Atak Kłów i Pazurów!!!! CZyli co was najbardziej wkurza :D

Wijara

Jeśli tak, to pewnie nic w tym złego Wink

kristos89

A czym lepsze, jest czytanie, od grania? Słuchanie muzyki od grania? To tylko inna forma gry, nie będącej życiową grą.

Wijara

Czytanie od grania? W tym, że rozwija. Wiem, powiesz, że gry mogą rozwijać zręczność, refleks, cokolwiek, ale nie sądzę, aby mogło to się równać z rozwojem intelektualnym, jaki daje Ci książka. A muzyka nie potrafi uzależniać na tyle, aby mogła izolować od świata zewnętrznego.

kristos89

Książka rozwija jedynie, gdy człowiek potrafi się rozwinąć czytając. Znam wiele osób, które zmuszone do czytania, się nie rozwijają..

A muzyka, potrafi, potrafi uzależnić człowieka w sposób większy niż myślisz.

mroczna88

Wijara - jak założysz słuchawki na uszy i wczujesz się w muzykę, to odpłyniesz tak, że nawet nie zauważysz kiedy ci minie czas Smile

Popieram kristosa - jeśli człowiek nie umie wyciągnąć czegoś sensownego z książki, to za cholerę się nie nauczy. Mój brat niby czyta, jak jest zmuszany, ale czasami nie tylko nie pamięta o czym była, ale niczego go to nie uczy.

EDIT: Po namyśle (a raczej połażeniu po necie) dodaję: Wkurzają mnie reklamy Facebooka!!!!!!!!!!!!!!!!! Evil or Very Mad

Co włażę na jakąś stronę i chcę coś zrobić, to mi wyskakują! Evil or Very Mad

Panna Rumiana

A mnie w ogóle wkurzają te wyskakujące zewsząd reklamy ^^

Wkurza mnie moja 'dziura po mózgu'. Nie wiem, co mam z nią zrobić. Lenia mam gorszego niż przed wakacjami, a 'coś' przydałoby się robić w kierunku nauki. Wszak klasa maturalna. A ja nijak nie umiem się do czegokolwiek zmusić. Sięgnięcie po zeszyt jest już dla mnie nie lada wyczynem.

Strzyga

Ktoś już o tym pisał, chyba Juny, ale i tak powtórzę.
Nie ma większego zła w naszym internetowym świecie, niźli limity na Megavideo.

kuszumai

kristos89

Optymistka^^

Taak, limity na Megavideo mają to do siebie, że przerywają film/serial w najbardziej ciekawym momencie.
Na chwilę obecną irytują mnie nowe dziewczyny w klasie. Dość mocno.

Wijara

Oj tak... Choć ostatnio odkryłam, że przy bardziej sławionych produkcjach jest spora szansa, że znajdę podzielony odcinek na youtubie. Ale żeby nie było zbyt sielankowo... Wiecie? Mój limit zawsze kończy się w momencie, którego kontynuacji nie ma na YT. Akurat tego jednego fragmentu z całego odcinka.

mroczna88

Wijara - znam ból. Oglądałam Avatara i była scena: Ozai leci na Aanga z wielkim, ognistym mieczem, unosi go i miecz opada i... Limit przekroczony Evil or Very Mad

AAAAAAAAAARRRRRRGGGGGHHHHHHHHH!!! Najgorsze było to, że nie było tego na YT!!! Jak ja NIE ZNOSZĘ limitu!

Wijara

Ja pierdzielę!!!!!!!! Evil or Very Mad

A raczej, zaraz zapierdzielę. Bratu.

Leżę sobie, jak to chore dziecię biedna, zakopana w kołdrze, ze słuchawkami w uszach, nagle dzwoni komórka. Numer nieznany. Odbieram- jakiś miły, młody głosik, zastanawiam się, któraż to moja koleżanka z klasy być może. A tutaj: "czy dodzwoniłam się w sprawie korepetycji z matematyki" Shocked

. Zdębiałam. I znowuż pytanie, gdzie by miała dojeżdżać. Oświadczam po długim "yyyyyyy", że Bałuty, Teofilów, ona, że też Bałuty, ale Telofilów jej trochę daleko, więc porozmawia z tatą i jeszcze zadzwoni. Ja w te pędy do brata, zwiastując intrygę... I wiecie, co się okazało? Wiecie, co skurczybyk odzstawił?!?! Evil or Very Mad

Umieścił OGŁOSZENIE O KOREPETYCJACH z MOIMI DANYMI, ustalił stawkę, konto założył... i NIC nie powiedział! Confused

A ja potem wychodzę na zaspaną, tępą idiotkę, która nie wie, co w internecie pisze. Evil or Very Mad

Villka

xD
Przedsiębiorczy brat xP
Niemal jak Otto Razz

Strzygo i generalnie wszyscy nie znoszący limitów na MV - łączmy się!
Załóżmy partię i startujmy w wyborach Razz

Coya

To ja sie zapisuję do tej partii Twisted Evil

Ja nie cierpię papierkowej roboty Evil or Very Mad

Przygotowanie i prowadzenie lekcji to pikuś. Ale do tego dochodzą jeszcze takie "kfiatki" jak plan pracy dla każdej klasy - jaki materiał, ile godzin itp. Żeby to jeszcze ktoś czytał... Jakbym nie miała co robić...