Marzeń garstka

Strzyga

Ja chcę "Zbieracza burz"! Teraz, zaraz, natychmiast!
I ja tam sobie życzę chłopaka. I męża w młodym wieku. A co!
(Nie no, poważnie, mam jakąś wybrakowaną rodzinę - tylko dziadek mi życzył, żeby mi się wreszcie życie uczuciowe ułożyło, a poza tym, to mam wrażenie, że wszyscy się jakoś straszliwie o mój wianek trzęsą.)

kuszumai

Muszą jeszcze nazbierać na wesele.

Neit

Strzyga jak na odpowiedni egzemplarz męski trafisz to nie ma znaczenia że "w młodym wieku". We dwoje też nieźle poszaleć można Very Happy

Przypomniał mi się mój dziadek który kiedyś przy okazji zjazdu rodzinnego tak się patrzy na moją kuzynkę, patrzy i pyta "Ile Ty masz lat?" Moja kuzynka odpowiada że 23. A mój dziadek "W tym wieku to wielbłądy już dawno młode mają, a ty nawet chłopaka nie masz". Rechotałyśmy się jak głupie Smile

Ten sam dziadek groził kiedyś mojemu mężowi (wtedy jeszcze chłopakowi) że mu komputer zepsuje jak się ze mną nie ożeni Very Happy

I teraz mój mąż twierdzi że do ślubu został zmuszony Very Happy

Strzyga

Twój mąż jest informatykiem, czy po prostu molem komputerowym? Very Happy

kuszumai

Ekstra dziadek. Troszczy się o wnusie...

A mój dziadek leje na to.

Neit

Strzyga informatyk, programista konkretnie (z zawodu i zamiłowania).

Ale tak na prawdę to chyba ożenił się ze mną dobrowolnie bo zawsze się żoną strasznie chwali i jak ktoś o mnie powie "Twoja dziewczyna" to się zaraz oburza i poprawia Very Happy

Kuszumai jeszcze mi się przypomniało jak dziadek się pyta mojego męża "Powiedz mi, a bije Cię ona czasem" mój mąż z taką powagą "Oczywiście, bardzo często". A mój dziadek po namyśle "No bo widocznie zasłużyłeś" Very Happy

Wiecznie mam ubaw Very Happy

kuszumai

Najmniejsze potknięcie i dziadek spuści łomot, he he.

Może za młodo na żonę wyglądasz? To komplement.

Wredniak

Ja sobie życzę, by p. doctor z fonetyki szczęśliwie urodziła zdrowe dziecko i wreszcie poszła na to macierzyńskie i dała nam spokój.
Życzę sobie zaliczyć semestr zimowy, a może i nawet letni.
I żeby ten nowy rok nie był gorszy od obecnego.

Miriam

Wijara · Wysłany: Pon 19:17, 29 Mar 2010 Temat postu:

Wy się dziewczyny cieszcie że Was dziadkowie nie wypytują, tak jak mnie, czy nie mam żadnego "kawalera" Shocked

To tak offtopowo, a na temat: życzę sobie własnego koniszcza (przysięgam, ześlijcie mi go, a nazwę go NAWET Stokrotka Very Happy

), dostania się do wymarzonego liceum, no i (podobnie jak Strzyga) jakiegoś przystojnego, inteligentnego, cynicznego, kochającego, troskliwego... blah blah blah... chłopa Rolling Eyes

Miriam · Wysłany: Pon 19:32, 29 Mar 2010 Temat postu:

anulka870 · Wysłany: Pon 19:33, 29 Mar 2010 Temat postu:

ja mam ja mam 14 ciotek 13 wujków i jedną babcię i oni co mnie widzą to o kawalera pytają a ja wolnością żyję choć wiosen przybywa
mama mówi , że w moim wieku już dwoje dzieci miała a my mamy psa {dopraszała sie o wnuki to niech kundla bawi}
w pracy też sie pytają kiedy dzwony w kościele zabiją dla mnie a ja na to , że na własny pogrzeb to sie na razie nie piszę i nie wiem czemu ludziom sie wydaje , że jak sama to znaczy , że jest mi źle....

chciałabym mieć czasu więcej....

Villka · Wysłany: Pon 19:43, 29 Mar 2010 Temat postu:

Anulka -> zajebiste masz odzywki Very Happy

porzycze sobie kilka na moje ciotki i wujków, okay? Very Happy

anulka870 · Wysłany: Pon 19:48, 29 Mar 2010 Temat postu:

a bierz....w pracy przystopowało pierwszy raz od października poszłam z kumpelami na piwo...i jak tu życie towarzyskie prowadzić jak człowiek tylko miał czas na robotę , sen i ginekologa...przez pół roku ....czy powinnam iść do pustelni? niewielka by to była różnica

Wijara · Wysłany: Pon 19:49, 29 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się z Villką, to z dzwonem mnie rozłożyło na łopatki Very Happy

Chociaż mi to jeszcze nie grozi, wszak ja niepełnoletnia.
Moja mama sprowadziła sobie do domu już 2 koty i psa. Dość tego instynktu. Jak bardzo chce, to mogę mieć i dzieci, ale w zoo mieszkać nie chcę (i to wszystko się kłębi i kudli w M-4)