wpadnie prawda????
Pytam tych, którzy przeczytali następne części.

(Przepraszam za te wszystkie znaki zapytania, ale musiałam jakoś wyrazić mój coraz większy szok i niedowierzanie)

Gloriaa

Nie razem!!
Len z Wolhą!
Ale więcej białowłosych być musi!

Coś takiego: za jakieś... 150 lat Wolha jest już martwa, wtedy Len robi sobie dziecko z Lekrą, bez zobowiązań, byle żeby było.
Bo inaczej byłoby zbyt sielankowo.

Luniaczek

Robienie sobie dziecka z obowiązku? Jakoś nie bardzo mi to pasuje :/

mroczna88

Aduu

Ale czas biegnie do przodu i wszystko powinno się zmieniać Very Happy

Sądzę, że Gromyko znajdzie jakieś wyjście z tej sytuacji. Bo coś mi się wierzyć nie chce, że Lerka jednak z Lenem spłodzą sobie małego białowłosego.

O zgrozo.... oby nie ...

Iblis

Za jakieś 150 lat to Len by chyba nie dał rady mieć dzieci z Lerką, bo coś mi się wydaje, że wampiry dość szybko się robią bezpłodne O_o

I dlaczego mały Lenek ma władać doliną? Nie mogłaby to być mała Wolha? Twisted Evil

Aduu

Świetne pytanie Iblis Very Happy

Nawet mi przez myśl nie przeszło, by małą Wolhę pod uwagę wziąć. Ale to chyba dlatego, że Len mnie do siebie przyciąga. W taki tajemniczy, wampirzy sposób xD

kuszumai

Ja uważam, że Lerka chajtnie się z Werdem. Oj jak sobie na weselu Wolhy i Lena patrzyli sobie w oczy, chichotali i winko popijali...

Luniaczek

Szkoda, że jeszcze nie miałam okazji tego przeczytać Very Happy

monika78

Nie mogę się doczekać by poznać tego Werda, wampir musi mieć coś w sobie, żeby wytrzymać z taką Lerką.

Aduu

Taaa... musi mieć w sobie anielską cierpliwość. Tony anielskiej cierpliwości! Very Happy

Też już bym chciała dorwać w łapki kolejną część. Póki nie zobaczę, nie dotknę i nie przeczytam, nie uwierzę, że Len i Wolha będą tak razem-razem. xDD

Miriam

No to wróćmy do tych dzieci...