Lektury

mroczna88

A ja właśnie "Pana Tadeusza" uwielbiam Very Happy

Czytałam go już w gimnazjum i byłam zachwycona Very Happy

Co do "Lalki" - popieram. Na stos! Razem z "Szewcami" i Gombrowiczem Smile

TheTosterMaster

Znienawidzone lektury - zmory :
1) SZEWCY -"dziwki w majonezie", nic dodać, nic ująć
2) TRANS- ATLANTYK - nie skumałam przesłania nawet po alkoholu; chyba trzeba było z sziszą spróbować..
3) W PUSTYNI I W PUSZCZY- nędza i czarna rozpacz
4) LUDZIE BEZDOMNI- książka zbrzydła mi dopiero po omawianiu jej na polskim: bite 2 miesiące analizowaliśmy motyw węgla - i to na rozszerzeniu; co z tego, że to lektura z podstawy i do tego - omawiana w zeszłym roku...

ULUBIONE LEKTURY:

1) MISTRZ I MAŁGORZATA - ambitnie przymierzam się do przeczytania oryginału
2) CUDZOZIEMKA
3) AKADEMIA PANA KLEKSA

A ze wszystkich dotychczasowych lektur nie przeczytałam.. KRÓLA EDYPA!

Medelajne

Ja pokochałam Bohuna z "Ogniem i mieczem", i może dla tego lubię tę książkę, mimo że reszta trylogii Sienkiewicza do mnie nie przemówiła.
Oczywiście polubiłam też "Kamienie na szaniec", "Małego księcia", "Chłopców z placu broni".
Lektury takie jak "Mistrz i Małgorzata", "Przygody Tomka Sawyera" i "Hucka Finna" przeczytałam tak jak wiele innych lektur, pomimo tego, że mnie nie obowiązywały.

Meami

Najgorsze lektury to te napisane przez Sienkiewicza. Jego bohaterki są bezpłciowe, wszystkie takie same: dziewoje bez charakteru uwielbiające mężczyzn >.<

Zelka

Ja od początku swej edukacji nie przeczytałam lektury
- "Córka Robrojka" Musierewiczowej
Jakoś do mnie nie przemawia...

Znienawidzone:
- Krzyżacy... Za język pisania (staropolskiego nie trawię) i zmarnowaną nad książką majówką
- Stary człowiek i morze ... Mogę streścić... Pół książki łowi rybę, drugie pół wraca z nią do domu i w końcu zjada mu ją rekin Rolling Eyes

zasypiałam...

Ulubione:
- Nawiedzony dom Chmielewskiej - nieźle się uśmiałam
- Szatan z siódmej klasy - nie pamiętam za co, ale się podobało Very Happy

- Romeo i Julia - język bo język , ale lepszy niż w Krzyżakach... Choć trochę za bardzo wierszowane

Hm... To chyba na tyle Wink

TheTosterMaster

Bohun rządzi - filmu nienawidzę, ale Domagarow zdecydowanie wymiata^^, a czytałam "Ogniem i mieczem " 2 razy Razz

Nie wszystkie bohaterki Sienkiewicza są nudne i bez charakteru! A Baśka z "Pana Wołodyjowskiego"?!
"Stary człowiek i morze" -Zelka, zapomniałaś! On przez dobre kilka stron gadał ze swoją ręką! To dopiero akcja Smile

A w Romeo i Julii grałam kilka miesięcy temu.. Na domiar złego - po rusku^^

Meami

Romeo i Julia jest świetne. Bardzo lubię Szekspira. Polecam Sen nocy letniej Wink

madzikk86

Znienawidzone:
-W pustyni i w puszczy ( w zasadzie ta jedna książka zalazła mi za skórę najbardziej:))
-Chłopi
-Kordian
-Ludzie bezdomni

Ulubione:
-Zbrodnia i kara
-Ogniem i mieczem
-Quo vadis
-Folwark zwierzęcy
i wiele, wiele innych, których w tym momencie nie jestem w stanie sobie przypomnieć Smile

W końcu kiedy się je czytało?? (w moim przypadku stosunkowo dawno, ale dinozaurem jeszcze nie jestem:)

Wijara

A ja dla odmiany film Ogniem i mieczem uwielbiam! Very Happy

Pan Tadeusz, Ogniem i mieczem oraz Pierścień i róża to trzy filmy mojego dzieciństwa, które mogłam oglądać w kółko i w kółko Wink

A Bohun- to już był mój pierwszy dziecięcy wzór faceta idealnego Very Happy

Nie znoszę Quo Vadis. Paskudnie nudne, dotrwałam jeno do setnej strony Wink

Ale Petroniusza polubiłam.

Krzyżaków całkiem lubiłam- język mi nie przeszkadzał, bo miałam wersję z opracowaniem i milionem przypisów.

Romeo i Julia było całkiem całkiem, choć mnie osobiście taka postawa wkurzała- dzieciakom się wydawało, że się zakochali po kilku godzinach znajomości, Romeo kilka dni wcześniej był gotów w ogień za inną skoczyć, a oni się jakby nigdy nic bawią śmiercią. Confused

Ale doceniam kunszt i wartości artystyczne...

Coya

Ja byłam grzecznym dzieckiem (aż sama nie wierzę) i przeczytałam wszystkie lektury. Oprocz jednej - Lord Jim okazał się nie do przejścia.

Zelka

Ja również jestem grzeczna, i czytam lektury Wink

Ale... Mimo wersji opracowanej Krzyżaków i miliona przypisów (gdzież tego elementu również nie lubie w ksiązkach) to... nie...

I właśnie ta jedna, jedyna lektura nie została przeze mnie przeczytana do końca (tylko połowy)...

TheTosterMaster

Przypisy w książkach są genialne! Weźmy chociażby "Sklepy cynamonowe"; w opracowaniu Grega non stop pojawiają się teksty typu: "symbol wrogiej kobiecości" czy "kompleksy erotyczne autora"... gdyby nie te przypisy, z trudem dobrnęłabym do końca Razz

Wijara

Pierwsza lektury, przez którą nie przebrnęłam, był to Kubuś Puchatek Wink

Pamiętam, że to była chyba 2-ga albo 3-cia klasa podstawówki. I nadal Kubusia nie znoszę- zarówno w wersji pisanej, jak i animacji. Dalej już poszło: W pustyni i w puszczy, w Krzyżakach utkwiłam w scenie bitwy (ale zostało mi tylko kilka stron, nigdy nie nadrobionych), no i teraz, w liceum, spośród 3 lektur przeczytałam 1: Króla Edypa. Cesarz Kapuścińskiego zaczęty, ale nawet nie w połowie przeczytany, Quo Vadis wytrzymałam do 1/4.

Meami

Lektura, której nie przeczytałam to uwaga, uwaga: 'Rogaś z Doliny Roztoki' w czwartej klasie oraz 'Pies który jeździł koleją' czy coś takiego. Od 2 klasy liceum nie czytam lektur tylko ograniczam się do opracowań ... Po maturze będę miała czas na lektury Razz

Zelka

Ja Krzyżaków przeczytałam tylko przez mamusię "bo to taka świetna książka"
Pilnowała mnie!
Ostatnie strony to przeczytałam "pi razy oko" Wink

Czyli co kilka stron i co ważniejsze sceny Very Happy