Edukacja jako taka

Achillea

Oczywiście, że zUo. Nie po to się tyle edukuję, żeby potem nie mieć z tego żadnych korzyści XD

Obwodnica, jak obwodnica, i tam nie mam prawa jazdy, ale jakieś ludzkie kino by się przydało Very Happy

kuszumai

Empik... empik... empik... Very Happy

Achillea

Empik jest drogi XD

kuszumai

To chociaż większą księgarnie. Razz

Poli

Ja z matma i fizyka nigdy sobie nie radziłam... oj nie to byla dla mnie zmora! koszmary senne Razz

Z polskiego hm no ratowało mnie to ze lubiłam czytac Smile

W sumie widze ze tu dosc dawno nikt nie pisał Razz

wiec nie bede nic doradzac w sprawach liceum i studiów.
Ja od gimnazjum marzyłam o jednych studiach i mi się udało. Studjuję medycyne i jestem w niebo wzieta bo robie to co zawsze chciałam. Gdybym sluchala taty ktory chcial mnie wydziedzic za to ze poszlam na medycyne to pewnie wylodowalabym na biotechnologi i bylabym nieszczesliwa.
Grunt to robic to co się kocha i nie oglądac się na innych.

Halkatla

Mnie wszyscy straszą, że nie dam sobie rady na medycynie... Sad

Bardzo, bardzo chciałabym być lekarzem, ale przeraża mnie myśl o studiach na Pamie... Prawdopodobnie skończę na farmacji Confused

viacona

Poli - życzę wytrwałości i żebyś w tym co będziesz robić była nieprzeciętna.
Troche te życzenia złośliwe ale już wyjaśniem o co mi chodzi. Ostatnio sporo czasu spędzałam z synkiem na kardiologi w Krakowie. Jak to w szpitalu uniwersyteckim przez oddziały "przewalało" się sporo studentów.
O matko.. jak czasem posłuchałam ich wypowiedzi dotyczących przedmiotu z którego, bądż co bądź pozdawali egzaminy to mi sie odniechciewało. Toż ja jako geofizyk wiedziałam więcej. Przecież oni kiedyś będą nasze dzieciaki leczyć.
Praktyki wygladały tak przychodził którys z lekarzy zostawiał w sali tak 6-8 osób kazał zapoznac sie z dziećmi zrobić podstawowe badania, poczytać kartę - no ogólnie rozejrzeć się w sytuacji, żeby poźniej miec z nimi o czym porozmawiać. Studenci zostawali w sali. Jeden przeglądał kartę. Drugi patrzył na jedno dziecko (nie wiem czekał na objawienie, czy co) reszta pod oknem omawiała ostatnią imprezę. Wracał lekarz, pytał studentów i co? A oni wtedy robili mądre miny wpatrywali sie w dzieci jakby głęboko zastanawiali się nad najlepsza możliwą terapią i .. głęboka przejmująca cisza.
Inni na trzecim czy czwartym roku nie potrafili dziecku ciśnienia zmierzyć. Masakra.

Poli

Viacona niestety muszę się z tobą zgodzić. Jak patrzę kto na te studia przychodzi to się załamuję. Powinni jeszcze siedziec z 5 lat w liceum żeby w końcu dojrzeć.
Niezależnie od tego czy to dziecko czy starsza osoba czy ktos kolo 30/40 do każdego pacjenta trzeba podjeść indywidualnie starać sie bo przecież to też ludzie. Bład tu leży w dużej mierze według mnie po stronie naszych wykładowcó i lekarzy prowadzących, którzy powinni kierować nami studentami i pokazać jak sie trzeba zając pacjentem. Nie każdy ma do tego wrodzony dar żeby umieć złapać dobry kontakt a szczególnie z dzieckiem. Dzieci to najtrudniejsi pacjenci. Ja osobiscie uwielbiam dzieci mimo mojego młodego wieku tyle już dzieciaków wybawiłam że osobiscie uważam że jakieś podejscie do dzieci mam. Ale właśnie wkurza mnie to ze ci nasi asystenci i lekarze prowadzący mają nas że tak powiem w dupie. Nie uczą nas kultury lekarza podejscia na zajęciach też zresztą mają to gdzieś przyjdą sprawdzą obecność i znikają na 3h :/ No i sami studenci naprawde muszą dojrzeć a wielu zachowuje się jakby ciągle miało 15 lat. I to jest przykre. Eh...

Poli

Halkatla - nie przejmuj się innymi. Rób to na co masz ochotę , lepiej się sprawdzić tam gdzie chcesz. I w sekrecie ci powiem że ci na farmacji to mają według mnie jeszcze bardziej przejebane. Muszą wszystkie "mikstury"" wkuć, muszą zielniki robić. Na farmacji w sumie wcale nie jest tak lekko. Smile

Skoro tyle ludzi dało radę skończy medycyne to czemu ty masz jej nie skończyć ? Smile

Kot

Poli

a tam leciwa. my zostajemy na wieki piękne i 18 letnie Smile

kuszumai

Halkatla ją skończy. Very Happy

Tym bardziej, że ja pójdę na PAM rok po niej i postaram się, żeby ÓW budynek długo w fasadach nie postał. Wink

I na przyszłość dobrze radzę - jak już szpanujemy słownictwem, to szpanujmy poprawnie - Strzyga

Poli

Nasza uczelnia się sypie:P i smierdzi prosektorium Razz

wiec dużo do demolki nie trzeba Razz

Strzyga

Poliii... Weź ty przejrzyj swoje posty jeszcze raz a uważnie, bo byków jest jak nasiał...

Halkatla